witam!!

[kaszu27]

Syla wiem dokładnie jak się czujesz, bo 6 stycznia była 1 rocznica śmierci mojej mamy!

To strasznie podłe uczucie, ale niestety nic nie możemy na to poradzić...........

Jestem jednak przekonana, że są przy nas każdego dnia - w moim przypadku i tata i mama...

 

[malgosia_76]

Syla, Kaszu,

współczuję Wam. Dobrze, że macie swoje rodziny. Razem zawsze łatwiej przetrwać trudne chwile.

Olka też ma dziś bal i jest przebrana za biedronę. Potem Wam pokażę

Depresja też mnie dorwała, jakoś smutno, to pewnie przez aurę. Okropna, Do tego zasmarkana jestem i miałam z łóżka nie wychodzić, ale postanowilam zwlec się o pojechałam do kosmetyczki. było miło. może teraz sobie coś kupię.
BTW, Magdusiu, regularnie robię zakupy w sklepie trendymania. jaest boski. dzieki za info!

 

[Vertigo]

To już wiem dlaczego moja Natalka tak słabo przybiera - prawie w ogóle nie je w nocy

luszka, nie gadaj glupot! niekoniecznie... nasz weterynarz zabronil budzic kobiete, no chyba, zeby przestala przybierac. skoro Natka przybiera to ja bym jej nie budzila.

Malgos, jasne. tak znienacka mnie naszlo i przejechalam sobie 300km... no ale czego sie nie robi, zeby poglaskac Misia
a biedrona swego czasu tez bylam ;D ale Wam nie pokaze

i jeszcze sie pochwale: wczoraj pierwszy raz wyszlam bez Antoniny! i polecialam na dwugodzinne zakupy ;D i kupilam sobie jeansy ;D

 

[magdusiek]

Dotarłam po spotkaniu do dopmu, dzisiaj nieźle pociągnęłyśmy, mnie nie było 8 godzin w domu, a nigdzie po drodze nie wstępowałam. Jak dziewczyny dojadą to wrzucą zdjęcia, mój aparat ostatnio odmówił posłuszeństwa, więc go nawet nie zabieram.
Małgosiu - nei ma sprawy, ciesze się, że Ci się spodobało, ja tez tam lubię wpadać od czasu do czasu

 

[luszka]

Vertigo rosnie ale wolno. Nasz weterynarz twierdzi że w dolnej granicy normy. Tata tak sie przejął że kazał mi w nocy budzik nastawiać (ciekawe czy sam by wstał) ale kończyła sie na tym ze na wpółprzytomna wyłączałam go i spałam jeszcze z 2 godz i wstawałam o 6.
Swoją droga zastanawiam sie jak to bedzie z tym wsttawaniem jak bedę musiała wrócić do pracy? ;D Wcześniej nigdy nie było problemu ale teraz totalnie sie rozregulowałam :-[

Małgoś Tak śmignełaś pprzez to rondo że nie zdażyłam Ci nawet pomachać ;D

 

[jarrela]

Witam ponownie laski. Ślubny nadal w robocie a ja czekam i czekam i umieram z głodu. Nie chciało mi się iść do sklepu, bo myślałam że wróci o 15 i on tak wraca a ja nadal bez śniadania Może trochę schydnę ?

rosnie ale wolno. Nasz weterynarz twierdzi że w dolnej granicy normy.

Luszka to ile teraz waży?
Bo ja mam jakoś opory przed dokarmianiem na śpiocha. Nie bardzo mi je w dzień a potem w nocy odbija sobie i tak się boję, że dokarmiając ją na śpiocha będzie cały czas jadła w nocy a w dzień "na odczepne".

A ja dzisiaj siedziałam 5 godz na allego Hmm kupiłam kilka rzeczy he he same ciuchy dla małej ... ale licytuję chyba jeszcze ze 40. Ciekawe co powie ślubny ..

 

[jazz]

cześć dziewczyny
jak spotaknie - bardzo chciałam przyjść ale małż zabrał mnie na zakupy - za tydzień wyjeżdżamy na narty i trzeba sprzęt skompletować.

Jarrela ja też uwielbiam allegro - szczególnie ubranka dla małego

 

[jarrela]

Jazz no właśnie weszłam na chwilkę zobaczyć może jaką bluzeczkę małej kupię? Bo ja to raczej mam zakaz kupowania ubranek, chrzestna przysłała cały wieeelki karton dla małej. No i tak szukałam tej bluzeczki, że kupiłam 2 sukienki, kożuszek, polarek i licytuję kilkanaście spodni i sukienek. A bluzeczki żadnej : Tragedia pozwolić babie na zakupy

 

[luszka]

Jarrela tydzień temu ważyła 5710. Z kolei Natka jak była taka marudna i nie chciała jesc nawet po 4 godz przerwy najlepiej dawała sie nakarmić właśnie na tzw "śpiocha". A dziś po spacerku je prawie co godzinkę. Więc Was posłucham i na razie bedziemy karmic tak jak do tej pory. Zresztą ja chodzę dość późno spać i zawsze przed snem ją karmię często jest to ok 1 -2 w nocy więc chyba kwalifikuje sie do nocnego karmienia ;D

 

[Vertigo]

hehe, wszystkie tu uwielbiaja allegro