reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

hejka jestem po wizycie

Dziecko: wszystko super obejrzała wzdłuż i wszerz, położenie główkowe, waga 2.800:szok: niby z om 34 tydzień a z pomiarów główka na 36 tydz. brzuszek 36, nóżka :szok:38tydzień. aż sama nie wierzyła i mierzyła 2 razy. powiedziała że mała mogłaby się już rodzić tylko po co? ze szpitala by nas nie wypuścili od razu.

Ja: nakaz leżenia jak do tej pory przez najbliższe 2 tyg. szyjka ani gorzej ani lepiej, powiedziała że pessar był tu jak najbardziej wskazany i gdyby nie on to pewnie bym już urodziła. Wyniki niezłe jak na ciężarną. bólami z prawej strony mam się nie przejmować wg niej nie jest to wyrostek.
Wg. niej nie dotrwam do terminu, daje mi 3 tyg.


Powiem wam że mimo dobrych wieści jakaś zdołowana jestem. chyba liczyłam na zezwolenie na większą aktywność żebym mogła przygotować dom na nowego lokatora a tu d..pa blada. po jej słowach czuję że poród zbliża się wielkimi krokami a ja nie mam na nic wpływu.

Ola super waga :)
kochana jeszcze 2 tyg wytrzymaj a potem szykuj dom i olej!

Ola super wieści, co do wagi to jeśli rzeczywiście wcześniej urodzisz to będzie akurat 3kgz haczykiem i takie podobno najlepsze są :tak:. Rozumiem Cię, że chciałabyś sobie coś porobić, ale pomyśl inaczej "to może są moje ostatnie 3 tygodnie spokoju i odpoczynku" i będzie lepiej :-)!

Ancona nic się nie martw, psycholog na 1000% wystawi Ci takie zaświadczenie, bo to nie jest taka zwykła obawa jak ma większość z nas więc głowa do góry i nie stresuj się bo sama sobie poród przyspieszysz i dopiero okaże się że nie zdąży Ci nikt tego zaświadczenia wystawić. Najlepiej to zacznij już myśleć że będziesz mieć to cc i nie myśl o innym porodzie :-)!

Dagmar gratuluję wyniku i pamiętaj, że jak na suwaczku wyskoczy 36tc to można rodzić w każdej chwili i nie jest to WCZEŚNIAK :-):-):-)!!! Więc za chwilę będziemy Ci gratulować donoszonej ciąży ALE SUUUUPER :tak::-):-)!!!

A ja dziś po wizycie, niestety usg nie było :-(, ale wyniki super, Kubuś główką nadal w dół, szyjka długa i mocno trzyma więc nie ma obaw do niczego... Kolejna wizyta 12.03.2014 i po woli można będzie rodzić :-D:szok::-)

no to piękne masz wieści. :)

No a ja wam zapomniałam powiedzieć. Jak się nie sypnę przed 18tym to może uda się przeciągnąć cc do po 20tym tak jak chciałam.
17tego rano albo do szpitala, albo jak się będę czuć dobrze to do gina i może, może się uda jeszcze te 4- 5 dni :D
Mam się nie nastawiać ale mam szansę :) Szansa brzmi nie źle :)
 
reklama
Damgar : nie dodało mi się nie wiem czemu ale wenetrzne mam około 3-5 milimetrów powiedział że nie więcej .
A no i oczywiście gratuluję udanej wizyty i tak rewelacyjnego wyniku 35 tydzień to już coś za chwilę będziesz miała Lusię przy sobie:-):-) czego zazdroszczę bo też bym już chciała a tu tyle czasu jeszcze u mnie.
Acona :gdybym ja bym się tak bała odwaliłabym taką scenę w szpitalu żeby nie mieli wyjścia i dla ich spokoju bym mi ją zrobili bo bym grała taką panikę że ciśnienie by mi skoczyło masakrycznie. Ale ja trzymam kciuki by w końcu jakiś lekarz cię zrozumiał i zdobroci serca ci je dał .
Ola super wieści :-):-)
 
hejka jestem po wizycie

Dziecko: wszystko super obejrzała wzdłuż i wszerz, położenie główkowe, waga 2.800:szok: niby z om 34 tydzień a z pomiarów główka na 36 tydz. brzuszek 36, nóżka :szok:38tydzień. aż sama nie wierzyła i mierzyła 2 razy. powiedziała że mała mogłaby się już rodzić tylko po co? ze szpitala by nas nie wypuścili od razu.

