reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

polisia super wieści :)

jotemka ja kocham wszelkie cytrusy ale musiałam odstawić bo dostałam uczulenia :zawstydzona/y:

madzik mnie nic nie boli, czasem pobolewa lewe biodro ale to bardzo rzadko więc się kochana nie martw tylko ciesz, nie jesteś sama w bezobjawowej ciąży :p !!!

viltutti uśmiałam się z tej zdychającej foki :-D dobrze, że masz do tego tyle dystansu i zawsze w zabawny sposób opisujesz takie doświadczenia :p dzięki za radę z siadaniem, mój mąż nie może się doczekać aż się ze mnie ponabija że w końcu siadam jak kobieta w ciąży :-D
 
reklama
Viltutti Twoje opisy są zawsze rozbrajające!!!! Padam ze śmiechu. A odnośnie siadania okrakiem to racja. I robienie przysiadów z rozchylonymi na boki nogami trzymając się właśnie jakiego oparcia. Oj muszę sobie przypomnieć ćwiczenia ze szkoły rodzenia i za jakiś czas powoli ćwiczyć. Tylko pamiętam że nam położna dzieliła te ćwiczenia w zależności od tego w którym tygodniu która była, żeby za nadto nie przyśpieszyć porodu :-) może coś na youtube znajdę.
 
Viltutti no padłam przy zdychającej foce:-D

Jotemeczko no ale ja pochłaniałam całego przy jednym posiedzeniu:-p

Wiecie co mi największą radość sprawia ... jak mnie Kubuś smyra rączką po biodrze:) No rewelacja:-D Mógłby mi tak robić cały czas:)
 
Marcia super że glukoza ok :-) ja tez mam jakieś bakterie w moczu już po raz drugi :wściekła/y: ale to podobno normalne że kobiety w ciąży cały czas coś łapią :baffled: i mi lekarz kazał zrobić posiew moczu i jak wyjdzie coś to mam wziąć lek przepisany na receptę to jest taka jedna saszetka do rozpuszczenia w wodzie a nazywa się MONURAL. A uroseptu chyba nie można brać ale musisz się dowiedzieć u lekarza.

Viltutti, Jotemka ja też brałam żuravit i bardzo mi pomagał a teraz się skończył i znów problem więc tez musze kupić :-) no i wieczorami wcinałam żurawinkę suszoną :-p

polisia super wieści po wizycie i oby tak dalej :-)

Kroczku mnie tak jak Ciebie plecy ewentualnie bolą, ale pachwin jeszcze nie czuję nie wiem czy dobrze czy źle hmm pewnie jeszcze zatęsknię żeby nie bolało :-)

Wczoraj na szkole położna mówiła nam o masażu krocza od 34 tc :szok: no i o tych ćwiczeniach ahhh gdyby to tak pomogło naprawdę :-p
 
Sandra spokojnie lez i odpoczywaj a na pewno bedzie dobrze. Zobaczysz ze wytrzymasz spokojnie te 6 tygodni a nawet dluzej.

Ja odebralam wczorajsze wyniki. Morfologia mi sie poprawila, glukoza po obciazeniu tez w porzadku ufff. Tylko w moczu mam bakterie i leukocyty wiec cos sie przyplatalo..Co Wy tam dziewczynki na to lykalyscie??? Na pewno kupie sobie zurawine. Ale nie pamietam czy urosept moge brac. Chyba tak. Dolegliwosci nie mam wiec mam nadzieje ze obejdzie sie bez antybiotyku.

Marcia ja ostanio tez miałam leukocyty w moczu, dostałam do gin taki jednorazowy antybiotyk do wypicia, dała mi go za darmo:tak: i kazała łykac mi Femisept 3x1 i jeść żurawinę. dzisiaj byłam oddać mocz i odrazu posiew zrobić to popołudniu sprawdzę na necie jak moje wyniki, czy pozbyłam sie tych leukocytów
Urospetu nie kazała mi łykać, ale nie wiem dlaczego, wkoncu te wszystkie lakarstwa maja ten sam skłąd
 
Ostatnia edycja:
Mnie nic nie boli i wiem ze mnie pewno op#$&#^% ale az mnie to martwi. No bo zeby nawet pol skurczu nie miec do tej pory, (chyba ze mam i nie czuje )....co to moja macica nie musi cwiczyc???/ Nic mi sie tam rozciagnac nie musi????:confused:

Madzik mnie tez nic nie boli, chyba że jedynie jak troche dłuzej pochodze to czuje krocze że mnie ciagnie, a tak pozatym nic, brzuch ani razu jeszcze nie twardniał ani nie bolał, nawet na początku. U mnie od początku objawem ciązy to jest tylko rosnacy widoczny brzuch, zadnych mdłości, wymiotów, bolacych piersi, zgagi, skurczy - nic a nic, a myślałam że w naszym wieku Madzik (bo chyba jestesmy w tym samym) to juz nam bedzie dokuczac ciąża:-)
 
