reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Doxa - ja też planuję coś jeszcze;-)
A co Ty kończyłas?
Póki co mam jeden zawód wyuczony,d rugi wykonywany, trzeciw absolutorium bez pracy, wiec jak to skończę to sonbie coś nowego zacznę. Ale czas zakończyć to co rozkopane.
 
reklama
wypraszam sobie! u mnie tak nie ma! chociaż ja pracuję w szkole ponadgimnazjalnej! siedzę i sikam po nogach bo nie mam kiedy do kibla wyjść tyle jest roboty we wrześniu! ale kto się tym przejmuje! dziś przyszedł facet po zaświadczenie, po które miał przyjść dopiero w poniedziałek i jeszcze mordę darł! no i wytrzymasz człowieku?! Albo non stop telefony:" a to szkoła? nie zakład fryzjerski?" brrrrr:confused: chyba się przekwalifikuje... kolejny dyplom na ścianie :-D
a zaraz spadam na (służbowy) pogrzeb

Teddy - (narazie tylko tyle, ale)fotki zamieściłam w (nie)odpowiednim wątku...
 
Mała - to czemu sie nie przedtswiaxcie przez telefon, ze szkoła? ;-)
Fajne zdjecia tylko mało.

MOja córka zasnęła, mam chwilę dla siebie. Uff.
 
magdusiek doczytaj! ta rozmowa dokłądnie tak wygląda jak napisałam...
ja się przedstawiam: -"szkoła słucham?"
a w słuchawce słyszę: -"a to szkoła? nie salon fryzjerski?"
no kurcze skoro mówię szkoła to chyba nie salon?! :wściekła/y:
 
:-)
wiesz, moich pań to nie tłumaczy. są wyjątkowe, zaręczam. A swoją drogą ja nie wiem jak mozmna mieć taki burdel w papierach. Sama w pracy mam tonę, codziennie produkuję nowe w ilości zastraszającej, pamiętam, ze w kórymś momencie zaczełyśmy oznaczac aktualne listkami, kwiatkami itd, bo nam dat nie starczylo, żeby odrózniać, a te tutaj kurcze....
 
Magdusiek, powiem Ci, ze to zdjecie z butami to zdecydowanie nie oddaje rzeczywistosci... noga Natalki z tego ujecia wyglada prawie jak noga zgrabnej nastolatki... nie smiem powiedziec, ze seksownie, ale cos w tym jest... :-)
 
Witam!
Humory sie polepszyły większości jak widzę!
Drzewko, bierz te pół etatu, zdążysz między karmieniem Dudusia a wysadzaniem Weroniki na nocnik;-) Plan mam super, tylko nasza placówka rusza z wczesnym wspomaganiem- wiesz, dla dzieci jeszcze nie szkolnych- i zajęcia dla tych dzieci sa popołudniami. Zebrał się nas zespół kilku osób i musimy w trybie natychmiastowym wszystko zrobić. ( przygotować karty, arkusze obserwacji, wywiady , sale.itp.) Dowiedzielismy się o tym we wtorek, że od 17 wrzesnia ruszamy. Stąd całe zamieszanie. No a człowiek musi sie rozwijac a nie stac w miejscu, więc ja jak i TY biorę te dodatkową pracę ( wcisnę ja między kawkami;-))
 
Teddy - powiem Ci, ze nie mogłam złapac jej normalnie, bo Natalka zwykle jest w biegu ;-) I śmiać mi się chciało jak zobaczyłam efekt.

Kasiu - no fakt, humor mam lepszy, ale chyba wisielczy, bo Kamil jeszcze siedzi w pracy i własnie dzwonił, ze nie wie keidy skończy. Ale nic to, mam kieliszek pysznego wina od koleżanki, plan na jutro pt "częśc dnia luźna" więc jest lepiej... ciut lepiej.
I chyba dupa z wyjazdem do Gdyni, na który tak się cieszyłam, co prawda zredukowanego do wtorku, ale co wtoek w GDyni to wtorek w Gdyni.
 
reklama
Magduś, przykro mi z powodu wyjazdu do Gdyni. Ale może w inny wtorek się uda:tak: A jutro skoro częśc luźna, to może w tej części część zakupowa i jakis drobiazg na polepszenie humorku? rekompensata za brak faceta?;-)
 
Do góry