reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

Cześć,
Dawno się nie odzywałam ... strasznie zagoniona ostatnio byłam i do tego słabo zorganizowana. Tymiankowi katar przeszedł, opuchlizna poszczepienna również :-)
Tymianek od dwóch tygodni nie je kaszki. Na słowo "kaszka" dostaje dreszczy :-) A nie tak dawno kaszka była numerem jeden w jego jadłospisie. Zresztą nie tylko kaszka. Ma swoje smaki, które toleruje, a reszta jest beeeeeeeeeeeeee
Poza tym mówi coraz więcej. Dzisiaj perfekcyjnie powiedział TYMEK :-)

Luszka - gratuluję !!! Super wiadomość !!!
Jeju zaczynam pomału myśleć o drugim dziecku, chciałabym , ale przeraża mnie myśl zostawiania dwójki dzieciaczków w domu i praca ... jak to wszystko pogodzić :-( Trudno ! Jakoś to będzie !

Kasiek74 - nasz synio również ma "napady" złości. Szczególnie wtedy gdy nie dostaje tego czego chce :-)

Teddy - gratuluję mieszkania !

a tatuś zrobił nam dzisiaj niespodziankę. Zrezygnował z uczelni żeby móc z nami pojechać na spacer do parku :-) Pogoda u nas dzisiaj przepiękna :-D
 
reklama
Dzień dobry
Ja się porannie relaksowałam na pilatesie, teraz Natalkowiec śpi, a jak się wyśpi pójdziemy wszyscy na spacer. Ale leniwie...
 
Witam!
Piękny dzionek to i nikt tu prawie nie zaglądał. Właśnie widziałam prognozę pogody na święta i zapowiada sie słoneczna i ciepła Wielkanoc!:-)

Joliku, witaj!
Syla jak po imprezie?
Tusiekn co z Natankiem?
 
Oj, ale piękna pogoda się zrobiła. Po wspólnym, dwugodzinnym spacerze Kamil spytał - a może gdzieś pójdziemy? I w ciągu 20 minut od rzucenia hasła siedzieliśmy w samochodzie jadąc do kina;-)
 
Jolik, jak miło że zajżałaś!

Tusiekn jak tam synio?

Kasiu, impreaza udana:-) dziękuję, a jak u Was dziś było?


Wiecie co, doceniam ciche chwile w domciu, chyba znowu jestem trochę przemęczona:-) Jakoś wciąż nie mam okazji posiedzieć w spokoju tylko z rodzinką. Dziś sąsiad wpładł po coś i już za chwilę była cała pięcioosobowa rodzina i kolejny grill do 20:tak: :laugh2:


Wzoraj Iga nie mogła zasnąć o 19 bo słyszała gości, no więc ją wyjęłam z łóżeczka, poszła spać o 21.30 chyba:szok: Myślałam że choć wstanie póżniej ale nie, 6.30 już nie było spania.
Nieprawdopodobne miała wczoraj wieczorem plamy na buzi, wyglądało jak wypieki, ale miała również te plamy pod bródką i w zgięciach dłoni się powiększyło. Wczoraj wyglądała okropnie. Dałam jej clemastin. Dziś rano jest zdecydowanie inaczej. Już nie mam pojęcia o co chodzi? Była wczoraj cały dzień na dworzu. Morze uczula ja coś pylącego???:szok: Może dlatego taka niespokojna ostatnio.

Magdusiek, jak film?

Kasiu, ja to Cię podziwiam, że jesteś w stanie pracować z chorymi dziećmi, jak to znosisz? Ja bardzo chciałam zawsze pomagać chorym ale teraz wiem, że chyba bym nie mogła, serce by mi pękło! Tym bardziej szanuję takie osoby jak Ty.
 
Sylus - dzięi, film ok, ale wiesz, nie o film tu chodizło, my się ostatnio głównie mijamy, fajnie było wyjśc gdzies razem i tylko we dwoje:-)
 
Witam!!!
U nas pogoda przepiękna.Przed obidem wybraliśmy sie na rodzinny spacer ( nie pamiętam kiedy ostatnio wszyscy byliśmy razem), oczywiście Julka nie wysiedziała za długo w wózku.Minutkę szła grzecznie za rączkę a potem biegiem w odwrotną stronę.Troszkę sie nabiegaliśmy za nią, ale jak zobaczyłam jej zadowoloną i usmiechniętą buzie to zmęczenie szybko minęło.
W środę mieliśmy ostatnie szczepienie, teraz idziemy dopiero na bilns dwulatka.Julia zniosła je dzielnie, chociaż nie obyło się bez płaczu.Wcale jej sie nie dziwię , była szczepiona dwiema szczepionkami w obie rączki, więc musiało ją to niezle boleć.Na szczęście nie miała gorączki ani innych objawów poszczepiennych.
Pozdrowionka dla wszystkich !!!:-)
 
A mnie własnie wywaliło w kosmos jeden z najwazniejszych dla mnie plików... całe kontakty itd. chyba się potnę, bo ostatnia kopię mam ze stycznia, a od tego czasu sporo się pozmieniało no i kalendarz itd.... było słuchac Kamila jak mówił o komunikatorze.... bo niestety syf nadszedł z tej strony.
 
dziendoberek... :-)

alez mi sie nie chcialo wstac... wrrr...
nie wiem dlaczego, ale najgorzej mi sie wstaje kiedy mam isc do pracy... w weekend przeciez o tej samej porze wsta... tfu, wroc... jestesmy budzeni... ale nic to...

wczoraj moje dziecie bylo po raz pierwszy na spacerku bez wozka, krotko bo tylko pol godziny miedzy spaniem a obiadem, ale jednak spacerek... niby nic takiego, ale myslalam, ze bedzie uciekal we wszystkie strony swiata jednoczesnie... a on grzecznie zaprowadzil tatusia na plac... i na tym sie owo "grzecznie" skonczylo, bo juz do domu przyprowadzic sie nie dal... ;-)
....na normalny spacer juz z wozkiem... ;-)

magdusiek wspolczuje... a nie da sie jakos odzykac???

Jolik, Kasia... milo, ze zajrzalyscie...

Syla, zdrowka dla Igi... a jest ktos u Was alergikiem???
 
reklama
no to i ja się witam!


ale naskrobałyście, albo mnie tak długo nie było.

Piątek spędziłam milutko z córunią! :happy:
a w sobotę eksmitowałam rodzinkę do dziadków a sama wzięłam się za porządki, efekt: lśniące mieszkanko i ogromny siniak na udzie! :tak: :-( a wieczorem bylismy u znajomych na imprezie! Dzieciaki wszystkie już chodzą, super grzecznie się bawili. Az jakos inaczej impreza wyglądała, bo zawsze trzebabyło kóreś prowadzać za rączkę, pilnować, a teraz luz totalny! kochane dzieciaczki! i nawet Zuzia nie ma nowych blizn po Oskarku! :tak: :laugh2:
wczoraj byłysmy z Zuzia na placu zabaw, przyszła też moja koleżnka ze swoją Zuzią o 4 m-ce młodszą, pieknie sie bawiły w piaskownicy. A moja córunia oczywiście nie chciała wracać do domu.

poproszę więcej takich weekendów...
 
Do góry