reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

reklama
kasiu ja sobie popłakuję srednio 2 razy dziennie... mam nadzieję, ze się ten smutek ze mnie wysączy juz niedługo.

bardzo wspołczuję z powodu pieska :-( pies to członek rodziny :-(

magduś
mam nadzieję, ze taka bedzie spokojna baba. bo z dwojka zadymiarzy takich chyba byśmy nie dali rady. dzis mowię do męza: z niemowlakiem wieczne problemy, a moze sie nie najada, a moze gazy męczą, a moze brzuszek boli, a moze mleczko nie smakuje, a moze pupcia szczypie... na co moj mąż: a jak juz urośnie to cię zakracze :-D on ostatnio przejął własciwie cały etat tymka :-D
 
objrzę sobie "you can dance". bardzo sie wciagnęłam i nie mogę sie nadziwić, ze jako matka 2-tygodniowego noworodka zamiast chodzic spac po dobranocce daje rade ogladać wszystkie wieczorne programy :-D tylko "teraz albo nigdy" trochę za poźno :wściekła/y: a tez sie juz zdązyłam wciagnąć :wściekła/y:
 
Dzień Dobry, Kasiek74 szkoda bardzo pieska :-(Widzisz, Weronika tez złapała kleszcza i teraz czekanie czy zdrowy był czy nie, szybko go wyciągnęliśmy, szczepiliśmy się przed wyjazdem ale pierwszy raz i za krótko, wiec czekam i drżę. Straszna plaga tych kleszczy powinien się jakiś ptak na nie wykluć czy co.
Magdusiek a jaki charakter ma mieć ten prezent uduchowiony czy zabawkowy?Zdrówka życzę.
Efunia prawdziwa z ciebie kobieta w ciąży ;-)
Wyjęłam właśnie z piekarnika muffinki z czekolada i truskawkami, cały dom pachnie, trochę ostygną i kawa. Która wpadnie?
 
dzień dobry,
Kasiu współczuję w spr. pieska. ;-) My też myśleliśmy nad szczepionką, ale na myśleniu się skończyło. Oj chyba będe musiała się wziąć za to. Tylko na boleriozę podobno nie ma sczepień, a wystepuje częsciej niz kleszczowe zap. opon mózg., chociaż skutki są inne. ;-) Ja jestem starszny panikarz i wszelkiemu robactwu mówię kategorycznie NIE! brrr
no i widze, ze działkowiec z Ciebie pełną parą! ;-)
magdusiek a co Natalka dostawała na chrzciny? moze cos Ci przyjdzie do głowy? Prawie ten sam wiek.
efunia trzymaj się dzielnie! Bedzie coraz lepiej. Pora roku powinna poprawic Ci humor. Nie czas na depresje! :tak: ;-)

widzę, że prawie letnie pustki na forum. My właściwie całe ppopołudnia na dworze, Zuzia oczywiście "pomaga" nam poznać wszystkich sąsiadów. :-D Biega od furtki do furtki, ma koleżankę 8 m-cy młodsza na tej samej ulicy,a le jakoś nie bardzo moga sie dogadać. Róznicę w wieku jednak widac między nimi bardzo. Więc Zuzia woli bawić się z dziewczynką 12-letnią. :tak: Pada bidula po godz. 20. :-D
 
Dzień dobry
Jak dziś wstałam i spojrzałam na siebie w lustrze to nie ma watpliwości, ż ejestem chora.
Drzewko - to ja trzymam kciuki, zeby kleszcz nie był jhakis chory i żeby spokńczyło się na strachu.
Mała - i jak sąsiedzi? Sympatyczni?
No własnie z prezentami Natalki trochę nie mam co porównywac, bo Natalia miała chrzciny w swoje pierwsze urodziny i dostała sporo prezentów tez urodzinowych, generalnie dostała fure takich prezentów, na które mnie nie stać w tej chwili... jasne, że kupuje się medalik i coś w tym stylu, ale myślałam tez o jakiejś zabawce.... a Mała dostała różne rzeczy na roczek i częśc pomysłów odpadła. Też pora roku inna i np. Natalia dostała superowy rower, z którego korzysta do teraz, a wiadomo było, ze roweru nie ma, bo raz, ze mała, dwa to była jesień.
 
reklama
Dzrewko - no i żebym nie miała tego cholernego kataru to bym wpadła, a tak to mogę sobie pomarzyć...
 
Do góry