reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

reklama
Doxa pisze:
Magdusiek sprawdziłam ten adres co próbujesz wkleić, wyświetla się strona, a nie gif czyli próbujesz wkleić niepoprawny adres. Co chcesz tam wkleić?
Jeśli chcesz mieć migający napis "It's a girl" to wklej w podpisie ten adres:
http://img228.echo.cx/img228/8834/itsagirl9wu.gif przed i po daj nawiasy kwadratowe z img.

MAM!!! Dziękujuę serdecznie! Pojęcia nie ma co chciałam wkleić...
 
Ostatnio na niczym nie umiem się skupić, myślę sobie jak tro będzie jak dziecko się urodzi, myślę sobie czego mi brakuje, a co już mam i czy nie w nadmiarze... Śnią mi się głupoty i dziwne rzeczy, ale jak przeczytałam o śnie Efuni to widzę, że nie jestem odosobniona. i nic mi się nie chce.... Czy wy też tak macie czy to mój mózg szaleje?
 
Magdusiek proszę bardzo :)

Ja też ostatnio najwięcej myślę o tym co będzie za 2 miesiące i jak to będzie!
 
Dziewczyny to mnie też trochę uspokoiłyście. Sny snami, ale to co się dzieje w mojej głowie tego nie można z niczym porównać. Totalny misz-masz ! Non stop zamartwaim się, że jeszcze nie wyprane, nie wszystko kupione, co dokupić, jakie, po co i dlaczego? QRCZE !!!
 
Jolik wg mnie to zdrowy objaw, niedługo całe nasze życie stanie do góry nogami, wszystko się zmieni i zostanie podporządkowane maleństwu!! A my chcemy być przygotowane ;)
 
Pewnie w naszej obecnej sytuacji to normalne, ale nigdy do tej pory nie spotkałam się z czymś takim :-) Zawsze byłam poukładana i bardzo dobrze zorganizowana. To co teraz wyprawiam - przeraża mnie :-)
 
Jolik pisze:
Pewnie w naszej obecnej sytuacji to normalne, ale nigdy do tej pory nie spotkałam się z czymś takim :-) Zawsze byłam poukładana i bardzo dobrze zorganizowana. To co teraz wyprawiam - przeraża mnie :-)

Mnie przerażało to, że moje koleżanki myslały głównie o dziecku, że idąc na zakupy kupowały wyłącznie dla dziecka, a nic dla siebie, że plotły trzy po trzy o jakiś wanienkach, materacykach, kaftanikach itp, a nawet posuwały się dalej, bo przestawały pić kawę na rzecz ohydnej herbatki dla kobiet w ciąży... i co? Idę na zakupy, sobie ubrań nie kupię (inna sprawa, że paskudne dość są i pocieszam się, że niebawem uda mi się wejść we własne przedciązowe) ale za to wychodze z torbą pełną zakupów dla Natalii, szukam informacji o wanienkach, cieszę się na kolejne spotkanie w szkole rodzenia,w ymieniam poglądy na temat materacyków, pościeli itd. tyle dobrego, że wciąż kupuję sobie ksiązki (choć ostatnio jak spojrzałam na nocną szafkę to zaczęłam się śmiać - Język niemowląt i sterta gazet - dziecko, rodzice itd, a między tym samotne dwie "normalne" książki), kosmetyki i pijam kawę. Co więcej, nawet się na nią umawiam z kolezankami i mówią, że nie są zadręczane opowieściami o ciąży i małych dzieciach. Ale się życie zmienia... i człowiek przy okazji.
 
reklama
Cześć Kobietki,
Miałyście wczoraj kłopot z wejściem na forum?
Bo ja do wieczora próbowałam i nic!
Doxa,
Dostałaś sms ode mnie?

 
Do góry