marcia331
Fanka BB :)
Opisze wam moja wczorajsza wizyte. Oczywiscie jestem troche spokojniejsza i ciesze sie ze widzialam serduszko, ale nie do konca jestem zadowolona. Najpierw pani doktor pobrala mi cytologie, potem zbadala i stwierdzila ze na dotyk wszystko jest ok. Szyjka ladna, macica sie ladnie rozrasta. Potem poszlysmy do gabinetu usg. Ale tam siedzial jakis facet i robil cos z komputerami i nie mogla go wyprosic, wiec stwierdzila, ze sprobujemy zrobic przez brzuch, zebym sie przy facecie nie rozbierala. Na szczescie przez brzuch bylo juz ladnie widac dzidzie i bijace serduszko. Nie wlaczala doplera czyli odglosu bo stwierdzila ze na tym etapie ciazy nie ma co serwowac dziecku dodatkowych fal. No i wszystko bylo fajnie do momentu umawiania kolejnej wizyty. Stwierdzila ze spotkamy sie za 4 tygodnie czyli 1 pazdziernika. Ale ja zajarzylam ze tego dnia wracam do pracy i musialabym sie zwolnic wczesniej zeby zdazyc na wizyte, a to tak glupio pierwszego dnia po powrocie, szczegolnie ze i tak pewnie bede miala problemy jak powiem ze jestem znowu w ciazy. No to pani dr stwierdzila zebym przyszla tydzien pozniej. Czyli za 5 tygodni!!!! Wtedy bede miala skonczone 12 tyg wiec bedzie juz czas na usg genetyczne. Oczywiscie stwierzila ze gdyby mnie cos niepokoilo to zebym do niej pisala. Stwierdzila ze nie ma sensu za 3 tygodnie robic wizyty a potem znowu za 2 usg genetyczne bo niepotrzebnie bedziemy przeszkadzac maluszkowi. Troche mnie to zasmucilo ze tyle bede czekala w niepewnosci no ale dobra, jakos przezyje. Ale potem stwierdzila ze skierowanie na badania tez mi da na kolejnej wizycie!!! I chyba jej sie troche spieszylo, bo stwierdzila ze karte ciazy tez mi wtedy wypelni. To mi sie juz nie spodobalo. Zapytalam tylko czy to nie za pozno???? Stwierdzila ze karte ciazy wypelni wstecz i nie bedzie problemu. No ale te badania mnie niepokoja. Bo skoro skierowanie da mi na kolejnej wizycie (12tc) to zrobie je przed kolejna wizyta, pewnie ok 16tc!!!!! I wyjdzie na to ze w pierwszym trymestrze nie bede miala zadnych badan zrobionych, poza usg i cytologia!!!! Tak chyba nie powinno byc. Nie dawalo mi to spokoju dzisiaj przez pol nocy. Chyba napisze do niej ze mam watpliwosci co do tych badan, szczegolnie ze mnie ostatnio jest bardzo slabo i w glowie mi sie kreci wiec boje sie anemii!!! Ja przez karmienie duzo schudlam a przestalam karmic juz w ciazy wiec tym bardziej wypadaloby sprawdzic czy wszystko jest w porzadku. Nie wiem czy pisac do niej i wymoc wczesniejsza wizyte i skierowanie na badania czy pojsc sobie do przychodni pierwszego kontaktu i zrobic chociaz morfologie, glukoze i mocz. Eh nie wiem co robic
Przepraszam ze sie tak rozpisalam :-)
Przepraszam ze sie tak rozpisalam :-)