reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

Doxa - może to zabrzmieć dziwni, ale jestem psychologiem. Przez pierwszy rok po stusiach zajmowałam się terapią dzieci a od mniej więcej roku pracuję też z dorosłymi. A co do planów, to zupełnie nie boję się zostawić dziecka w żłobku. Generalnie dzieci wcześnie zaczynające swoje żłobkowo - przedszkolowe życie naprawde dobrze się rozwijają. Generalnie do 3 roku życia dziecko powinno zostać przedszkolakiem. A jeśli chodzi o żłobki to wiem, że nasze Radomskie działają poprostu super. Na jedną panią przypada maksymalnie 2 dzieci. Córeczka mojedgo ciotecznego brata w soboty potrafiła urządzić awanturę, bo chce iść do "cioci". Może więc nie będzie źle ;). A co do planów - ja przy tej ciąży to generalnie i tak mam spóźńiony zapłon. Zupełnie nie planowałam, że tą ciąże donoszę. I tak wyczekiwałam na poronjienie :mad: że jak lekarz stwierdził, że tym razem wygląda wszystko ok to byłam przerażona i 3 dni płakałam, bo "co ja z tym dzieckiem zrobie" :(. Mój biedny mąż zupełnie nie wiedział co ma ze mną zrobić  :). Nawet miałam takie głupkowate sny, że wracam do domu po porodzie z dzieckiem (chłopcem), kładę go na łóżku u siebie w domu i zastanawiam się gapiąc na niego po co mi on i co ja z nim mam robić. Generalnie byłam przerażona ::). A teraz jak już przestałm bać się poronienia i dodatkowo przyzwyczaiłam się do myśli, że tą dzidzie urodzę to zaczynam myśleć - jak będzie miał na imię, gdzie będzie stać łóżeczko itp :). Ale tak naprawdę pozytywnie. Jednym z ważnych momentów było dla mnie to jak Maciek zaczął gadać z brzuszkiem. To był taki przełom, bo to był taki wyraźny znak, że on też przeszedł z oczekiwania na poronienie na oczekiwanie na dzidzie ;D. To były naprawdę piękne chwile.
Ach - a jeśli chodzi o pracę to pracuję w MOPSie. Naprawdę mam super pracę i super ludzi wokoło siebie. Współpracuje przede wszystkim z ludźmi zajmującymi się rodzinami zastępczymi (gdybym miała współpracować z psychologami to bym się załamała. Ja ich naprawdę nie lubię i unikam jak tylko się da ;D.). I naprawdę świadomość, że komuś udało się pomóc jest czymść fantastycznym ;D ;D ;D. Z drugiej strony jst wokoło mnie wiele życzliwości (ze strony osób z pracy, ludzi który do mnie przychodzą, dzieci). Także ja naprawdę lubię chodzić do pracy :D

 
reklama
Asiu cieszę się i bardzo Ci gratuluję takiej pracy tzn. takiej którą lubisz, która daje Ci satysfakcję i na dodatek z ludźmi których lubisz! Kiedyś też taką sobie znajdę  ;)

Dziewczyny mam adres do tych filmików o ciąży nakręconych przez Discovery (każdy miesiąć osobno). Asia jakiś czas temu o nich wspominała. Oto link:
http://media.health.discovery.com/centers/pregnancy/video/video.html
miłego oglądania
:)
 
Doxa - trzymam kciuki za sobte!! CZekam na dobre wieści z Twojego brzuszka. Pozdrów ode mnie swoje Maleństwo koniecznie. Ja swojego robaczka zobacze dopiero pod koniec maja, a wtedy mam nadzieje, ze to już wyrośnięta dzidzia będzie :) Ponoc rośnie szybko bardzo. Ostatnio lekarz mówił, ze owszem wg kalendarza to moze i zaczynam 15 tyg, ale brzuch i macicę to mam rozmiarowo o dobry tydzien 'starsze'. Juz sie boje, co to za wielkie stworzenie będzie.... A jak są dwa?! W rodzinia mojej ani u meża nie bylo bliźniaków, więc teoretycznie nie mamy 'skłonnosci', choć taka parka za jednym razem to nasze marzenie. Ale nie przy pierwszej ciąży! Tak za drugim razem..... Czekam na te końcówke maja jak na szpilakch.
A od jutra za to LENIUCHUJE!!
Czego i Wam wszystkim życzę - majowego nastroju i pogody!!
Nie myślcie w ogóle o pracy (nawet jesli 2.05 pracujecie...) - przez najbliższe dni Wy i Dzidzie jesteście najważniejsze. Długi weekend weekendem ciężarnych ;D !!
 