Marcia super że glukoza ok :-) ja tez mam jakieś bakterie w moczu już po raz drugi :wściekła/y: ale to podobno normalne że kobiety w ciąży cały czas coś łapią :baffled: i mi lekarz kazał zrobić posiew moczu i jak wyjdzie coś to mam wziąć lek przepisany na receptę to jest taka jedna saszetka do rozpuszczenia w wodzie a nazywa się MONURAL. A uroseptu chyba nie można brać ale musisz się dowiedzieć u lekarza.

Viltutti, Jotemka ja też brałam żuravit i bardzo mi pomagał a teraz się skończył i znów problem więc tez musze kupić :-) no i wieczorami wcinałam żurawinkę suszoną :-p

polisia super wieści po wizycie i oby tak dalej :-)

Kroczku mnie tak jak Ciebie plecy ewentualnie bolą, ale pachwin jeszcze nie czuję nie wiem czy dobrze czy źle hmm pewnie jeszcze zatęsknię żeby nie bolało :-)

Wczoraj na szkole położna mówiła nam o masażu krocza od 34 tc :szok: no i o tych ćwiczeniach ahhh gdyby to tak pomogło naprawdę :-p


masaz krocza i cwiczenia miesni dna miednicy podobno mega pomagaja, kolezanki, ktore to robily nawet nie pekly !
 
Madzik mnie tez nic nie boli, chyba że jedynie jak troche dłuzej pochodze to czuje krocze że mnie ciagnie, a tak pozatym nic, brzuch ani razu jeszcze nie twardniał ani nie bolał, nawet na początku. U mnie od początku objawem ciązy to jest tylko rosnacy widoczny brzuch, zadnych mdłości, wymiotów, bolacych piersi, zgagi, skurczy - nic a nic, a myślałam że w naszym wieku Madzik (bo chyba jestesmy w tym samym) to juz nam bedzie dokuczac ciąża:-)



no to tak jak u mnie;-) ale to chyba na +
 
reklama
Laseczki, boli ostatnio jak cholerka spojenie łonowe. Ostatnio się dowiedziałam, ze na tym etapie ciąży może to być znak, ze w diecie mało wapnia. Więc będę uzupełniać na ile mogę. I polecam innym :-) Nie zaszkodzi a może pomoże. A i pani dr kardiolog (neonatolog) na wizycie powiedziała żeby na tym etapie ciaży darować juz sobie zieloną herbatę i grapefruita, bo ostatnie badania wskazują niekorzystny wpływ na malucha (jakiś jest zwiazek w nich, nie pamietam jaki:zawstydzona/y:) NIe wiedzą jak jest z pamelo, bo to krzyżówka grapefruita z pomarańczą, ale żeby sobie lepiej darować.

znowu jakieś newsy :O Nie ogarniam- jakoś wszystko się zmienia :D

Mnie bolą niezidentyfikowane części okalające strefy intymne umiejscowione w pachwinach...czuję się jak zawodowy rowerzysta, albo jakbym konia ujeżdżała nieustająco :/ stanie na jednej nodze- nie ma takiej opcji. Do wkładania butów niemal się kładę na podłodze... Co do zmiany boków - wychodzi, z wykorzystaniem męża, wezgłowia łóżka i szafki nocnej a do tego stosując podrygi zdychającej foki...
Generalnie jestem taka sprawa i pełna gracji i seksapilu (sapiąca, stękająca, pojękująca i ciągnąca głośno gluta) że myślę że z przyczyn technicznych to będzie nasze ostatnie dziecko :cool2:

O, ciekawostka: od 36tc wskazane jest siadanie okrakiem na krześle i wspieranie się rękami na oparciu. Ma to na celu ustawienie wewnętrznego ssaka elegancko łepetynką głęboko do wylotu, a co za tym idzie gwarantuje to szybki i bezbolesny poród :D ( jasssssne...) Siedzieć tak, ile się da :)

hahaha przepraszam umarłam :O
Mąż mówi, że jak jeszcze pomarudzę na krocze to stwierdzi, że mam syndrom "zawodowej prostytutki"

Kochane, jestem p pulmonologu.
Co się okazało, że pierniczenie przez te wszystkie lata, że te leki nie mają wpływu na dziecko mogę sobie między bajki wsadzić.

Dostałam sterydy- bo muszę (lepiej to niż, żeby mała była nie dotleniona) ale co?
Mogą wywołać poród przedwczesny.
Noż k...... coś jeszcze?????
 
Do góry