witam!!

[*syla*]

hihi, wiesz tu jest zawsze większe prawdopodobieństwo że wyjdzie;-)

Ja postawiłam przed sobą jeden obraz i jakoś nie mogę się zdecydować (boję się zacząć)

 

[Doxa]

hi, hi dokładnie! Mam nadzieję, że mi wyszło ;-)

Syluś odwagi! Pamiętaj, że Ty masz talent!!! Więc do dzieła!

 

[tusiekn]

Dobry wieczor

Jestesmy zdolowani, Nasz dobry kolega mial wypadek i lezy w szpitalu:-( , ale prawdopodobnie bedzie chodzil. Strasznie mi przykro i prosil o modlitwe za niego. Kurde dlaczego tak sie dzieje w zyciu, chlopak jest w moim wieku i zycie dopiero przed nim. Plakac mi sie chce.
Poza tym bylismy u dziadkow, pozniej wesole miasteczko (zdjecia postaram sie w najblizszym czasie zamiescic). No i obzielismy Tuskowi wlosy, tzn. ja i maz raz tylko ciachnal. Dobrze, ze ma krecone to nie widac nierownosci az tak bardzo;-) .

 

[*syla*]

Witajcie, witajcie, zapowiada sie ładny dzionek, bardzo mnie to cieszy

 

[magdusiek]

dzień dobry
dzxień faktycznie piekny, rozpoczęty superowym pilatesem, kawą, no bajka :-)

 

[kasiek74]

Witam!

U nas też dzis piekna pogoda. :-)

Szok, w Płocku na Wesołym miasteczku zawaliła sie karuzela- to najświeższa wiadomość na TVN, kilkoro dzieci rannych w tym cięzko!:-(
A Mati dzis tak chciał iść do tego Lunaparku.Dobrze, że Krzysiek nie znosi takich rzeczy, bo wydaje mu się, że tam wszystko popsute i nasze dzieci tylko moga pomarzyć.....

Tusiekn, przykro z powodu Twego kolegi.:-(

A Nadia dziś w dzień nawet nie zmrużyła oka

 

[magdusiek]

O rany, no własnie boję się wesołych miasteczek, a widze już , ze Natalię kręcą.
Natalia spała jak ja byłam na pilatesie i kawie, ale tylko godzinę spała. Teraz była u nas ciocia, więc było fajowo i aż zal był spać. Ale czuję, ze dziś ludek odpadnie o zwykłej porze.

 

[kasiek74]

Kurcze Magdusiek, nie wiem jak Ty wytrzymujesz ten cały czas jak Natalka na wysokich obrotach ja dzis jak ludek nie spał to na koniec dnia miałam go dość;-)

 

[magdusiek]

Kasiu - ja nie mam wyjscia, wiec wytrzymuję ;-) Ale przty życiu trzyma mnie świadomość, że kolejnego dnia wyjde gdzieś sama albo że mam pilates albo inne abt. a tak powaznie to chyba kwestia wprawy :-) Natalka teraz jest już tylko spokojniejsza i mniej absorbująca niż kiedyś. dziś była u nas koleżanka i Natalia przez dwie godziny zajmowała się sobą, co jakiś czas pokazywała zabawki, czapki itd, tzn brała udział w tym co sie działo, ale bez jakiś afer czy czegoś. Jak coś sie dzieje to jest super, gorzej gdy np. nie mamy jak wyjść i jesteśmy same przez cały dzień. Wtedy to sama siebie podziwiam ;-)
Mam nadzieję, że u Was to była jednorazowa akcja.

 

[tusiekn]

Witajcie

Ojej przykre z tym miasteczkiem, a my wczoraj bylismy na autkach. Na karuzele ja sama sie boje wchodzic a dziecka napewno nigdy nie puszcze. Poza tym wczoraj widzialam, ze w ogole nie pilnuja podczas jazdy na karuzelach i nie mowiac juz, ze co niektorzy pilnujacy byli podpici.
A my po grillu i czuje sie jak beka, w tym tygodniu ostro biore sie za sport jak sie zmobilizuje;-) no i powracam na aerobic.
Mama dziewczyny ktora mam zamiar odwiedzic (pisalam o tym w zakupach) przyjechala wlasnie z jej wnukiem miesiecznym i powiem Wam, ze sie rozczulilam, przypomnialo mi sie jak Tusiek byl taki maly.