Ja: nakaz leżenia jak do tej pory przez najbliższe 2 tyg. szyjka ani gorzej ani lepiej, powiedziała że pessar był tu jak najbardziej wskazany i gdyby nie on to pewnie bym już urodziła. Wyniki niezłe jak na ciężarną. bólami z prawej strony mam się nie przejmować wg niej nie jest to wyrostek.
Wg. niej nie dotrwam do terminu, daje mi 3 tyg.


Powiem wam że mimo dobrych wieści jakaś zdołowana jestem. chyba liczyłam na zezwolenie na większą aktywność żebym mogła przygotować dom na nowego lokatora a tu d..pa blada. po jej słowach czuję że poród zbliża się wielkimi krokami a ja nie mam na nic wpływu.

Ola10 - no to niezłego wagowo masz lokatora w brzuszku:-):-) O pomoc w przygotowaniach poproś męża, a sama odpoczywaj, bo a nuż faktycznie zostały Ci tylko 3 tygodnie (chociaż lekarze często się mylą).


A ja dziś po wizycie, niestety usg nie było :-(, ale wyniki super, Kubuś główką nadal w dół, szyjka długa i mocno trzyma więc nie ma obaw do niczego... Kolejna wizyta 12.03.2014 i po woli można będzie rodzić :-D:szok::-)

Grzeczny Kubuś, dobra szyjka:-D Super wieści:-)


Ja dziś byłam u położnej na wizycie. Sprawdzała tylko tętno moje i maluszka - aj jak ja lubie słuchac serduszka małej:-) Biło sobie z szybkością 140. Potem obmacała brzuchola i mała dalej głową w dole, potem ciałkiem idzie po łuku na prawą stronę, a swoje długie nożyny wypycha mi na lewo. Zresztą skopała panią położną przy badaniu, i ta wyrażnie czuła stopy w lewym górnym rogu:-D Pomarudziłam jej trochę na moją cierpnącą rękę (niestety z tym nic nie da się zrobić) i na to że mnie bolą plecy po pracy (ach ta praca przy mikroskopie), w rezultacie czego wcisnęłam mnie na wizytę do lekarza pierwszego kontaktu i skończyło się otrzymaniem L4. Wprawdzie sama planowałam pracować tylko do końca przyszłego tygodnia, ale w sumie może to i dobrze, bo aż dziwię się że te moje dyski z przepuklinami jakoś cicho siedzą w ciąży, ale lekarz stwierdził, że mam nie przeginać bo jak mnie znowu postrzeli to na porodówkę mnie na noszach wyniosą i o porodzie naturalnym mogę zapomnieć:szok: Więc grzecznie zaczynam odpoczywać:tak:

Kolejna wizyta za dwa tygodnie w szpitalu.
 
hejka jestem po wizycie

Dziecko: wszystko super obejrzała wzdłuż i wszerz, położenie główkowe, waga 2.800:szok: niby z om 34 tydzień a z pomiarów główka na 36 tydz. brzuszek 36, nóżka :szok:38tydzień. aż sama nie wierzyła i mierzyła 2 razy. powiedziała że mała mogłaby się już rodzić tylko po co? ze szpitala by nas nie wypuścili od razu.

