reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

reklama
Mati na pewno nie wróci do rozmiaru sprzed ciąży (jeśli ktoś miał płaską deskę (jak ja kiedyś), teraz nikt by w to nie uwierzył :).
Mój brat zawsze mówił: "z tyłu plecy z przodu plecy Pan Bóg stworzył ją dla hecy"  :laugh:, a po urodzeniu Oskara mój mąż mówił do mnie Sabrina ;D. Z A zostało mi B-C.
Nie wiem czy to, że wręcz upijałam się bawarką (herbata z mlekiem) miało jakiś wpływ. Ale mogłam wtedy wykarmić całą szkołę :laugh:
Teraz upijam się wodą z cytryną i z cukrem więc będzie kwasior :)

;D Doxa ale mnie ubawiłaś. Flaki. ja na to mówię murzyńskie kredki :laugh: bo zwisają długie i chude, prawie do pępka ;D
Spoko, tak źle nie będzie. z czasem "sprężystość" w nich powróci. Tak się mądrze a tu może do dwóch razy sztuka i nie będę miała wyjścia tylko jechac do Afryki - tym razem :)

Jeśli chodzi o odchudzanie się to moja siostra za diabła nie może zrzucić.
 
Dziewczynki,

Smętnie gadacie. Zaraz WAM podpowiem co z biustem robić i będzie na pewno cieszył jeszcze dłuugo oko męża!

A więc w sklepie sportowym kupujemy ciężarki (gdzieś już to pisałam właśnie sobie przypomniałam, ale co tam), takie małe jak dla "lalek" zazwyczaj obciągnięte są (hi,hi) aksamitem lub welurem. Pakowane po 2, po ok 450 gram każdy. Wyglądają jak zestaw ciężarków dla blondynki, ale nie w tym rzecz, i - codziennie leżąc (najlepiej na czymś takim jak ławka, żeby ręce mogły opadać niżej niż wasze ciałka) ćwiczymy.:

1. ręce z ciężaraki oczywiście na boki i powoli wyprostowane składamy razem nad sobą(ważne: powoli!!!) i rozkładamy (powoli!!!). Ćwiczymy po tyle ile nam mięśnie za biustem pozwolą. Ja zaczynałam od 30 powtórzeń.

2. Następne napinając mięśnie biustu  kurczymy łapki z ciężarkami i wyciągamy do góry, na zmianę, powoli i cały czas napinamy cycuszki w górę (przy pierwszym ćwiczeniu też pamiętamy o napinaniu cycuszków). Powtarzamy, jak kto może, ale starajmy się z każdym dniem więcej.

3. Bez ciężarków, opieramy się o ścianę i robimy "pompki" do ściany na stojąco!! Napinamy cycuszki

4. Zawsze jak tylko możemy, gdy jedziemy, autem, siedzimy przed ... kompem! napianamy i "rozpnamy" miarowo cycuszki. Podobne ćwiczenie jak to na mięśnie kegla!!

Działa, sprawdzone!
 
Dzieki Malgosia - sprobuje, ale z masazy i tak nie zrezygnuje, a wrecz tym wiecej bede chciala, wkoncu tak sie napracuję.. ;)
 
Masaże jak najbardziej, można spróbować u masażysty. Mają tam specjalne okłady z odżywkami na biuściki. no i oczywiście smarować, smarować i smarować!
 
reklama
No tak, u masażysty i chyba ukradkiem musiałabym do niego chodzić. :laugh:
A po co chopu wyrosły ręce??? Mam na mysli naszych facetów.

Małgosiu, robotna z Ciebie dziołcha, to ja już wolę miski z praniem nosić niż ćwiczyć albo na basen chodzić. bozia mnie nie obdarzyła miłością do sportu :( Nie umiem się zmobilizować do ćwiczeń.
 
Do góry