- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
dori
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2005
- Postów
- 1 176
Tak do nauki porozumiewania to łatwy i bardzo sympatyczny. Schody zaczynają się dopiero jak zaczyna się wgłębiać we wszystkie struktury no i rozbiory zdań i takie tam. Na normalnych kursach tego nie ma ale my musieliśmy zdawać fonetykę, gramatykę opisową a to już nie jest takie przyjemne tym bardziej, że sami Włosi mówią z błędami a my jako filolodzy musimy mówić poprawnie i te błędy wychwytywać. Jednak jak masz trochę wolnego czasu to polecam. Naprawde fajny język. Ja się zaczynałam uczyć korespondencyjnie z ESKK i moge polecić ten kurs. Trzeba mieć tylko trochę silnej woli zeby codziennie na troszkę zasiąść do książęk.
Witam po tygodniowej przerwie
Przeziębienie mi już na szczęscie przechodzi
Co do tematów, które w tym czasie omawiałyście:
1. Mam 26 lat i tak planowałam, żeby rok po studiach zacząc starć się o dzidziusia. I się udało!!
2. Jestem po ekonomii (specjalizacja biznes elektroniczny). Hmmm, nie wiem czy mogę być pomocna... Ale jakby były jakieś pytania z tej dziedziny to chętnie odpowiem
3. A co do ciąży w czasie studiów - mam kumpelę, która urodziła dwójkę dzieciaczków. Nie brała dziekanki, czasem Mama pomagała w opiece (ale rzadko). Ale dziewczyna dała jakoś radę. Kwestia dogadania się z profesorami.
4. A co do USG - jutro będę miała i jutro umówimy się na połówkowe Prawdopodobnie już w piątek będzie. Na szczęście w mojej klinice jest super sprzęt, więc mój lekarz będzie mi robił badania.
5. No i ostatnia już rzecz - badania. Morfologię miałam robioną 4 razy. To dużo? Pewnie jutro znowu wyśle mnie znowu na kolejne, bo mam ciągły problem z leukocytami...
Ale się rozgadałam. Wybaczcie. Tak to jest jak się przez tydzień nie zagląda. Eh...
Buziaki
Przeziębienie mi już na szczęscie przechodzi
Co do tematów, które w tym czasie omawiałyście:
1. Mam 26 lat i tak planowałam, żeby rok po studiach zacząc starć się o dzidziusia. I się udało!!
2. Jestem po ekonomii (specjalizacja biznes elektroniczny). Hmmm, nie wiem czy mogę być pomocna... Ale jakby były jakieś pytania z tej dziedziny to chętnie odpowiem
3. A co do ciąży w czasie studiów - mam kumpelę, która urodziła dwójkę dzieciaczków. Nie brała dziekanki, czasem Mama pomagała w opiece (ale rzadko). Ale dziewczyna dała jakoś radę. Kwestia dogadania się z profesorami.
4. A co do USG - jutro będę miała i jutro umówimy się na połówkowe Prawdopodobnie już w piątek będzie. Na szczęście w mojej klinice jest super sprzęt, więc mój lekarz będzie mi robił badania.
5. No i ostatnia już rzecz - badania. Morfologię miałam robioną 4 razy. To dużo? Pewnie jutro znowu wyśle mnie znowu na kolejne, bo mam ciągły problem z leukocytami...
Ale się rozgadałam. Wybaczcie. Tak to jest jak się przez tydzień nie zagląda. Eh...
Buziaki
Kosmi = Ola
dwa suwaczki wstawiłam, żeby widzieć ile do końca i co tam u dzidzi się mniej więcej dzieje
Ja miałam morfologie 2razy i trzeci raz będe robić na wizyte za tydzień. Po ostatnich badaniach musiałam zacząć przyjmować sorbifer - koleżanka też przyjmowała więc nic złego się nie dzieje martwi mnie tylko, że gin ostatnio rzucił, że mi łożysko nisko schodzi i nie wiem o co z tym chodzi
dwa suwaczki wstawiłam, żeby widzieć ile do końca i co tam u dzidzi się mniej więcej dzieje
Ja miałam morfologie 2razy i trzeci raz będe robić na wizyte za tydzień. Po ostatnich badaniach musiałam zacząć przyjmować sorbifer - koleżanka też przyjmowała więc nic złego się nie dzieje martwi mnie tylko, że gin ostatnio rzucił, że mi łożysko nisko schodzi i nie wiem o co z tym chodzi
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Kosmi - Olu! Moja imienniczko!