Ja: nakaz leżenia jak do tej pory przez najbliższe 2 tyg. szyjka ani gorzej ani lepiej, powiedziała że pessar był tu jak najbardziej wskazany i gdyby nie on to pewnie bym już urodziła. Wyniki niezłe jak na ciężarną. bólami z prawej strony mam się nie przejmować wg niej nie jest to wyrostek.
Wg. niej nie dotrwam do terminu, daje mi 3 tyg.


Powiem wam że mimo dobrych wieści jakaś zdołowana jestem. chyba liczyłam na zezwolenie na większą aktywność żebym mogła przygotować dom na nowego lokatora a tu d..pa blada. po jej słowach czuję że poród zbliża się wielkimi krokami a ja nie mam na nic wpływu.

wow..niezla waga :) ale to dobrze, moze ciaze masz troche starsza i to dlatego. Ale masz fajnie, Maluszek moze bedzie juz za 3 tygodnie :)

Ola super wieści, co do wagi to jeśli rzeczywiście wcześniej urodzisz to będzie akurat 3kgz haczykiem i takie podobno najlepsze są :tak:. Rozumiem Cię, że chciałabyś sobie coś porobić, ale pomyśl inaczej "to może są moje ostatnie 3 tygodnie spokoju i odpoczynku" i będzie lepiej :-)!

Ancona nic się nie martw, psycholog na 1000% wystawi Ci takie zaświadczenie, bo to nie jest taka zwykła obawa jak ma większość z nas więc głowa do góry i nie stresuj się bo sama sobie poród przyspieszysz i dopiero okaże się że nie zdąży Ci nikt tego zaświadczenia wystawić. Najlepiej to zacznij już myśleć że będziesz mieć to cc i nie myśl o innym porodzie :-)!

Dagmar gratuluję wyniku i pamiętaj, że jak na suwaczku wyskoczy 36tc to można rodzić w każdej chwili i nie jest to WCZEŚNIAK :-):-):-)!!! Więc za chwilę będziemy Ci gratulować donoszonej ciąży ALE SUUUUPER :tak::-):-)!!!

A ja dziś po wizycie, niestety usg nie było :-(, ale wyniki super, Kubuś główką nadal w dół, szyjka długa i mocno trzyma więc nie ma obaw do niczego... Kolejna wizyta 12.03.2014 i po woli można będzie rodzić :-D:szok::-)

No to super :) gratuluje wizyty

Dagmar super :) jakby sie udało to zawsze kilka dni wiecej w brzuszku. Ale i tak im wszystkim pokazałyście z córą :) i bardzo dobrze!
 
Olu wspaniałe wieści z wizyty ! maluszek pięknie waży :-) nie dołuj się i odpoczywaj bo za te 3 tygodnie już się poleżeć za bardzo nie da :tak:

Magda
super wieści :-)

Kroczku dziękujemy za wątek o porodach ale właśnie zdałam sobie sprawę ze to już już :szok::szok::szok::szok:

Dagmar
trzymam kciuki za "szansę" :-)

Madzikim
super wieści i dobrze ze już na zwolnieniu jesteś teraz odpoczywaj kochana :-)

Ja teraz nie wiem jak malutka jest ułożona wczoraj takie dziwne uczucie miałam jak by mi mała spadła w brzuszku i pewnie zmieniła pozycję ale ciężko mi wyczuć gdzie jest co :-) bo kopanie czuję po pęcherzu ale i na wysokości pępka hmm gdzie ta główka :-) A wizytę mam w przyszły czwartek :-)
 
Olu wspaniałe wieści z wizyty ! maluszek pięknie waży :-) nie dołuj się i odpoczywaj bo za te 3 tygodnie już się poleżeć za bardzo nie da :tak:

Magda
super wieści :-)

Kroczku dziękujemy za wątek o porodach ale właśnie zdałam sobie sprawę ze to już już :szok::szok::szok::szok:

Dagmar
trzymam kciuki za "szansę" :-)

Madzikim
super wieści i dobrze ze już na zwolnieniu jesteś teraz odpoczywaj kochana :-)

