reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

Magdusiek, mam nadzieję że to m.in. o mnie tak myślisz bo chyba z pół roku cię nie widziałam. Teddy no co ty, topole tylko tak ze sto lat mogą pociągnąć, że niby smukłe są? No tak coś za coś. Za Bartka to bardzo dziękuję, są ciekawsze dzielnice w Warszawie...( Gdzie emotikony? Oko chciałam puścić jakby ktoś z Ursynowa czytał) Kiedyś nawet miałam ochotę być Bartkiem, chodziło oczywiście o bierne (i względnie bezpieczne) uczestnictwo w dziejach niż o wolumen słojów. Jejku jakiś BLOG się robi powoli..
Z Weroniką Kochane to wam chyba kiedyś pisałam ale już dawno było. Ona nie zaakceptowała Pani która doszła do nich we wrześniu, było niedobrze i za takie przedszkole to ja dziękuję. Walczyłabym jeszcze ale że zbiegło się to z naszą przeprowadzka odpuściłam.. Mam nadzieję, że inni rodzice zawalczą. Doxa, dzięki za medal, przekażę teściowej.. Teddy ja tez się piszę do tych co cię zobaczyć chcą. Moniczka2 - widzisz jak nas rozkręciłaś?
 
reklama
dzien dobry... :-)

Drzewko, ja Ci oczywiscie zycze duzo wiecej niz 100 lat, ale mi o te smuklosc jak najbardziej chodzilo... ;-)
a powiedz mi, to z ta pania w przedszkolu cos nie tak bylo, ze ogolnie dzieci jej nie zaakceptowaly, czy po prostu z Weroniczka nie nawiazala porozumienia?

Moniczka, wolalas, wolalas i wywolalas... masz moc sprawcza... ;-)
 
Dobry wieczór, Teddy pani była bardzo surowa, chciała dzieci nauczyć samodzielności, jedna z kar np. za gadanie przy jedzeniu - jedzenie zupy na stojąco... Podobno dla dobra dziecka, żeby się nie zadławiło..Jadłaś kiedys zupę na stojąco? Weronika jak wiecie to typ wrażliwca, przez takie metody wychowawcze wszystko nagle stało się dla niej problemem, zamknęła się w sobie, strasznie to przeżyliśmy, rozmawiałam z kobietą kilka razy, potem z panią dyrektor. Wszystko na nic. Wiem że czasem tak bywa że dziecko nie zaakceptuje nowej pani, i ja już nie wiedziałam sama gdzie jest granica, że nie będę mogła jej przecież zawsze zabierać gdy będzie trudna sytuacja. Tylko znając swoje dziecko wiedzieliśmy że nie jest dobrze i że przedszkole ma sprawiać frajdę a nie mega stres. Mam wielką nadzieję że od września w nowym przedszkolu będzie lepiej. To tyle smutków.
Magdusiek, faktycznie dużo pracujesz, ale fajnie że masz satysfakcję. Może fajnie tak intensywnie praca a potem luz (tzn. mały synek). Doxa u ciebie też słyszę ciągle że za dużo na siebie wzięłaś. Jakieś strasznie pracowite jesteście.
Efunia a jak tam Zosia?
 
Drzewko - pani wg mnie stuknięta, rozumiem wychowanie itd ale jedzenie na stojąco - masakra. Pani powinna się douczyć czym powinna być kara.... Dobrze, że ją zabraliście, też bym zabrała Natalię z takiego przedszkola.
Wcale nie jestem pracowita tylko taką pracę sobie wybrałam :-) coś za coś ;-) Jak mam przerwę to wszyscy mi zazdroszczą luzu ;-)

Marzy mi się jakas kawa... albo coś.... może jakoś w przyszłym tygodniu????
 
dzien dobry...

Drzewko, pani chyba troche nie z tej epoki... jedzenie na stojaco? to tortury z nie wychowanie... szkoda dzieciaczkow.
nie wyobrazam sobie w jakim stanie emocjonalnym bylby teraz K gdyby trafil na takiego "pedagoga"....
dobrze, ze masz mozliwosc aby Weroniczka tam nie chodzila...

chyba sie uzaleznilam od zakupow, minely dwa tygodnie od ostatnich a mnie sie dzis Blue City snilo... ;-)
 
dzień dobry :-)

drzewko rzeczywiście pani stuknięta. dobrze ze u nas takich nie ma. ja np żłobek bardzo źle wspominam i cieszę się ze trafiłam na to przedszkole... swoją drogą, mam nadzieję, ze rzeczywiście rodzice jakoś zareagowali i wywalczyli zmianę pani. ja bym nie popuściła gdyby tymek musiał chodzić do takiego przedszkola. i fajnie ze macie komfort ze weronika nie musi. mam nadzieję, ze tym razem traficie na normalne przedszkole.
pamiętacie sprawę pań, które karały dzieci przywiązywaniem do krzeseł? było o tym głośno zupełnie niedawno. jak łatwo z opiekuna przeistoczyć się w nadzorcę, heh...

zośka lepiej, opryszczka znika, myślę ze jutro może iść do przedszkola. ciekawe jak zareaguje.
 
Witam!
rany jak mnie dawno tu nie było !!!!
ale widzę ,ze forum troche ruszyło.
Magdusiek, gratuluje synka! po Twojej ciązy widać jak czas szybko mija.
Teddy, super musisz teraz wygladac .ładny wynik z tymi kg.
Drzewko, ja wciąż sie dziwie takim sytuacjom,dzieją się dziwne rzeczy.

stęsniłam się za Wami. Wiosna idzie , jakies spotkanie trzeba zorganizować.
ja pracuję naokoło ,brak mi czasu dla swoich dzieci . heh
 
No, no, no aż tu wrze :-)

Cześć wszystkim!

Drzewko i bardzo dobrze zrobiłam. Ja też bym zabrała! Wg mnie granica została przekroczona...

Magdusiek jak będziesz się wybierała na tę kawę, to daj znać koniecznie! Może uda mi się przyłączyć!

Z tym byciem zajątą u mnie to nie tylko praca. Trochę sama sobie wzięłam, trochę na mnie spadło, trochę nie przewidziałam, że będę tak zaabsorbowana... Nic to idzie wiosna, coś powinno się zmienić, na lepsze oczywiście! Na razie cieszy mnie bardzo, że dni są dłuższe :-)
A propos braku czasu na spotkania - ostatnio zupełnie przypadkowo spotkałam się z koleżanką u fryzjera, zapisałayśmy do tego samego na tzw. zakładkę. Oczywiście wykorzystałyśmy ten fakt i po fryzjerze (było to około 21) poszłyśmy do kawiarni na dobre 2godziny. Dodam, że danwo nie widziałayśmy się. Gdybyśmy chciały się umówić, żadna z nas nie miałaby czasu, a tak przypadek sprawił że miałyśmy i okazję i możliwość i było miło :-)

Tak więc Kasiek kiedy wybierasz się do Warszawy? :-)

Teddy szalejesz :-) Ale to dobrze! BArdzo dobrze. Czekamy na zdjęcia :-)
 
reklama
Do góry