mała26
Październikowa mama 2005
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 263
Witam,
jako jedna z Magd dziekuję za życzenia! ;-) :-)
a Teddy ty gdzie znikasz, ze już zyczenia na kilka dni składasz?
Widzę, że dziewczynom zakupy i spotkanko się udały! Liczę na fotki z większego spotkania.
jestem padnięta! Zuzia chyba dziś wyczuła, że to nasza ostatnia noc w mieszkaniu i budziła się dwa razy, a że z trudem zasypiała więc o 4 wylądowała w naszym łóżku.
Wiecie co, dojdzie do tego że naprawde będę musiała po kryjomu wychodzić do pracy. Dzisiaj było to samo. Próbujemy ją zagadywać, biorę ją na rączki,a Zuzia się wtedy tak mocno wtula i ściska mi szyję, tłumacze jej że mama tylko do pracy idzie itd... nic to! Od dziś będziemy spać już u moich rodziców więc może to się zmieni. Doxa ja też mam nadzieję, że to stan przejściowy. A może Zuzi po prostu brakuje tego czasu który kiedys jej poświęcałam? Bo przecież w zimę, wracałamz pracy i siedziałam z nia cały czas już w domu, później zaczęło się szkolenie, później wszystko kręciło się wokółe domu i tak jest do dziś? Może to dlatego ona nie chce żebym wychodziła z domu? Zreszta teraz zaczęła sie era tatusia! Otworzy oczka i od razu jest "tata" chociaz ja leże obok niej! Jak go nie ma to chodiz po domu i go woła, przytula się do niego, zasypia z nim. Co keidys było nie do przyjęcia!
jako jedna z Magd dziekuję za życzenia! ;-) :-)
a Teddy ty gdzie znikasz, ze już zyczenia na kilka dni składasz?
Widzę, że dziewczynom zakupy i spotkanko się udały! Liczę na fotki z większego spotkania.

jestem padnięta! Zuzia chyba dziś wyczuła, że to nasza ostatnia noc w mieszkaniu i budziła się dwa razy, a że z trudem zasypiała więc o 4 wylądowała w naszym łóżku.
Wiecie co, dojdzie do tego że naprawde będę musiała po kryjomu wychodzić do pracy. Dzisiaj było to samo. Próbujemy ją zagadywać, biorę ją na rączki,a Zuzia się wtedy tak mocno wtula i ściska mi szyję, tłumacze jej że mama tylko do pracy idzie itd... nic to! Od dziś będziemy spać już u moich rodziców więc może to się zmieni. Doxa ja też mam nadzieję, że to stan przejściowy. A może Zuzi po prostu brakuje tego czasu który kiedys jej poświęcałam? Bo przecież w zimę, wracałamz pracy i siedziałam z nia cały czas już w domu, później zaczęło się szkolenie, później wszystko kręciło się wokółe domu i tak jest do dziś? Może to dlatego ona nie chce żebym wychodziła z domu? Zreszta teraz zaczęła sie era tatusia! Otworzy oczka i od razu jest "tata" chociaz ja leże obok niej! Jak go nie ma to chodiz po domu i go woła, przytula się do niego, zasypia z nim. Co keidys było nie do przyjęcia!