reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

Dziewczyny ja dzisiaj miałam wizytę u gina i hmm w sumie nie było źle tylko morfologia taka sobie i dostałam dodatkowo żelazo do łykania 2 x dziennie, jakieś bakterie w moczu i też kolejny lek no i jakieś zakażenie się przypałętało no i globulki :-( więc trochę tych leków muszę teraz brać :-( już jestem na zwolnieniu i tak zostanę już do rozwiązania bo brzuszek trochę twardnieje i skurcze się pojawiają i muszę dużo odpoczywać bo inaczej dupka Mi przepisze :-( ale malutka oki, cały czas się rusza a czasami to nawet strasznie szaleje co strasznie Mnie uspakaja :-) mój gin powiedział że zły jest na lekarza od USG połówkowego że Mi powiedział o pępowinie bo teraz mam dodatkowe nerwy i stresy a trzeba tego unikać, często jest tak że maluszek chwilę później się rozplącze i jest ok ale kazał się nie denerwować i być dobrej myśli więc tak robię :-)
Teraz dużo wypoczywać leżeć i cieszyć się że jest wszystko ok :-)
A w przyszłym tygodniu musze zrobić obciążenie glukozą bleee mam nadzieję że jakoś to przeżyję :-p :szok:

Pozdrawiam :-)
 
reklama
Edysiek- no to teraz wypoczywaj ile możesz a dzieciątko tajemnicze, moze następnym razem się ujawni.

Truskawkowa- nie gniewaj się ale się uśmiechnęłam pod nosem na wieść że szwagierce tak wyszło. Taka jakaś solidarnosć mniej lubianych synowych się we mnie odezwała;-).
Ja z kolei przed chwilką naskoczyłam na męża mojej teściowej bo mi co chwilkę stęka że córka będzie. Od początku ciąży tak mnie meczy że on to jest pewien i jak im dzisiaj powiedziałam ze chyba córka to normalnie dumny jak paw ze dobrze wykrakał. I stwierdził że teraz dopiero będziemy pełnowartościową rodziną:wściekła/y:nosz k...a a jak był by syn to co niepełnowartościowa rodzina. Już mnie tak wkurzył ze mu powiedziałam zeby przestał z tą córka bo jak się urodzi chłopak to mu głupio będzie ze mi cała ciąże tak gadał. Poniosły mnie hormony ale ja jestem uczulona na tym punkcie. w rodzinie męża to jest jakiś kult dziewczynek jak sie rodzą chłopcy to tak jakoś dla nich mniej fajnie. Pamiętam jak sie w 1 ciąży pochwaliłam teściowej ze będzie chłopiec to ze smutkiem w głosię zapytała: I co? cieszycie się??? bez komentarza.
aaa no i dodam ze oczywiscie wyszłam na najgorszą bo Tadziu-mąż teściowej zupełnie stracił humor i sie nie odzywał do końca wizyty a teściowa siedział przy nim i mu do ucha ciuciała: "coo??? przykro Ci że ci tak powiedziała???:eek:


echhh się wygadałam

Moi pas- chyba jako jedyna na forum nie chcesz znać płci, ciekawe czy przypuszczenia się sprawdzą tak czy siak bedziesz miała niespodziankę.


Ja się nie gniewam kochana. U moich teściów też jakoś wolą dziewczynki, a ukochana synowa prawdopodobnie 2 chłopca bedzie miała.....;-)Straszne:-DJa nie wiem jak można nie chcieć swojego dziecka, bo co?? Bo nie ta płeć-to mogła sobie teraz adoptować dziewuszkę!!!!!!!


To ja mam niepełnowartościową rodzinę i wiecie co- bardzo dobrze mi z tym:tak::tak:
Jak można komuś tak powiedzieć, no jak?? A co powie jak lekarz się pomylił i będzie chłopak??:-DTo mu szczęka opadnie hahahahahaha
 
Edysiek- no to teraz wypoczywaj ile możesz a dzieciątko tajemnicze, moze następnym razem się ujawni.