Spieszę z odpowiedzią: Łożysko schodzące to takie, które jest umiejscowione nisko, tuz nad szyjka macicy. Może, ALE NIE MUSI, przekształcić się w łożysko przodujące. Teraz nie jest to duże zagrożenie, ale podejrzewam, że Twój lekarz będzie Cię chciał częściej oglądać i będziesz miała trochę częściej USG. I zawsze jest szansa, że łożysko się podniesie!
Proponuję uciąć sobie z lekarzem długą pogawędkę na ten temat. To napewno Cię uspokoi!
I kto to mówi!!!!!! Prawda? :
Spieszę z odpowiedzią: Łożysko schodzące to takie, które jest umiejscowione nisko, tuz nad szyjka macicy. Może, ALE NIE MUSI, przekształcić się w łożysko przodujące. Teraz nie jest to duże zagrożenie, ale podejrzewam, że Twój lekarz będzie Cię chciał częściej oglądać i będziesz miała trochę częściej USG. I zawsze jest szansa, że łożysko się podniesie!
Proponuję uciąć sobie z lekarzem długą pogawędkę na ten temat. To napewno Cię uspokoi!
I kto to mówi!!!!!! Prawda? :
Olu Kosmi nie przejmuj się, bo jak mówi Ola Irlandia to jeszcze nie powód do obaw.
Na poparcie: "Gdy łożysko umiejscawia się w dolnej części macicy i całkowicie lub częściowo zakrywa jej ujście wewnętrzne, to może być przyczyną krwawień i uniemożliwić poród naturalny. Jeżeli w 16 tygodniu ciąży zrobiłaś badanie USG i powiedziano ci, że łożysko jest nisko umiejscowione, jeszcze nie ma się czym przejmować, bo zdarza się to dość często. W większości przypadków łożysko z czasem przesuwa się ku górze. Kolejne badanie ultrasonograficzne zostanie wykonane prawdopodobnie w 32 tygodniu ciąży. Jeżeli łożysko nadal będzie w dolnej części macicy - wtedy można mówić o łożysku przodującym. Zdarza się to raz na 200 ciąż, raczej rzadko przy pierwszym dziecku, a częściej po operacjach macicy, po zabiegach (np. przerywaniu ciąży).
Objawem tego powikłania są na ogół nieznaczne krwawienia (spowodowane rozciąganiem się dolnego odcinka ściany macicy), którym nie towarzyszy ból.
Jeśli w ciąży pojawia się krwawienie z dróg rodnych, natychmiast skontaktuj się z lekarzem!
Jeśli masz łożysko przodujące, to:
w później ciąży unikaj uprawiania aktywnych sportów;
uważaj na siebie, uraz może spowodować uszkodzenie łożyska;
zrezygnuj ze współżycia;
jak najczęściej odpoczywaj.
Jeżeli pojawi się krwawienie, należy natychmiast skontaktować się z lekarzem. Tego rodzaju komplikacje z reguły wiążą się z koniecznością pójścia do szpitala. Niektóre kobiety muszą pozostać w szpitalu aż do porodu; inne mogą wrócić do domu, gdy tylko ustanie krwawienie, chociaż zazwyczaj zaleca się im dalszy odpoczynek i spokojny tryb życia.
Jeżeli łożysko znajduje się tak nisko, że zakrywa ujście do kanału szyjki macicy, krwawienia mogą się powtarzać. Wtedy prawdopodobnie trzeba będzie zostać w szpitalu do końca ciąży i poród odbędzie się przez cesarskie cięcie.
www.kobieta.gazeta.pl
Bużki!
