reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

witajcie

mała ja o wykańczaniu domu będę mogła pomyśleć moze za rok i już ci zazdroszczę

dzięki dziewczyny za wsparcie , ale z Mikolajem niby lepiej bo goraczka 37,4 ale i tak się skarży na ból w buzi - byłam u 2 stomatologów i wszyscy twierdzą że jest ok w buzi, a ja znalazłam że on przygryza policzek przy jedzeniu i wtedy go boli, ale od tego goraczka? Antybiotyk i tak dalej każą podawać to daję . Tylko on sie jeśc boi, bo go boli. I juz nie wiem smaruję mu maścia w buzi moze przejdzie.

A porządki zostawiam na kolejną Wielkanoc. :-)
 
reklama
Ojej biedny Mikołaj :( anno współczuję, wiem co przezywasz bo ja z "zapartym" tymkiem tez mam podobnie. czasem juz od rana brak mi sił. pocieszam sie tylko tym, ze to już prawie końcówka tego dźwigania :tak:

a u mnie faktycznie zanosi sie na cc. byłam we wtorek u gina, okazuje się, ze zośka rośnie w tempie znakomitym, nie przeszkadza jej ani moja niedokrwistość, ani obrzęki, ani ciutkę zbyt wysokie ciśnienie... ważyła w ów wtorek ok 3 kilogramów, przybiera w tempie 1 kg miesięcznie, wychodzi więc ze w terminie powinna ważyć ponad 4500 :szok: na dodatek okazuje sie ze prawdopodobnie mam dużą szansę na rozejście spojenia łonowego, bo wciąż mnie bardzo boli i nie wygląda za wesoło ;-)

tak więc znów będę miała takiego klopsa jak tymek. może i lepiej jak mnie pokroją od razu. po poprzednim porodzie jestem średnio sympatycznie nastawiona do eksperymentów "a może jej sie uda" ;-)

ja dziś posprzątałam balkon, chyba czas kwiatki posadzić. później wyruszyliśmy z tymkiem na 3-godzinny spacer, pod koniec którego myślałam ze sie położę na trawniku i umrę 10 metrów do domu ;-)

miłego weekendu :-) oraz świątecznych przygotowań :-)
 
Dzień dobry!
Anna dobrze, że jest poprawa, ale dziwne że nadal go boli coś w buzi, a dentyści nic nie widzą! Oby mu przeszło szybko!

Efunia czytając myśłałam, że na koniec napiszesz, że o mało co nie urodziłaś na tym trawniku ;-) Dzielna jesteś! Taki wysiłek!
Co do cc - polecam, zwłaszcza ciut przed terminem, 15 min i masz córunię! Faktycznie duża panna będzie!

Ja mam dzisiaj gości, a jutro idziemy na chrzciny, to pa!
 
Witam!
Efunia, dorodna będzie ta Twoja córunia. ja tez Ci polecam cc. chwila i po wszystkim.

Doxa, miłej niedzieli Ci zyczę.

a ja byłam dziś w Bydgoszczy i nic nie kupiłam po raz pierwszy chyba ( no prawie nic- nadulka dostała kubeczek z zakręconą słomką) . Ale jutro mamzamiar wybrać się do sklepu Wenice więc...;-)
 
Witajcie kochane!!!
Dawno do Was nie zaglądałam, ale niestety mam teścia w ciężkim stanie w szpitalu i jak same rozumiecie czasu brakuje.
U nas przygotowania do świąt stanęły na umytych oknach.Nie wiem czy się wyrobię ze wszystkim w ciągu tego tygodnia.Najważniejsze w tej chwili jest zdrowie teścia a wszystko inne może poczekać.
Julcia mówi już prawie wszystko, ostatnim hitem w jej słowniku jest o bozie albo kulebele ( jak coś nie idzie po jej myśli )
Jak jesteście zainteresowane to ja również jestem na NK i chętnie podam namiary.

