Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

[kroczek_k]

Agutka gratulacje pomyślnych nowin i ten Twój synuś już duży całkiem tzn sporo już waży)

 

[dagmar]

Bry wieczór. :-)

Ja dziś po kolejnej wizycie. :-) Jestem,całe szczęście,szczelnie zamknięta,a Synuś waży już 602g. Leżał dupcią odwrócocny do Nas,a później przybrał pozycję,jaką mają dzieci przy raczkowaniu i tak się przesuwał - haha,już trenuje.
Pani doktor pomierzyła i wszystko jest super. :-) No i mówi,że dobrze,iż lekarz na prenatalnym zobaczył płeć,bo dziś po raz kolejny nie mogłaby tego dostrzec. No cóż,wtedy dowiedziałabym się w kwietniu,haha. Mówi,że takiej pacjentki obecnie nie ma,żeby aż tyle płeć dzieciątka była ukryta.

A ja od początku ciąży przytyłam 1,2kg. ;-)

wstydziorek mały
Wspaniale, że wszystko jest ok

 

[agutkaZG]

Dzięki Dziewczyny. :-)

Sama jestem zaskoczona tą wagą Synusia,ale lekarka mówi,że wszystko jest ok i faktycznie w pomiarach wychodzi tak,jak z OM. :-)
Mężu to skomentował "Byku po starym" - no faktycznie,186cm szczuplaka.

Dagmar,ja jutro jestem całym duchem z Tobą!

 

[kamireszel]

Bry wieczór. :-)

Ja dziś po kolejnej wizycie. :-) Jestem,całe szczęście,szczelnie zamknięta,a Synuś waży już 602g. Leżał dupcią odwrócocny do Nas,a później przybrał pozycję,jaką mają dzieci przy raczkowaniu i tak się przesuwał - haha,już trenuje.
Pani doktor pomierzyła i wszystko jest super. :-) No i mówi,że dobrze,iż lekarz na prenatalnym zobaczył płeć,bo dziś po raz kolejny nie mogłaby tego dostrzec. No cóż,wtedy dowiedziałabym się w kwietniu,haha. Mówi,że takiej pacjentki obecnie nie ma,żeby aż tyle płeć dzieciątka była ukryta.

A ja od początku ciąży przytyłam 1,2kg. ;-)

Czy ja dobrze widzę??? Agutka nie pomyliłaś się 1,2kg????? Czy nas robisz w balona??? Tan przecinek niepotrzebnie się wdarł....tak??

 

[agutkaZG]

Kamireszel,no ani trochę właśnie. ;-) A w jedzeniu się nie oszczędzam.
I też mnie to dziwi,ale dobrze dobrze,niech tak będzie! , bo przy Zuzi rosłam od początku wagowo i w sumie wyszło +18kg.

 

[kamireszel]

Kamireszel,no ani trochę właśnie. ;-) A w jedzeniu się nie oszczędzam.
I też mnie to dziwi,ale dobrze dobrze,niech tak będzie! , bo przy Zuzi rosłam od początku wagowo i w sumie wyszło +18kg.

JESTEM W SZOKU!!!!! Ja mam +10 czuję się jak słoń, musiałam kupić kurtkę ciążowo-zimową bo w normalną nie wchodzę. Ogólnie jest masakra....ale nie chcę Was tu zamęczać swoim marudzeniem....wystarczy, że mąż już ma mnie dość:-( ....ale wracając do tej wagi....z Filipem miałam +18 i myślę, że teraz będzie podobnie

 

[agutkaZG]

JESTEM W SZOKU!!!!! Ja mam +10 czuję się jak słoń, musiałam kupić kurtkę ciążowo-zimową bo w normalną nie wchodzę. Ogólnie jest masakra....ale nie chcę Was tu zamęczać swoim marudzeniem....wystarczy, że mąż już ma mnie dość:-( ....ale wracając do tej wagi....z Filipem miałam +18 i myślę, że teraz będzie podobnie

W tego słonia nie uwierzę,dopóki nie zobaczę. ;-) Pewnie gadasz bzdury,jak stąd do Dublina.

 

[kamireszel]

W tego słonia nie uwierzę,dopóki nie zobaczę. ;-) Pewnie gadasz bzdury,jak stąd do Dublina.

hehehe słonia jutro postaram się uwiecznić i wrzucić..... a z tym Dublinem to ups...mała wpadka....już nieaktualny... Zakłabałam tu konto jak byłam w ciąży z Fifiakiem.... obecnie stacjonuje na Mazurach

 

[agutkaZG]

hehehe słonia jutro postaram się uwiecznić i wrzucić..... a z tym Dublinem to ups...mała wpadka....już nieaktualny... Zakłabałam tu konto jak byłam w ciąży z Fifiakiem.... obecnie stacjonuje na Mazurach

Tak,czy inaczej. Kawał kłamstwa!

 

[kamireszel]

Wrzucam zdjęcie słonia na odpowiednim wątku....dziś głupkowate jutro bardziej normalne....:-)