Ja teraz nie wiem jak malutka jest ułożona wczoraj takie dziwne uczucie miałam jak by mi mała spadła w brzuszku i pewnie zmieniła pozycję ale ciężko mi wyczuć gdzie jest co :-) bo kopanie czuję po pęcherzu ale i na wysokości pępka hmm gdzie ta główka :-) A wizytę mam w przyszły czwartek :-)


To drugie kopanie to pewno rączki, a główka gdzieś tam na pewno jest:-D
 
Olu- wiem co czujesz z tym leżeniem! Ale cieszył się z dobrych wiadomości i dzidziusiu, to najważniejsze :-)

Madzikm- i super że na L4 jesteś, nie możesz przegiąć bo kto będzie rodził i się maluszkiem zajmował?

Magda- super!

Dagmar- oby Twój plan się spełnił skoro to dla Ciebie ważne!
 
Ola10 - no to niezłego wagowo masz lokatora w brzuszku:-):-) O pomoc w przygotowaniach poproś męża, a sama odpoczywaj, bo a nuż faktycznie zostały Ci tylko 3 tygodnie (chociaż lekarze często się mylą).




Grzeczny Kubuś, dobra szyjka:-D Super wieści:-)


Ja dziś byłam u położnej na wizycie. Sprawdzała tylko tętno moje i maluszka - aj jak ja lubie słuchac serduszka małej:-) Biło sobie z szybkością 140. Potem obmacała brzuchola i mała dalej głową w dole, potem ciałkiem idzie po łuku na prawą stronę, a swoje długie nożyny wypycha mi na lewo. Zresztą skopała panią położną przy badaniu, i ta wyrażnie czuła stopy w lewym górnym rogu:-D Pomarudziłam jej trochę na moją cierpnącą rękę (niestety z tym nic nie da się zrobić) i na to że mnie bolą plecy po pracy (ach ta praca przy mikroskopie), w rezultacie czego wcisnęłam mnie na wizytę do lekarza pierwszego kontaktu i skończyło się otrzymaniem L4. Wprawdzie sama planowałam pracować tylko do końca przyszłego tygodnia, ale w sumie może to i dobrze, bo aż dziwię się że te moje dyski z przepuklinami jakoś cicho siedzą w ciąży, ale lekarz stwierdził, że mam nie przeginać bo jak mnie znowu postrzeli to na porodówkę mnie na noszach wyniosą i o porodzie naturalnym mogę zapomnieć:szok: Więc grzecznie zaczynam odpoczywać:tak:

Kolejna wizyta za dwa tygodnie w szpitalu.

no kochana teraz zbieraj siły na poród :)
Masz leżeć i pięknie wyglądać :)

Olu wspaniałe wieści z wizyty ! maluszek pięknie waży :-) nie dołuj się i odpoczywaj bo za te 3 tygodnie już się poleżeć za bardzo nie da :tak:

Magda
super wieści :-)

Kroczku dziękujemy za wątek o porodach ale właśnie zdałam sobie sprawę ze to już już :szok::szok::szok::szok:

Dagmar
trzymam kciuki za "szansę" :-)

Madzikim
super wieści i dobrze ze już na zwolnieniu jesteś teraz odpoczywaj kochana :-)

Ja teraz nie wiem jak malutka jest ułożona wczoraj takie dziwne uczucie miałam jak by mi mała spadła w brzuszku i pewnie zmieniła pozycję ale ciężko mi wyczuć gdzie jest co :-) bo kopanie czuję po pęcherzu ale i na wysokości pępka hmm gdzie ta główka :-) A wizytę mam w przyszły czwartek :-)

