*syla*
kobieta pracująca...
Witajcie, u nas już lepiej dziś tylko dwie pobudki, które pamiętam:-)
Za to Oskar wczoraj juz nie poszedł na angielski bo kiepsko się czuł i dziś już kaszel.....no ale coż taki sezon teraz, przyjdzie mróz, dzieciaki wyganiają się na śniegu, dotlenią i może będzie już ok:-)
Zaczęłam czytać fajną książkę, nie często się zdarza żeby książka wciągnęła od pierwszych stron....zwykle musi się rozkręcić a ta mnie pochłonęła;-) i marzę że w weekend znajdę trochę czasu dla siebie aby poczytać, takie mam przyziemne marzenia:-)
Kasia cieszę się że z dziewczynkami już ok:-)
Za to Oskar wczoraj juz nie poszedł na angielski bo kiepsko się czuł i dziś już kaszel.....no ale coż taki sezon teraz, przyjdzie mróz, dzieciaki wyganiają się na śniegu, dotlenią i może będzie już ok:-)
Zaczęłam czytać fajną książkę, nie często się zdarza żeby książka wciągnęła od pierwszych stron....zwykle musi się rozkręcić a ta mnie pochłonęła;-) i marzę że w weekend znajdę trochę czasu dla siebie aby poczytać, takie mam przyziemne marzenia:-)
Kasia cieszę się że z dziewczynkami już ok:-)