Na poparcie: "Gdy łożysko umiejscawia się w dolnej części macicy i całkowicie lub częściowo zakrywa jej ujście wewnętrzne, to może być przyczyną krwawień i uniemożliwić poród naturalny. Jeżeli w 16 tygodniu ciąży zrobiłaś badanie USG i powiedziano ci, że łożysko jest nisko umiejscowione, jeszcze nie ma się czym przejmować, bo zdarza się to dość często. W większości przypadków łożysko z czasem przesuwa się ku górze. Kolejne badanie ultrasonograficzne zostanie wykonane prawdopodobnie w 32 tygodniu ciąży. Jeżeli łożysko nadal będzie w dolnej części macicy - wtedy można mówić o łożysku przodującym. Zdarza się to raz na 200 ciąż, raczej rzadko przy pierwszym dziecku, a częściej po operacjach macicy, po zabiegach (np. przerywaniu ciąży).
Objawem tego powikłania są na ogół nieznaczne krwawienia (spowodowane rozciąganiem się dolnego odcinka ściany macicy), którym nie towarzyszy ból.
Jeśli w ciąży pojawia się krwawienie z dróg rodnych, natychmiast skontaktuj się z lekarzem!
Jeśli masz łożysko przodujące, to:
w później ciąży unikaj uprawiania aktywnych sportów;
uważaj na siebie, uraz może spowodować uszkodzenie łożyska;
zrezygnuj ze współżycia;
jak najczęściej odpoczywaj.
Jeżeli pojawi się krwawienie, należy natychmiast skontaktować się z lekarzem. Tego rodzaju komplikacje z reguły wiążą się z koniecznością pójścia do szpitala. Niektóre kobiety muszą pozostać w szpitalu aż do porodu; inne mogą wrócić do domu, gdy tylko ustanie krwawienie, chociaż zazwyczaj zaleca się im dalszy odpoczynek i spokojny tryb życia.
Jeżeli łożysko znajduje się tak nisko, że zakrywa ujście do kanału szyjki macicy, krwawienia mogą się powtarzać. Wtedy prawdopodobnie trzeba będzie zostać w szpitalu do końca ciąży i poród odbędzie się przez cesarskie cięcie.
www.kobieta.gazeta.pl
Bużki!
o super info, cc sie nie boje to znaczy i tak będe mieć i jak będe już teraz panikować to tylko na dzidzi może się odbić... żadnych plamień nie miałam więc chyba moge być spokojna, poza tym mój gin by chyba sam ze mną pogadał tak jak było w przypadku cc gdzie mi wszystko wyjaśnił i poopowiadał jak to mniej więcej będzie wyglądało, najwyraźniej uznał, że narazie nie powinnam o tym myśleć...
o przy okazji ;D moja siostra była na oddziale u moje gina w szpitalu bielańskim (biedactwo myślało, że też jest w ciąży hyhyhy) i powiedziała, że super nowoczesny oddział, w większość młody personel i że ogólnie niezłe wrażenia
o przy okazji ;D moja siostra była na oddziale u moje gina w szpitalu bielańskim (biedactwo myślało, że też jest w ciąży hyhyhy) i powiedziała, że super nowoczesny oddział, w większość młody personel i że ogólnie niezłe wrażenia
No i okazało się, ze do Twojej siostry Olu bocian nie przyleci?A widzicie nie dużo brakowało,zeby nasza rodzinę nawiedziły 2 bociany,niestety siostra w 7 tyg straciła ciąze. A byśmy szły łeb w łeb No cóż tak to bywa. Dobrze, ze siostra nie ma do mnie urazy (bo i o co?), i cieszy moim brzusiem, będą próbować dalej. Tylko, ze współtwórca musi wrócić z zagramanicy,hi,hi!
Dobrze Olu, ze masz przyjazny oddział położniczy u nas w Tczewie mam nadzieje, ze też już sie zmienilo, ze nie bedą do mnie mówic:"cicho!Myślalaś, ze pójdzie łatwo?Nie tak łatwo wyjdzie jak weszło" Uuuuuuuuuu :-[ :laugh:
Dobrze Olu, ze masz przyjazny oddział położniczy u nas w Tczewie mam nadzieje, ze też już sie zmienilo, ze nie bedą do mnie mówic:"cicho!Myślalaś, ze pójdzie łatwo?Nie tak łatwo wyjdzie jak weszło" Uuuuuuuuuu :-[ :laugh:
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
Podziel się: