reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

reklama
Mnie boli krocze jak się nadreptam, albo jak z mężem idę, bo on czasem zapomina, że ja ledwo co się toczę i nie mogę tak szybko nogami przebierać.
W pachwinach to zależy od dnia, najgorzej wieczorem po całym dniu, następuje zmęczenie materiału.

Jotemka ja też uwielbiam grejpfruty, a tu trzeba będzie odstawić. I to pewnie na dłuuugo. Trudno. Mam jednego jeszcze to się nim podelktuję i koniec.

Dagmar Ty mnie tymi sterydami nie strasz :szok: bo ja też biorę. A co masz przepisane, bo jak teraz biorę Miflonide.
 
Mnie boli krocze jak się nadreptam, albo jak z mężem idę, bo on czasem zapomina, że ja ledwo co się toczę i nie mogę tak szybko nogami przebierać.
W pachwinach to zależy od dnia, najgorzej wieczorem po całym dniu, następuje zmęczenie materiału.

Jotemka ja też uwielbiam grejpfruty, a tu trzeba będzie odstawić. I to pewnie na dłuuugo. Trudno. Mam jednego jeszcze to się nim podelktuję i koniec.

Dagmar Ty mnie tymi sterydami nie strasz :szok: bo ja też biorę. A co masz przepisane, bo jak teraz biorę Miflonide.

Ty wiesz jak ja się wściekłam jak mi powiedział :O
Przez 2 ciążę słyszałam "nie ma wpływu" tra la la la, wrrr

1szy doraźnie to nie wiem, jutro odbiorę w aptece to ci napiszę.
2gi to Miflonide 200 2 razy a jak nie dam rady to 3 razy.

ten wziew doraźny nie szkodzi- tylko ten ze sterydem. Wszystko jakieś inne niż zawsze brałam więc nazw nie pamiętam
 
Stękające się zrobiłyśmy... ale to chyba nic dziwnego jak do porodu taaaaak niewiele :szok: Gdyby nie to krocze i "Dagmarowy "syndrom prostytutki" to by było całkiem znośnie.. albo nie.... zaraz, doszło zmęczenie popołudniowe. Mi to przypomina latem jak się krowy wypasają przed moim domem to koło 17 zaczynają wyć, że to oto czas do domu bo im się żucie trawy znudziło i chcą być dojone! Już! Natychmiast! To ja mam to samo... koło 17...mam dość, żucia, życia, gotowania, prania, zakupów.. wszystkiego i muszę się położyć. Już! Teraz! Bo wezmę i zasnę z głową w zlewie :p
I jak odpalam jakieś kalendarze ciążowe o przypływie energii to dochodzę do wniosku że ja chyba w innej ciąży jestem bo czuję się zaatakowana i znokautowana. Proszę Państwa, ja wysiadam!

Jutro wizyta...i ja nie wiem czy Wy też, ale mnie to zawsze stresuje. Idę cała w nerwach. I się cieszę i boje... masakra psia du..a
 
Stękające się zrobiłyśmy... ale to chyba nic dziwnego jak do porodu taaaaak niewiele :szok: Gdyby nie to krocze i "Dagmarowy "syndrom prostytutki" to by było całkiem znośnie.. albo nie.... zaraz, doszło zmęczenie popołudniowe. Mi to przypomina latem jak się krowy wypasają przed moim domem to koło 17 zaczynają wyć, że to oto czas do domu bo im się żucie trawy znudziło i chcą być dojone! Już! Natychmiast! To ja mam to samo... koło 17...mam dość, żucia, życia, gotowania, prania, zakupów.. wszystkiego i muszę się położyć. Już! Teraz! Bo wezmę i zasnę z głową w zlewie :p
I jak odpalam jakieś kalendarze ciążowe o przypływie energii to dochodzę do wniosku że ja chyba w innej ciąży jestem bo czuję się zaatakowana i znokautowana. Proszę Państwa, ja wysiadam!

Jutro wizyta...i ja nie wiem czy Wy też, ale mnie to zawsze stresuje. Idę cała w nerwach. I się cieszę i boje... masakra psia du..a

objawy 3 trymestru:

"syndrom foki" "syndrom zawodowej prostytutki" oraz "syndrom krowy"
Ciąża to piękny czas...
 
To ja zaliczam " debilizm ciążowy od samego początku. Po prostu czuję się jak pustak. Odmóżdżenie totalne:-D Jedyne co przemyślanie zrobiłam to nie wsiadam do auta od początku ciąży jako kierowca:) chyba z racji tego syndromu. Po prostu strach:)
 
reklama
No widzisz Kroczku, rozsądek! A ja przez całe 3 tyg mego szcześcia kiedy normalnie w tej ciąży funkcjonowałam to sie przed szereg wyrywałam bo sie jakos lepiej jako kierowca czułam, bo tak nie bujało. I czasem po całym dniu łażenia jeszcze sie za kółko pchałam. No to mam co mam :-/
I Ty mówisz że odmóżdżenie...
 
Do góry