Truskawkowa- nie gniewaj się ale się uśmiechnęłam pod nosem na wieść że szwagierce tak wyszło. Taka jakaś solidarnosć mniej lubianych synowych się we mnie odezwała;-).
Ja z kolei przed chwilką naskoczyłam na męża mojej teściowej bo mi co chwilkę stęka że córka będzie. Od początku ciąży tak mnie meczy że on to jest pewien i jak im dzisiaj powiedziałam ze chyba córka to normalnie dumny jak paw ze dobrze wykrakał. I stwierdził że teraz dopiero będziemy pełnowartościową rodziną:wściekła/y:nosz k...a a jak był by syn to co niepełnowartościowa rodzina. Już mnie tak wkurzył ze mu powiedziałam zeby przestał z tą córka bo jak się urodzi chłopak to mu głupio będzie ze mi cała ciąże tak gadał. Poniosły mnie hormony ale ja jestem uczulona na tym punkcie. w rodzinie męża to jest jakiś kult dziewczynek jak sie rodzą chłopcy to tak jakoś dla nich mniej fajnie. Pamiętam jak sie w 1 ciąży pochwaliłam teściowej ze będzie chłopiec to ze smutkiem w głosię zapytała: I co? cieszycie się??? bez komentarza.
aaa no i dodam ze oczywiscie wyszłam na najgorszą bo Tadziu-mąż teściowej zupełnie stracił humor i sie nie odzywał do końca wizyty a teściowa siedział przy nim i mu do ucha ciuciała: "coo??? przykro Ci że ci tak powiedziała???:eek:


echhh się wygadałam

Moi pas- chyba jako jedyna na forum nie chcesz znać płci, ciekawe czy przypuszczenia się sprawdzą tak czy siak bedziesz miała niespodziankę.

Oluś i bardzo dobrze mu powiedziałaś:)) Jak można być takim prostakiem żeby pełnowartościować lub jie rodzinę i to jeszcze swojego syna:/

Witam sie i ja po polowkowym:-) wszystko wyglada wporzadku, waga 375g dlugosc 15 cm;-) no i bedzie dziewczynka:-D ale taka uparta wiercipieta ze pol godziny zajelo mierzenie jej, kladlam sie z boku na bok zeby lekarka mogla cokolwiek zobaczyc,nastepne usg w lutym.:tak:

Super wieści i niech Malutka rośnie zdrowo:)

Witam :)
Byłam wczoraj na drugim usg połówkowym, dziecko dobrze się rozwija, waży ok 685 g, wiek określił na 24 tydzień, zaś położenie jest podłużne główkowe w ustawieniu 1. Ogólnie nie kazał się niczym martwić, rozmawialiśmy trochę z lekarzem, wspomniałam że za tydzień mamy echo serduszka. Jakoś mniej się boję po rozmowie z lekarzem, uspokoiłam się trochę bo ja nie czuję tak wyraźnie ruchów jak inni, i miałam w związku z tym smutniejsze dni.Ale lekarz mówi że tak jeszcze na razie może być.
Acha tylko nieraz czuje jakby mnie kopało w pęcherz na dole, a ja z tego co rozumiem to na dole mam główkę dziecka, myślałam że się odwróciło i kopie mnie nóżką, a teraz nie wiem co czuję :-D Czekam na bardziej wyraźniejsze ruchy by móc określić :-)
Lekarz w opisie usg napisał też : "uwidoczniono narządy płciowe męskie płodu" :-)


Nieznajoma gratuluję udanej wizyty i spokoju życzę:))

ola10 - no to mój mąłż mnie namówił - bo chce mieć więcej emocji he he he
ale już mi z tym ok i cieszę się na niespodziankę - tylko problem z mówieniem o/do dziecka - na razie jest bobo, bobuś:)
A takim głupim gadaniem to się w ogóle nie przejmuj, i szczerości się swojej też nie wstydź - trzeba takich ludzi temperować:tak:
kroczek_k nie wiem sama czy mówiłam - ja jestem podwójna (macica, szyjka) i mam przegrodę również. Przed ciążą jak chodziłam do gina to mówił, że w przypadku ciąży cesarka z "urzędu", a teraz każdy zlewa i mówi, że mogę rodzić naturalnie...


niunia12a, Nieznajoma1979 gratulacje:)

Ja się nie znam ale skoro ta lekarka poddała w wątpliwość zdanie innych lekarzy to może warto popytać o to skierowanie.

