witam!!

[Lucky]

Witajcie niestety moja córcia nie chciałą wyjść w nocy, ja ją w ogóle wątpie że będzie chciałą wyjść.
Dzisiaj jadę do szpitala, może mi USG zrobią ale KTG to na pewno i zdecydują czy mnie zostawić.

 

[Coba]

INA,ja tak mam od paru dni,prawie wogóle nie śpię.Ale dalej czekam na jakąś mocniejszą akcję.Nie lubię szpitali:-) Jeśli mocno Cię boli to jedź to sprawdzić.Może akurat coś mądrego zdecydują:-)

 

[MĄŻ COBY:-)]

No ja tylko wam współczuje ........
hummm teraz wiem dlaczego meżczyźni mają sie troche lepiej bo nie muszą rodzić ale bolesne jest jak to wszystko widzą .
miłęgo dzionka ;D no i skurczy oczywiście ;D ;D ;D

 

[magdusiek]

Cześć!
Lindsay - gratulacje ogromne!
Oderwałam się na chwile od porządków, nawet nie wiecie ile tego było, jakieś skarby poupychane w szafach i szafeczkach, od razu inaczej. Zmieniłam jeszcze biurko na jaśniejsze, doszedł nowy obrazek, na dzisiaj zaplanowałam komody u rodziców i taką jedną szafeczkę, którą boję się otwierać
I ksiązki poprzestawiałam... siły mam dużo, ochotę też, więc wykorzystam póki mogę.

 

[_anna]

Lindsay Gratuluję! Życząc szybkiego powrotu do domu

 

[_anna]

*syla* nie chcę przeszkadzać w ten uroczy niedzielny poranek, ale nie zauważyłam się na liscie - mam termin na 14.10.2005 i ma byc chłopak.

 

[Magda25]

Ja też jeszcze podwójna.
Lindsay wielkie gratulacje.
U mnie ma być dziewczynka Weronika. Jeśli mogę prosić to dopiszcie.

 

[MĄŻ COBY:-)]

moja żona też jest na dniach niby 20.10 ale czekam moze dzis pojedziemy zależy to tylko od dzieciatka
w tym przypadku niema żadnej reguły
pozdrowionka i zdrówka życze

 

[*syla*]

Witam dziewczynki,

Luszka dzięki za pochwały. Tak sobie pomyślałam kiedyś że to może być fajna sprawa takie zestawienie. Teraz jest jasno kto jeszcze jest podwójny a kto tuli maleństwo. Nie sugerowałabym się terminami z USG, szczególnie tymi końcowymi. W ciągu całej ciąży te daty się zmieniają.

Coba, u mnie też tak było, pierwszy poród był wywoływany i przebijany pęcherz. Tak więc teraz wszystko jest zupełnie nowe, jak pierwszy raz. W poprzedniej ciąży nie miałam nawet tyci, tyci skurczyku a teraz.....łoł, ale jak widać i tak one nic nie dają...no ale pożyjemy zobaczymy.

Lucky, no ciekawa jestem co tam Ci dzisiaj powiedzą (a może i nawet zrobią).

Ina07, ja też mam takie skurcze i bóle miesiączkowe, raz na jakiś czas ale one mijają po jakimś czasie nie osiągając nawet regularności. Raz tylko przez godzinę miałam regularne co 15 min. ale przeszły. Czekam więc na coś konkretnego no i regularnego. Coś co by trwało dłużej niż godzinkę i było naprawdę regularne i nasilające się. Do takich zmyłek, które mam teraz zaczełam się przyzwyczajać.
W Twoim przypadku natomiast przy takiej akcji pojechałabym do szpitala - ZE WZGLĘDU NA PESSAR, który ciągle masz założony. Nie czekałabym. Warto sprawdzić. Może muszą Ci już teraz go wyciągnąć.

Anna Magda25, zaraz dopisuję. Anna, tak mi się właśnie wydaje że nie ma nas wszystkich na tej liście, dlatego bardzo prozę dawajcie cynk a ja zaraz uzupełnię. Już Cię wpisuję. U Ciebie Magda dopisuję dziewczynkę

 

[*syla*]

uciekam, muszę dzisiaj poświęcić więcej czasu moim mężczyznom bo zaczęli się buntować. Oskar mnie nazywa już hakerem ;D