Aaaaa... Doxa, dzięki ogrone za link do filmików. Zdjęcia są super i dopiero teraz mam pełniejszą świdomość jak to jest tam w tym mrocznym brzuszkowym światku. Szkoda, że dzidzia nie bedzie mogla opowiedziec mi tego sama za tych kilka miesięcy... :)
 
Bazal, dzięki, dzidzię pozdrowię na pewno :)
Koniec maja, czyli to będzie tzw. USG połówkowe, tak? To super, wtedy to już będzie wszystko widać :)
Wiesz co, ja za bliźniaki też bym się nie obraziła  ;).  Miałabym już dwójkę i nie musiałabym się martwić kiedy drugie. Ale tak jak Ty, "skłonności" rodzinnych nie mamy, ani też nie leczyliśmy się na niepłodność, więc szanse są raczej zerowe. Ja bym własnie chciała mieć dwójkę dzieci.

Ale dzisiaj super pogoda, zaraz chyba wybiorę się dłuuuuuuugi spacer!!!

pozdrawiam pogodnie i słonecznie  ;D
 
Bazal - ja mam "skłonnosci" rodzinne ze strony mojej mamy jak i mojego taty. U męża w rodzinie bliźniaków nie było ;). Tym razem moja dzidzia jest jedyneczką. Może następnym razem bo zawsze chciałam mieć 3 dzieci, a już jestem na tyle stara że ciężko mi będzie jeszcze 2 razy chodzić w ciąży. Jakbym robiła sobie 3 letnie przerwy to ostatnią ciąże miałabym w wieku 36 lat :D :D. Ale jakoś nie mam przeczucia do bliźniaków. I chyba generalnie wolę pojedyńczo, bo z dwójką naraz nie wiem jak bym sobie dała radę ;). Chociaż z drugiej strony podobno potrzeba matką wynalazku :)
Doxa - jak samopoczucie przed jutrzejszym dniem :D??? Daj znać jak tylko wrócisz do domciu jak było. Ja na swoje USG 3 D i płytkę muszę jeszcze poczekać miesiąc. Tak więc czekam z niecierpliwością na wieści.A swoją drogą to zazdroszczę Ci ładnej pogody. Ja siedzę w Lublinie i nadal jest pochmurno i deszczowo. Może jutro słoneczko dojdzie też do nas :)

 
Asiu już "przebieram nóżkami"  ;)  Wczoraj pokazywałam mężowi te filmiki z Discovery, żeby go przygotować na jutro :) Oczywiście nie mogę się doczekać, ale to JUŻ JUTRO!!!
Dziewczyny, ale ja nie idę na 3D tylko na zwykłe ;), ale za to z oceną narządów, przepływów doplerowskich itp. Na 3D wybiorę się ok. 27-30tc, wtedy powinno już być ładnie widać buźkę dzidzi  :)

Asiu a jak zdrówko męża? Mam nadzieję, że już lepiej!

pozdrówka  ;D
 
Asiu zazdroszczę skłonności..... Marzą mi sie bliżniaki, ale w drugim podejsciu - miałabym wtedy trójkę dzieci (zakładane optimum) i o jedno chodzenie w ciąży mniej :)
A co do wieku.... Coż, ja w tym roku (na koniec co prawda) skończe 29 i wciąż wierze, ze uda sie wykonac 'plan trzech'. Oczywiście wiele zależy od tego jak przejde tę pierwszą ciążę, a jak do tej pory czuję sie nieźle i mam nadzieję, ze ominą mnie komplikacje wszelakie.

No na dziś kończę pracę i wylączam sie do środy!!

Wypoczywajcie kochane!
 
Doxa - mąż już na nogach ale 10 maja ma mieć tomografię komputerową płuc, bo coś tam nie jest ok (kilka miesięcy temu strasznie chorował na płuca i to tak raczej poważnie). Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Na razie nie marwię się na zapas ;). A co do USG ja też nie miałam jeszcze 3 D i wybieram się na takie koło 20 tygodnia. Podobno dla celów pamiątkowych (a właśnie po to będę je robić) najfajniejsze wychodzą między 20 a 30 tygodniem. Jak mąż zareagował na filmiki - mojego to kompletnie nie rusza ;). Chociaż na USG drżał mu głos i był wyraźnie wzruszony ;D ;D ;D. Naprawdę było fajniutko. Doxa a co z ruchami??. Są już kopniaczki czy jeszcze??. Bo u mnie totalna cisza i spokój.

 
reklama
Asiu, ja też mam nadzieję a raczej wierzę, że wszystko będzie dobrze z Twoim mężem, trzymam kciuki!!!

Tak, właśnie na USG 3D wybierzemy się wyłącznie dla celów pamiątkowych :) Dlatego chcę bliżej 30tc, żeby twarzyczka  była już wyraźna!

Mój mąż dobrze zareagował, w skupieniu oglądał, uśmiechał się ... to jego pierwsze kontakt z takimi szczegółami  ;)
Za to dzisiaj jak mu powiedziałam, że dziecko już rozpoznaje dźwięki to nachylił się do brzucha i mówił do dziecka  ;D Ale miałam ubaw, przedstawił mu się i powiedział co będziemy robić (akurat jechaliśmy samochodem i staliśmy na światłach). Mówię Ci aż się wzruszyłam.
 
Do góry