Dziewczyny ja dzisiaj miałam wizytę u gina i hmm w sumie nie było źle tylko morfologia taka sobie i dostałam dodatkowo żelazo do łykania 2 x dziennie, jakieś bakterie w moczu i też kolejny lek no i jakieś zakażenie się przypałętało no i globulki :-( więc trochę tych leków muszę teraz brać :-( już jestem na zwolnieniu i tak zostanę już do rozwiązania bo brzuszek trochę twardnieje i skurcze się pojawiają i muszę dużo odpoczywać bo inaczej dupka Mi przepisze :-( ale malutka oki, cały czas się rusza a czasami to nawet strasznie szaleje co strasznie Mnie uspakaja :-) mój gin powiedział że zły jest na lekarza od USG połówkowego że Mi powiedział o pępowinie bo teraz mam dodatkowe nerwy i stresy a trzeba tego unikać, często jest tak że maluszek chwilę później się rozplącze i jest ok ale kazał się nie denerwować i być dobrej myśli więc tak robię :-)
Teraz dużo wypoczywać leżeć i cieszyć się że jest wszystko ok :-)
A w przyszłym tygodniu musze zrobić obciążenie glukozą bleee mam nadzieję że jakoś to przeżyję :-p :szok:

Pozdrawiam :-)
No to nie ma się teraz czym martwić i trzeba odpoczywać w domku jak jest taka możliwość:) Coraz więcej nas jest na zwolnieniu jak widzę:) Będzie jeszcze większy ruch na forum:))
 
Ostatnia edycja:
Oj dziewczyny, gratuluje Wam wizyt :) nie martwcie sie tym kto grszy kto lepszy, takie oceny są nic nie warte :D Wszystkie jestesmy świetnei tego sie trzymajmy.

Trzymajcie jutro kciuki - mam usg połówkowe :D
 
dziewczyny, my wszystkie jesteśmy najlepsze :-)

Gratuluję udanych wizyt :)

Ja wczoraj miałam wizytę. Na szczęście cukier, którego się tak bałam, wyszedł w normie, uff... Lekarz zrobił mi szybkie USG, z którego wyszło, że w 60% pod serduchem noszę córcię :)

Mąż zadowolony, bo chciał córcię, a teściowa z radości krzyczała przez telefon. Śmiesznie będzie, jak córci coś wyrośnie ;-)
 
No piękne wieści wizytowe!
Evelinka, leż odpoczywaj łykaj co masz łykać aplikuj dowcipnie co masz aplikować i nie martw się na zapas. To nie pomoże, a humor zepsuje
moi_pas myśmy z mężem polegli z tajemnicą w 34 tygodniu, ale rodzinie i tak nie powiedzieliśmy
Truskawkowa - mnie drażniło że usłyszałam od rodziny, a kiedy wiedziałam, ze będzie dziewczynka po pierwszym chłopcu: no, to teraz juz wszyscy będą w domu. Kurka, jakie wszyscy???? W dodatku: to co teraz warsztat na kołek? W planach mielismy 4 dzieci a tu z takimi tekstami. W dodatku wszyscy wiedzieli o tym bo to była oficjalna wiadomość na naszym weselu: będziemy wielodzietni, z założenia minimum 4!!!!! A z tą płcia to śmiesznie. Pierwszy syn, potem kiedy zaszłam w ciazę, to koniecznie, ale to koniecznie chciałam mieć kolejnego syna - na 1 usg lekarz powiedział: 99% syn, ale coś czułam, ze to nie będzie prawda. Jak się okazało, że dziewczynka to sie po prostu bałam, że nie będę umiała być dobrą mamą dla dziewczynki. U mnie to zmienne. A tak naprawdę najważniejsze, zeby było zdrowe. Cała reszta to wtórna sprawa....
 