Hmmmm bo te dzieci takie powyginane :D :D :D
 
U mnie dziś wizyta u mojej ginki na nfz, całkiem udana - wszystko w porządku, serduszko pięknie i miarowo bije.
Ginka stwierdziła, że szanse na zmianę położenia miednicowego są małe, ale to jeszcze zobaczymy. Ja i tak nastawiona na cc wiec luz niech siedzi jak mu wygodnie (powiem tylko, ze główka, tudzież rączki wciskające się w żebra są średnio przyjemne:-D)
wyników z morfologi mi jeszcze nie zrobili i muszę jutro po nie podejść. No ale i tak najbardziej zdenerwowała mnie babka w rejestracji. Dostałam skierowanie na usg z dopiskiem pilne, co by te wody skontrolować. Podchodzę a ta sobie karty klei, i że za chwilę. Stałam tam chyba z 10 minut, a ona powoli sobie to robiła. Jak już łaskawie się odezwała to powiedziała, że termin na za miesiąc i ona mnie za tydzień nie wpiszę bo nie może. Ewentualnie mogę przyjść i lekarkę zapytać czy mi usg zrobi. Próbowałam negocjować a ta swoje. No i nerwy mi puściły:-( wygarnęłam jej i sobie poszłam.
Jutro mam po wyniki iść to jak będzie inna banka to spróbuję się normalnie wpisać, bo nie zamierzam koczować przed gabinetem i się o usg prosić, nie mówiąc o tym, że kto mnie wpuści do kolejki...
A jak nie to i tak mam za 1,5 tyg wizytę prywatną to usg bez łaski będzie.
Ale wiecie co nie zamierzam odpuścić, bo mi się w głowie nie mieści taka znieczulica, przy ciąży i pilnym skierowaniu babka mnie olała. Jeszcze jutro zobaczę co mi powiedzą, a jak nie to do ginekolożki wrócę i niech ona coś z tym zrobi. Chociażby dla zasady. Chyba, że mi nerw przejdzie...
 
reklama
U mnie dziś wizyta u mojej ginki na nfz, całkiem udana - wszystko w porządku, serduszko pięknie i miarowo bije.
Ginka stwierdziła, że szanse na zmianę położenia miednicowego są małe, ale to jeszcze zobaczymy. Ja i tak nastawiona na cc wiec luz niech siedzi jak mu wygodnie (powiem tylko, ze główka, tudzież rączki wciskające się w żebra są średnio przyjemne:-D)
wyników z morfologi mi jeszcze nie zrobili i muszę jutro po nie podejść. No ale i tak najbardziej zdenerwowała mnie babka w rejestracji. Dostałam skierowanie na usg z dopiskiem pilne, co by te wody skontrolować. Podchodzę a ta sobie karty klei, i że za chwilę. Stałam tam chyba z 10 minut, a ona powoli sobie to robiła. Jak już łaskawie się odezwała to powiedziała, że termin na za miesiąc i ona mnie za tydzień nie wpiszę bo nie może. Ewentualnie mogę przyjść i lekarkę zapytać czy mi usg zrobi. Próbowałam negocjować a ta swoje. No i nerwy mi puściły:-( wygarnęłam jej i sobie poszłam.
Jutro mam po wyniki iść to jak będzie inna banka to spróbuję się normalnie wpisać, bo nie zamierzam koczować przed gabinetem i się o usg prosić, nie mówiąc o tym, że kto mnie wpuści do kolejki...
A jak nie to i tak mam za 1,5 tyg wizytę prywatną to usg bez łaski będzie.
Ale wiecie co nie zamierzam odpuścić, bo mi się w głowie nie mieści taka znieczulica, przy ciąży i pilnym skierowaniu babka mnie olała. Jeszcze jutro zobaczę co mi powiedzą, a jak nie to do ginekolożki wrócę i niech ona coś z tym zrobi. Chociażby dla zasady. Chyba, że mi nerw przejdzie...

Wiec dopisek "pilne usg" dla pani z recepcji znaczy tyle co za miesiąc:szok: Rewelacja:eek:
Mnie by tam nerw trzymał i bym nie odpuściła!!!
 
Do góry