reklama
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Drzewko - dzieki!
Teddy - muszę przyznac, że wciąz jestem pod wrażeniem!
Kurcze, pogoda fatalna, wczoraj rano pojechalismy z N. do parku, załapała się na przygotowania do pikniku i dobrze, bo jak później lunęło to słabo było, na balkonie wiatr wyjął nam złozony parasol ze stolika i miotnał nim z impetem na inną część balkonu, dobrze, że nie trafiło w okna ani na zewnątrz.... a dziisaj dalej brzydko, juz mi sie nie chce takiego czegoś, blee.
Teddy - muszę przyznac, że wciąz jestem pod wrażeniem!
Kurcze, pogoda fatalna, wczoraj rano pojechalismy z N. do parku, załapała się na przygotowania do pikniku i dobrze, bo jak później lunęło to słabo było, na balkonie wiatr wyjął nam złozony parasol ze stolika i miotnał nim z impetem na inną część balkonu, dobrze, że nie trafiło w okna ani na zewnątrz.... a dziisaj dalej brzydko, juz mi sie nie chce takiego czegoś, blee.
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dzien dobry... :-)
Tusiekn, wlosy jeszcze mam, nerki tez... ;-)
Magdusiek dzieki... rzeczywiscie, w sobote Magdaleny, wszystkiego najlepszego!
widze ze suwaczek jeszcze na miejscu... :-)
moi chlopcy zalapali sie wczoraj na te ulewe okolo 18... przebiegli tylko od przystanku do domu, to jest jakies 30 metrow, ale zdazyli przemoknac do majtek... nic nie zapowiada poprawy pogody w najblizszych dniach niestety...
Tusiekn, wlosy jeszcze mam, nerki tez... ;-)
Magdusiek dzieki... rzeczywiscie, w sobote Magdaleny, wszystkiego najlepszego!
widze ze suwaczek jeszcze na miejscu... :-)
moi chlopcy zalapali sie wczoraj na te ulewe okolo 18... przebiegli tylko od przystanku do domu, to jest jakies 30 metrow, ale zdazyli przemoknac do majtek... nic nie zapowiada poprawy pogody w najblizszych dniach niestety...
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
No, rzeczywiście ;-) Mateusz się wyłamał, ale bidulek nie miał chyba jak sprostać oczekiwaniom, szcezgólnie niektórych upierdliwców dzwoniących z pytaniem "czy już jestem w szpitalu bo nie odebrałam telefonu" jasne... tak jakbym zawsze odbierała ;-)
Ale najwyraźniej u nas jak obchody zaczną się Dniem Mamy to zakończą się w okolicach imienin Natalki w lipcu (bo po drodze moje imieniny, dzień dziecka, urodziny mojej mamy, urodziny ciotecznego brata, gdzieś tam Mateusz się urodzi, urodziny Kamila, dzień taty, imieniny mamy, imieniny Kamila, imieniny mojej teściowej.....)
Ale najwyraźniej u nas jak obchody zaczną się Dniem Mamy to zakończą się w okolicach imienin Natalki w lipcu (bo po drodze moje imieniny, dzień dziecka, urodziny mojej mamy, urodziny ciotecznego brata, gdzieś tam Mateusz się urodzi, urodziny Kamila, dzień taty, imieniny mamy, imieniny Kamila, imieniny mojej teściowej.....)
drzewko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2005
- Postów
- 1 315
dzień dobry,
no tak, ja tez przyznaję coraz częściej o Magduśku myślę, no ale nie dzwonię, wiem że upierdliwce w takim czasie to rzecz niestosowna więc się wstrzymuję. A Magdusiek jak to Magdusiek po prostu w pewnej chwili zniknie na 15 minut i wróci z synkiem na ręku : ))
U nas wczoraj fajnie było, wprawdzie w parku miejskim impreza ale że ich sporo było ostatnio, i ciągle to samo i to samo a u nas dzień wcześniej impreza i podmęczeni byliśmy - zaliczyliśmy wędrówkę wzdłuż świdra. Potem nas sumienie ruszyło i chcieliśmy iśc to tego parku ale najpierw Filip padł potem burza była i tak.
no tak, ja tez przyznaję coraz częściej o Magduśku myślę, no ale nie dzwonię, wiem że upierdliwce w takim czasie to rzecz niestosowna więc się wstrzymuję. A Magdusiek jak to Magdusiek po prostu w pewnej chwili zniknie na 15 minut i wróci z synkiem na ręku : ))
U nas wczoraj fajnie było, wprawdzie w parku miejskim impreza ale że ich sporo było ostatnio, i ciągle to samo i to samo a u nas dzień wcześniej impreza i podmęczeni byliśmy - zaliczyliśmy wędrówkę wzdłuż świdra. Potem nas sumienie ruszyło i chcieliśmy iśc to tego parku ale najpierw Filip padł potem burza była i tak.
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dzien dobry...
powialo pustka... i nie wiem co to wrozy... ;-)
spedzilam dlugi weekend w Krakowie, bylo fantastycznie... jaki to luksus wyrwac sie na pare dni z domu... za to u mnie byli tesciowe, wiec chlopaki tez skorzystali.... :-)
powialo pustka... i nie wiem co to wrozy... ;-)
spedzilam dlugi weekend w Krakowie, bylo fantastycznie... jaki to luksus wyrwac sie na pare dni z domu... za to u mnie byli tesciowe, wiec chlopaki tez skorzystali.... :-)
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
hej
ja dopiero wstalam! o rany!
Teddy - zazdroszczę wyjazdu, mnie K. nie pozwolił na wypady, zła byłam, ale raz moge się posluchac ;-)
Natalia zachwycona weekendem więc fajnie, ale pewnie byłaby bardzoej zachwycona gdybyśmy gdzies wyjechali, chociaż blisko. Fajnie, że pogoda ładna, nareszcie mogę siedzieć z kawą na balkonie i delektować się ciszą spokojem i nie dzwoniącym wiecznie telefonem ;-)
No własnie, cicho coś... powyjeżdżały czy co?
ja dopiero wstalam! o rany!
Teddy - zazdroszczę wyjazdu, mnie K. nie pozwolił na wypady, zła byłam, ale raz moge się posluchac ;-)
Natalia zachwycona weekendem więc fajnie, ale pewnie byłaby bardzoej zachwycona gdybyśmy gdzies wyjechali, chociaż blisko. Fajnie, że pogoda ładna, nareszcie mogę siedzieć z kawą na balkonie i delektować się ciszą spokojem i nie dzwoniącym wiecznie telefonem ;-)
No własnie, cicho coś... powyjeżdżały czy co?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: