reklama
A
Anja26
Gość
Efunia wspolczuje.
Ja sie zaczynam pomalutku pakowac i nie wiem jak my sie zabierzemy.
Ja sie zaczynam pomalutku pakowac i nie wiem jak my sie zabierzemy.
*syla*
kobieta pracująca...
Witajcie,
Efuniu, bardzo współczuję
Efuniu, bardzo współczuję
*syla*
kobieta pracująca...
To prawda, spędziłyśmy dzisiaj przemiło dzionek. Magdusiek pomogła mi kupić bluzki (do roboty ), ja pomogłam Magduśkowi i wyszło na to że kupiłyśmy takie same ;D. Byłyśmy na kawce a później wpadłyśmy do mnie. Natalka po przeglądzie Igi zabawek, których jednakowoż nie ma za dużo, popracowała trochę na jej laptopie Śmiałyśmy się z Magduśkiem, że dopiero teraz mata zaczyna być naprawdę atrakcyjna. Natalka była niesamowita, wszystko włączała...i wszystkim. :laugh:
Później ciotki klotki siedziały na kocyku a Natalka rozkosznie biegała po trawce, a na koniec, jak Magdusiek pisała, zaczęła zasypiać bujana w huśtawce....i mi się goście zmyli.
Później ciotki klotki siedziały na kocyku a Natalka rozkosznie biegała po trawce, a na koniec, jak Magdusiek pisała, zaczęła zasypiać bujana w huśtawce....i mi się goście zmyli.
*syla*
kobieta pracująca...
hi, hi, nie Magdusiek, nie rzuciłam się w wir pracy. Obejrzałam film :laugh: i próbowałam nadal leczyć kompa.
Opowiadałam dzisiaj Magduśkowi jak to ja umiem odpoczywać. Wczoraj jak wróciłam z pracy , zamiast zalec w fotelu to do 3 sprzątałam chałupę. Doszłam do wniosku, że jak nikogo nie ma i nikt się nie kręci to muszę to wykorzystać. No i oczywiście nie to że odkurzyłam, tylko gruntownie, w szafach kopałam, 3 prania zrobiłam, wyszorowałam podłogi.... :
...ja to jdnak chyba głupia istota jestem.
komp ledwo dyszy, ale już nie mam pomysłu więc podłączyłam z powrotem neta. Nie działają żadne programy czyszczące, zawiesza się cały czas. Muszę chyba z nim pojechać do speców bo sama chyba nic nie zrobię.
Opowiadałam dzisiaj Magduśkowi jak to ja umiem odpoczywać. Wczoraj jak wróciłam z pracy , zamiast zalec w fotelu to do 3 sprzątałam chałupę. Doszłam do wniosku, że jak nikogo nie ma i nikt się nie kręci to muszę to wykorzystać. No i oczywiście nie to że odkurzyłam, tylko gruntownie, w szafach kopałam, 3 prania zrobiłam, wyszorowałam podłogi.... :
...ja to jdnak chyba głupia istota jestem.
komp ledwo dyszy, ale już nie mam pomysłu więc podłączyłam z powrotem neta. Nie działają żadne programy czyszczące, zawiesza się cały czas. Muszę chyba z nim pojechać do speców bo sama chyba nic nie zrobię.
*syla*
kobieta pracująca...
dzięki Magdusiek, jak to doszłyśmy dzisiaj do wniosku, zawsze są dobre i złe strony ..tak więc Iga może by się po schodach nauczyła chodzić :laugh:
reklama
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Szczęsliwie schody sa u moich rodziców, więc póki co luz
Rety, zbieram sie, bo padam, Kamil wciąż pracuje, ale przejął Natalkowca na czas kapieli i poxniej tak, że ja mogłam w spokoju w wannie dłużej zabawic, musiał tylko co jakis czas Natalce pokazywac, że mama jest w domu
Dobranoc, pchły na noc, nie siedźcie zbyt dlugo
Rety, zbieram sie, bo padam, Kamil wciąż pracuje, ale przejął Natalkowca na czas kapieli i poxniej tak, że ja mogłam w spokoju w wannie dłużej zabawic, musiał tylko co jakis czas Natalce pokazywac, że mama jest w domu
Dobranoc, pchły na noc, nie siedźcie zbyt dlugo
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: