reklama
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Witajcie!
A ja od rana mam dobry humor ... stanęłam na wadze i jest nieźle :-) :-)
Tusiekn ja zazwyczaj robię cimne brązy (o różnych odcianiach), ale stosuję delikatne farby, które się wypłukują, więc kolor też mi się zmieniał ;-)
Kasiek to w zasadzie jest bardzo ciemny brąz, prawie czarny, który pewnie w krótce się trochę wypłucze i będzie jaśniejszy ;-)
Syla wyniki matur będą w czerwcu, teraz to młodzież tylko wie mniej więcej, porównują z modelami odpowiedzi ... z tego co mi relacjonuje to idzie jej chyba dobrze!
A nam ostatnio pogoda płata figle, jest piękna jak jesteśmy w domu oraz kiedy Oli śpi, a jak chcemy wyjść na zewn. to akurat leje :-(
A ja od rana mam dobry humor ... stanęłam na wadze i jest nieźle :-) :-)
Tusiekn ja zazwyczaj robię cimne brązy (o różnych odcianiach), ale stosuję delikatne farby, które się wypłukują, więc kolor też mi się zmieniał ;-)
Kasiek to w zasadzie jest bardzo ciemny brąz, prawie czarny, który pewnie w krótce się trochę wypłucze i będzie jaśniejszy ;-)
Syla wyniki matur będą w czerwcu, teraz to młodzież tylko wie mniej więcej, porównują z modelami odpowiedzi ... z tego co mi relacjonuje to idzie jej chyba dobrze!
A nam ostatnio pogoda płata figle, jest piękna jak jesteśmy w domu oraz kiedy Oli śpi, a jak chcemy wyjść na zewn. to akurat leje :-(
Dziękuję za wasze rady!!!
Byłam wczoraj u lekarza rejonowego i przepisała nam smektę i lakcit, pozatym mamy podawać wit,C w kroplach żeby się bardziej organiazm odpornił bo to jest podobno paskudny wirus.Wczoraj w przychodni było zatrzęsienie dzieci z tymi właśnie objawami.Co do diety to tak jak pisała Kasiek74 kazano nam odstawić mleko i przetwory mleczne.Na obiad podawać zupke sporządzoną z ugotowanej piersi kurczaka , 2 marchewek i kaszki manny.
Podałam ja wczoraj Julce i musze powiedzieć że bardzo jej smakowała, rączkami wybierała plasterki marchewek a ja w międzyczasie pakowałam jej łyżką pozostałą część zupki.
Mam nadzieję,że teraz juz bedzie dobrze, od wczorajszego popołudnia nie wymiotuje i samopoczucie ma dużo lepsze.Jeszcze raz dziękuję wszystkim na przydatne rady.POZDRAWIAM!!!:-)
Byłam wczoraj u lekarza rejonowego i przepisała nam smektę i lakcit, pozatym mamy podawać wit,C w kroplach żeby się bardziej organiazm odpornił bo to jest podobno paskudny wirus.Wczoraj w przychodni było zatrzęsienie dzieci z tymi właśnie objawami.Co do diety to tak jak pisała Kasiek74 kazano nam odstawić mleko i przetwory mleczne.Na obiad podawać zupke sporządzoną z ugotowanej piersi kurczaka , 2 marchewek i kaszki manny.
Podałam ja wczoraj Julce i musze powiedzieć że bardzo jej smakowała, rączkami wybierała plasterki marchewek a ja w międzyczasie pakowałam jej łyżką pozostałą część zupki.
Mam nadzieję,że teraz juz bedzie dobrze, od wczorajszego popołudnia nie wymiotuje i samopoczucie ma dużo lepsze.Jeszcze raz dziękuję wszystkim na przydatne rady.POZDRAWIAM!!!:-)
tusiekn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2006
- Postów
- 1 683
Witam
Kasia Natek czesto jada taka zupe i bardzo ja lubi. Dobrze, ze juz sie poprawilo.
Doxa a ja myslalam, ze Ty z tych co na czarno;-)
My nawet nie mamy jeszcze pieczywa swiezego i chyba wyjde z Natkiem bo tatus smacznie sobie spi.
Kasia Natek czesto jada taka zupe i bardzo ja lubi. Dobrze, ze juz sie poprawilo.
Doxa a ja myslalam, ze Ty z tych co na czarno;-)
My nawet nie mamy jeszcze pieczywa swiezego i chyba wyjde z Natkiem bo tatus smacznie sobie spi.
*syla*
kobieta pracująca...
witajcie kochane,
Kasiu, to dobrze że już lepiej!!!!Trzymam kciuki!
Kasiu, super że wycieczka udana!
Kasiu, Tusiek, nie moge wkleić kolejnych malunków bo nie mieszczą się już w skanerze - malujemy juz na sztalugach, ale nie ma i tak co pokazywać. Nie idzie mi najlepiej
. Jutro jedziemy w plener, o którym Wam pisałam kiedyś.
Magduś, ja również tęskniłam.
Doxa, gratuluję, u mnie niestety waga...jak by to powiedzieć pikuje ale w górę
a na ćwiczenia jestem niestety już za leniwa.
Iga dzis zrobiła fikołka
, tak się wygupiała aż jej się udało, a mama dostała nogami w busię
generalnie dziś już lepszy nastrój, oswoiłam się przez noc z kosztem naprawy samochodu
...wszystko tuż przed urlopem kiedy właśnie kasa potrzebna, wrrrrrrr, tym samym budowa altany się odciągnie
itp.
Kasiu, to dobrze że już lepiej!!!!Trzymam kciuki!
Kasiu, super że wycieczka udana!
Kasiu, Tusiek, nie moge wkleić kolejnych malunków bo nie mieszczą się już w skanerze - malujemy juz na sztalugach, ale nie ma i tak co pokazywać. Nie idzie mi najlepiej

Magduś, ja również tęskniłam.
Doxa, gratuluję, u mnie niestety waga...jak by to powiedzieć pikuje ale w górę

Iga dzis zrobiła fikołka



generalnie dziś już lepszy nastrój, oswoiłam się przez noc z kosztem naprawy samochodu


*syla*
kobieta pracująca...
tak, tak, zawsze w końcu starcza, ale wiesz wkurzające sa takie niespodzianki, tym bardziej że samochód prawie nowy
...a co bardziej wkurzające to przez naszą cholern.... Polskę kombinatorską, do paliwa dolewają jakieś syfy i później są kwiatki, skurczy.....byki, wrrrrrrrrrrrr
Zatłukłabym. No a nie udowodnisz że to akurat przez taką i taką stację benzynową. Nawet im się nie chce sprawdzić

Zatłukłabym. No a nie udowodnisz że to akurat przez taką i taką stację benzynową. Nawet im się nie chce sprawdzić

reklama
*syla*
kobieta pracująca...
moje dziecko nie chce spać w ciągu dnia jak mama jest w domu...więc idziemy chyba na dworek.
do usłyszenia później
do usłyszenia później
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 139
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: