reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

Magdusiek, jasne. Dobrze,że masz takie samotne wypady:-)
No ja też mam nadzieję, że akcja jednorazowa. To chyba dlatego, że Nadula nie p[oszła spac o stałej porze, a potem po prostu olała sen;-)
Tusiekn, ja postanowiłam więcej się ruszac i w związku z tym do pracy piechotką. Do tej pory woził mnie mężuś, ale teraz koniec:tak: 25 minut spaceru porannego na pewno wyjdzie mi na zdrowie:-) o innym ruchu nawet nie myśle;-), bo nie mam czasu w grafiku:-D
 
reklama
Kasiek ja niestety nie mam szans na poranny spacer do pracy poki co;-) Teraz panuje czas grilowania i jakos tak wychodzi, ze zawsze cos zjem. No i mam w planie biegi, babcia sie zajmie wnukiem wiec skorzystam.
 
Kasiu, u nas poza tym Kamil od poczatku póxno wracał z pracy, wiec i tryb dnia nieco inny ;-) ale dokładnie, jak ludki oleją zwykłąporę snu to póxniej olewają juz całkiem.
Ja się nieco ruszam, ale szczerze mówiąc to przy okazji tyle zjadam że cud, że jeszcze w drzwi wchodzę :-)
 
Witajcie!
Wczoraj wieczorem przestała nam działać neostrada, szczęśliwie właśnie ją włączyli!!!

Ja do ćwiczeń/ruchu zmobilizowałam się po koniecznoścy ubrania się "do pracy". Zaczęłam przymierzać moje garsonki sprzed ciąży i się załamałam!!! Dopóki biegałam cały czas w tych samych dzinsach, to wydawało mi się że jest ok, oj złudne to było! Tydzień później zapisałam się do fitness clubu :-) Na ten czas zostawiam Olinka u babci, a sama wyciskam siódme poty ... i muszę Wam powiedzieć, że efekty są :-) ku mojej wielkiej radości!!!

Magusiek ja Ciebie też podziwiam! Czasem mam takie dni, że wieczorem jestem zmęczona Olinkiem, ale nasz tata wraca o wiele, wiele wcześniej niż Wasz!!!!
 
witajcie

ale był dziś super dzionek.

Kurczę przykra sprawa z Waszym kolegą tusiekn i z tą karuzelą:-(, jak dobrze że nie poszliście tam!!!
nawet nie wiem co się na świecie dzieje. Cały dzień na świeżym powietrzu, jak wyjechaliśmy o 10.30 to wróciliśmy o 21, śpiew ptaków, klekot bocianów, dzięcioły, kukułki, czego można więcej chcieć!

Tak od nośnie odchudzania to właśnie siedzę i objadam się chrupkami:szok: a zmobilizować do ćwiczeń się nie chce. Poza tym juz nawet nie wiem kiedy miałabym to robić. Ostatnio tak się składa, że Andrzej całymi tygodniami siedzi z Igą więc tez chce kiedyś po-matkować. Może jak się trochę spokoi to się zmobilizuję i też coś zrzucę:cool2:
 
Syla, tylko wiesz, Ty nie masz co zrzucac :-)
Ciesze się, ze Wam się podobało, miejsce piekne, co?
 
Dzień dobry!
Ależ nie śpimy! My już gotowi do wyjścia :-)

Syla a gdzie byliście? Co to za cudowne miejsce?
 
Dziendoberek

Ruch od rana na bb, tak trzymac dziewczyny:-)
A Natej juz wczoraj u Nas wyladowal w lozku przed 12 i tak zostalo Nam do 9;-)
Syla Ty chyba lubisz przyrode tak jak ja, Juz nie moge sie doczekac jakiegos wyjazdu gdzies do lasu.
Mala jak Zuzia, lepiej juz?
 
reklama
hey kochane!
ja znowu na chwilkę.
Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku, wszyscy zdrowi!

Zuzia rozłożona, bardzo kaszle, na szcęscie jest to odrywający kaszel. A do tego cieknie jej z nosa jakby sople miała! Dzisiaj Konrad był z nią u ped. dostała syropek na kaszel.
No i my za nią! Oboje też przeziębieni. Normalnie solidarność w rodzinie!


całuski gorące dla was wszystkich. Mam nadzieję, że kiedys nadrobię to wszystko co od początku maja napisałyście!

Kredyt dostalismy, jutro przyjeżdża pan mierzyć już okna( a trochę ich jest!)-miesiąc podobno się czeka! 2 czerwca przeprowadzka! Co prawda narazie do rodziców póki remont skończymy- a to potrwa... :tak: :-)
 
Do góry