*syla*
kobieta pracująca...
Wyobrażacie sobie jakie dzieci potrafią być wredne....
Wczoraj Oskarowi kolega powiedział, cytuję: "Twoja matka to wychowała Cię na śmietniku...."
Oskar tak się przejął, że płakał mi wczoraj w samochodzie jak wracaliśmy. No i co ja miałam mu na to powiedzieć?
Próbowałam go pocieszyć, że ma się nie przejmować bo osobie, która sobą coś reprezentuje, takie słowa nie przyszłyby nigdy do głowy. Widocznie ten kolega reprezentuje sobą żenujący poziom....a takich to trzeba z daleka olewać....
Wczoraj Oskarowi kolega powiedział, cytuję: "Twoja matka to wychowała Cię na śmietniku...."
Oskar tak się przejął, że płakał mi wczoraj w samochodzie jak wracaliśmy. No i co ja miałam mu na to powiedzieć?
Próbowałam go pocieszyć, że ma się nie przejmować bo osobie, która sobą coś reprezentuje, takie słowa nie przyszłyby nigdy do głowy. Widocznie ten kolega reprezentuje sobą żenujący poziom....a takich to trzeba z daleka olewać....