witam!!

[tusiekn]

Dzien dobry,
Ja tez umieszcze zdjecia jakies w wolnym czasie. Idziemy zamowic meble i co mnie cieszy mamy fajny projekt i zmieni sie nam zupelnie duzy pokoj-salon niz bylo dotychczas. Wypatrzylam sobie fajna firanke tylko wymiarow nie znalam wiec musze wracac po nia.
Czy ktoras z was zamawiala sobie np. zaslonki z dekorii? ja chyba sie skusze, duzo moich znajomych wlasnie zamawia i sa dobre gatunkowo. Do Tuskowego pokoju tez sa sliczne zaslonki, narzuty ze chyba wydalabym tam majatek.
A u mnie dzisiaj 4 stopnie na plusie poki co. A jutro zdaje, fajny termin 13 piatek nie? Ale nie jestem przesadna, narazie sie nie denerwuje.

 

[tusiekn]

Hehe pochwalilam sie pogoda, zawierucha sniezna do mnie przyszla.

 

[kasiek74]

Witam!
u nas też plucha...

 

[Doxa]

Dzień dobry!

Tusiekn trzymam kciuki za egzamin! Daj znać jak było!!

 

[kasiek74]

Witam nocna porą !
pokoik Nadulki ukończony, zostały detale. Wyszedł całkiem ładnie.:-)
a tu pustki i nuda,nie ma z kim pogadać ...

 

[magdusiek]

Dzień dobry
wróciłam... było super, warunki genialne, Natalia ma moje geny w przewadze najwyraźniej, całkiem neiźle jej wychodziło, zjechala z takiej góry, że szok. Zdjęcia będe miała to wrzucę.
Nie chce mi się nic, dzisiaj spotkałam się z przyjacielem i miałam takie poczucie przedłużonego urlopu, ale jak sobie pomyslę o ilości pracy ktora na mnie czeka i nogami przebiera to aż bym uciekła znów na narty :-)

 

[kasiek74]

Witam!
Magdusiek, super,że urlop się udał. I już nie moge sie doczekać zdjęc szusującej Natalki :-)

 

[magdusiek]

Kasiu, Natalia niezła była jak już w któryms momencie jechała, śpiewała sobie, rozglądała się, zakładała rękawiczkę... ale bardzo się cieszę, że złapała bakcyla, ja dziś tak sobie rozmawiałam z przyjaciółmi i stwierdziłam, że narty to jest coś co chyba kocham najmocniej, gdy czuję jak każdy mięsień się mnie słucha itd. bajka. szkoda, że w tym roku tak krótko, ale i tak cieszę się, że się udało pojechać.

 

[tusiekn]

Witam,
No i musze sie pochwalic, ze zdalam:-) i jestem dalej w szoku ze za pierwszym razem bo zdajacych po 4, 5 razy to u nas norma. Testy umialam wiec sie nie obawialam, ale dreszczyk emocji byl, plac nie wiem kiedy przejechalam i wzniesienie a jak juz wyjechalam w miasto uwierzcie dopiero wtedy mi ulzyly emocje a z reguly wiekszosc osob obawia sie jazdy po miescie bo tam w szczegolnosci sa oblewane. Ale najgorszy moment mialam wtedy jak zobaczylam egzaminatora, po prostu sie go przestraszylam I jezdzilam z nim 40 minut bo nie mial mnie na czym zlapac i jak juz sie zblizalo do konca jazdy wtedy dopiero sie rozgadal i zaczal zartowac, podobala sie mu plynne ruszanie itp. No i w pelni szczesliwa bylam jak juz zaparkowalam na placu i zaczal gratulowac. Wszystkie nerwy puscily mi jak juz wsiadlam do auta, przygotowalam go sobie do jazdy i moglam spokojnie jezdzic bo nie ktorym nerwy dopiero zaczynaja sie w chwili wyjazdu na miasto. Jestem szczesliwa i dumna z siebieEfunia trzymam kciuki zeby tobie dobrze poszlo. I dzieki Wam za trzymanie za mnie.
A pogoda u mnie okropna i ma byc taka caly tydzien.
Kasiu moze pokazesz jak urzadzilas pokoje? Ja Tuskowi tez co chwile jeszcze cos dokupuje i mysle wlasnie na jedna sciane zrobic moze jakas tapetke.

 

[Doxa]

Dobry wieczór!
Tusiekn ogromne gratulacje!!! No, no zadać za pierwszym razem, to jest coś! Masz pełne prawo być z siebie dumną!!

Magdusiek aż miło poczytać o Waszym urlopie! Dawaj fotki!