Dziewczyny ja dzisiaj miałam wizytę u gina i hmm w sumie nie było źle tylko morfologia taka sobie i dostałam dodatkowo żelazo do łykania 2 x dziennie, jakieś bakterie w moczu i też kolejny lek no i jakieś zakażenie się przypałętało no i globulki :-( więc trochę tych leków muszę teraz brać :-( już jestem na zwolnieniu i tak zostanę już do rozwiązania bo brzuszek trochę twardnieje i skurcze się pojawiają i muszę dużo odpoczywać bo inaczej dupka Mi przepisze :-( ale malutka oki, cały czas się rusza a czasami to nawet strasznie szaleje co strasznie Mnie uspakaja :-) mój gin powiedział że zły jest na lekarza od USG połówkowego że Mi powiedział o pępowinie bo teraz mam dodatkowe nerwy i stresy a trzeba tego unikać, często jest tak że maluszek chwilę później się rozplącze i jest ok ale kazał się nie denerwować i być dobrej myśli więc tak robię :-)
Teraz dużo wypoczywać leżeć i cieszyć się że jest wszystko ok :-)
A w przyszłym tygodniu musze zrobić obciążenie glukozą bleee mam nadzieję że jakoś to przeżyję :-p :szok:

Pozdrawiam :-)

to tylko leki :)
Wszystko jest ok, wybierzesz i będziesz to mieć za sobą :D

Aha a ja i tak ta gorsza synowa, więc bez względu co u nas będzie i tak tamten "nowy" wnuk będzie lepszy.........

Ja jestem ta "lepsza synowa" a i tak teściowa miała focha bo w ciążę zaszłam :D Nic ci nie da bycie "lepszą"

Ja tera pewnie jestem ta gorsza synowa, bo sobie dziecko zrobiłam :-p:-p:-p

Edysiek :O Jak mogłaś zajść w ciążę nie pytając teściowej o zgodę? :O
O zgrozo, co z ciebie za synowa???
:D :D :D :D

dziewczyny, my wszystkie jesteśmy najlepsze :-)

Gratuluję udanych wizyt :)

Ja wczoraj miałam wizytę. Na szczęście cukier, którego się tak bałam, wyszedł w normie, uff... Lekarz zrobił mi szybkie USG, z którego wyszło, że w 60% pod serduchem noszę córcię :)

Mąż zadowolony, bo chciał córcię, a teściowa z radości krzyczała przez telefon. Śmiesznie będzie, jak córci coś wyrośnie ;-)

Gratuluję a jak się zmieni to się zmieni i też ok :D

No piękne wieści wizytowe!
Evelinka, leż odpoczywaj łykaj co masz łykać aplikuj dowcipnie co masz aplikować i nie martw się na zapas. To nie pomoże, a humor zepsuje
moi_pas myśmy z mężem polegli z tajemnicą w 34 tygodniu, ale rodzinie i tak nie powiedzieliśmy
Truskawkowa - mnie drażniło że usłyszałam od rodziny, a kiedy wiedziałam, ze będzie dziewczynka po pierwszym chłopcu: no, to teraz juz wszyscy będą w domu. Kurka, jakie wszyscy???? W dodatku: to co teraz warsztat na kołek? W planach mielismy 4 dzieci a tu z takimi tekstami. W dodatku wszyscy wiedzieli o tym bo to była oficjalna wiadomość na naszym weselu: będziemy wielodzietni, z założenia minimum 4!!!!! A z tą płcia to śmiesznie. Pierwszy syn, potem kiedy zaszłam w ciazę, to koniecznie, ale to koniecznie chciałam mieć kolejnego syna - na 1 usg lekarz powiedział: 99% syn, ale coś czułam, ze to nie będzie prawda. Jak się okazało, że dziewczynka to sie po prostu bałam, że nie będę umiała być dobrą mamą dla dziewczynki. U mnie to zmienne. A tak naprawdę najważniejsze, zeby było zdrowe. Cała reszta to wtórna sprawa....

Ja słyszałam
"teraz macie wszystkie dzieci w domu"
"Po co ci 2gie, jak masz córkę"
Ale to nic- we wtorek A. spotkał u chirurga znajomego matki- nie widział go 7 lat i padło "to jeszcze macie trzecie? Po co wam?"
a jak powiedział, że będzie miał jeszcze w marcu córeczkę to usłyszeliśmy
"to tak nie po mojemu, bo dzieci kosztują i lepiej pieniądze mieć a nie wydawać na tyle dzieci, dwójce by było lepiej"

Kur.... co mnie interesuje, czy to po jego. Ma jego synuś 1ną córkę i jego sprawa, czy ja się wpier.......????????????????
Aaaaaaa jacy ludzie są popierdzieleni :O
 
reklama
Do góry