POZDRAWIAM!!!!
 
dzień dobry,

dobra ja się chwalę z samego rana! Moje dzieciątko spało dziś pierwszą noc w swoim pokoiku! :tak: :-) Wczoraj odbyliśmy spontaniczną podróz do IKEI. Obkupiliśmy się, zakupy się udały, poszliśmy spać hmm już dziś, a ja jestem w pracy i zasypiam nad biurkiem! hi hi Zuzieńka przeszczęsliwa ze swojego łóżeczka. Pewnie gdybyśmy się nie tłukli w nocy (ale salonik też coś nowego dostał ;-)) to spałaby bez przebudzenia się. Ja się chyba przeniosę do jej pokoiku, chyba po mnie bardziej widać że się cieszę z zakupów. hi hi :happy2: aaa no i wkeliłam kilka fotek z wczorajszego wieczoru :-)
 
Dzień dobry
Jak fajnie, ze Efunia, Vertigo i Kasia nareszcie zajrzały, Anna to czasem wpada, ale reszta miała chyba długa przerwe :-)
Wróciłam z nart, było genialnie, mam świetna corkę, rozwalala nas na każdym kroku, ma nowego przyjaciela - ośmiolatka, fajnie było. I kolano mi dalo radę i w ogóle za rok muszę przynajmniej dwa razy na narty pojechać, bo szkoda tylko na tydzień.
Z Natalią moge jechac i na koniec świata, wczoraj przejechaliśmy 1100 km i Natalia ani przez chwile nie marudziła w samochodzie, z zabawek miała jedna lalkę i dostała na stacji książeczkę z naklejkami (olała wszystkie zabawki, które były do klupienia i poszła do ksiażek - ale byłam zadowolona :-) )
W restauracjach zamawia sok, zjada co ma na talerzu, super dziecko. Dzisiaj dostanie jakąs niespodziankę za cały wyjazd i podróż w dwie strony :-)
A genialna była na nartach, wjechaliśmy kgtóregoś dnia wszyscy na lodowiec, podobalo jej się, później zmieniliśmy meijsce bo wiało i pytamy czy chce do domu czy na narty -ta, ze na narty. Postanowiłam z nią zjechac z góry i pokazać o co chodiz,w końcu za rok dostanie własne narty. Rany, jak się cieszyła. Śmiała się w głos, krzyczała - tam jadę - pokazując na dół, z górki na pazurki itd. A jechałam bez obciachu, dość szybko i często skręcając. Cieszę się, ze rafił nam się taki model :-)

Natalka z liczenia umie do 10, literki zna A, B., C, S i chyba jeszcze jakąś, teraz prosi, zeby jej pisać - widziała jak nowy przyjaciel pisał dedykacje na rysunkach dla niej i najwyraźniej jej sie spodobało. Ale jak na szybko spojrzałam na osoąnięcia i umiejętności do któryh nasze dzieci powinny dążyć to chyba 90% Natalia już osiągnęła. Szczęśliwie nie bawi się słownikami ;-)
Z makrelą nie pomogę, nię robię, jakoś nigdy nie kupuję ;-)
Orzechy Natalka lubi, owszem, ale staram się rzadko dawać.
A zakupów nie robiłam ostatnio żadnych
Ot, tak w jednym watku, bo idę sprzątac, nie widać, ze święta nadchodza jak tak spojrzę na nasze mieszkanie ;-)
 
reklama
Witam!
Kasiu,zdrowia dla teścia życzę. Miło ,że się odezwałaś.

Magdusiek,wreszcie jesteś ! ciesze sie,że wyjazd był udany! A Nadia jak Natalka,pierwsze w sklepie biegnie do książek,uwielbia empik i zawsze coś tamtąd wynosi.

Mnie rozłożyło jakieś paskudztwo,leżę cały dzień z gorączką ,cała obolała jutro ide do lekarza po zwolnienie.
 
Do góry