reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty, badania, USG

Mój Mały ma zawsze większą główkę i zadziwiająco długą kość udową :) Aż się śmiałam, że to na pewno nie po mnie. I dobrze, nie chciałabym by synek był mały, jak mama. Niech idzie po tacie.
 
reklama
Niski facet to rzeczywiście tak jakoś nie wygląda, nie? Dziewczynka to spoko. Ale mi się zawsze podobali wysocy faceci. :D :D
 
A dla mojej 162. Całkiem ładnie jak na dziewczynkę.

W ogóle śniło mi się, że czekałam na wizytę u lekarza. W międzyczasie do jakiegoś pokoju weszła położna, która przyniosła karton, w tym kartonie był kocyk, poduszka i dwoje dzieci. Jedno było takie śliczne i normalne, z okrąglutką główką i sobie spało, a drugie miało nieproporcjonalnie duże czoło, szersze niż reszta głowy, jasnorude włosy, brwi i już miało zęby i do mnie coś mówiło i ciągle się śmiało. I ja tak patrzę i mówię czy to moje? A on że tak - bo to był chłopiec. I ja sobie pomyślałam: "o, matko!" no ale jakoś tak patrzyłam na to dziecko, to dziecko się ciągle śmiało i jakoś tak stwierdziłam, że muszę je pokochać takim jakim jest... Ale zaraz potem przyszła moja koleżanka z pracy, która urodziła niedawno dziecko i powiedziała, że to starsze to jej. A moje jest to które śpi. I wzięła to dziecko z dużą głową do siebie na ręce, a ja poczułam ogromną ulgę.
 
Jasmina88 no mój lekarz tez tak patrzy na mnie i mi mowi, ze mama za duża nie jest to i córa taka moze być. Bierze to na chłodno i mowi ze dopóki jakoś przybiera to nie ma co panikować. Ale serce matki... :) chłopak mnie zabrał na spacer do zoo, zrelaxowalam sie troche. Co bedzie to bedzie. Ja rodząc sie miałam 2,5 w ciazy przenoszonej, mój A 3,3 ale był 3 dzieckiem... Niech rosnie i kopie i bedzie dobrze:)
 
reklama
Do góry