reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

aaaaa wg USG jestem w 24 tyg i 2dni czyli wcale nie jest mała, no bo i waży 670g

Lekarz powiedział że duża piękna dziewczyna :) Jasne że piękna! (tylko nie wiem po kim ;))
 
reklama
Magda25 pisze:
Jestem już z tego USG. Mam tak zszarpane nerwy że trudno to opisać. USG nie doszło do skutku. Mój pan doktor jak już miałam wchodzić został wezwany do porodu (USG zawsze robi w szpitalu w którym pracuje), miała mi je zrobić inna pani która przyszła po pół godziny (tak jej się śpieszyło) , onwcześniej się z nią umówił , że zrobi jego prywatnych pacjentów. Niestety kiedy weszłam z mężem pani była tak strasznie nie miła i orynarna , że aż mi dech zaparło , wyrzuciła mnie za drzwi bo nie miałam skierowania(nigdy go nie potrzebowałam ). Mąż spóżnił się do pracy , ale na szczęście ma wyrozumiałego kierownika. To jeszcze nic. Wróciłam do domu i dostałam opier od męża babci za to , że nie miałam tego USG. Mam  takiego doła jak lej po bombie.Jeszcze muszę iść do rodziców i od nich wysłuchać na temat nie zrobionego badania.W ogóle to mój lekarz przestaje mi się coraz bardziej podobać , od początku ciąży tylko raz miałam badanie moczu i krwi oraz cukru i raz USG. Przepraszam , że obiecałam wam relację z USG , a nie mam czego relacjonować. Dziś chyba już taki mam dzień.

Ojejku, Magda nie czytałam tego wcześniej i tak się chwaliłam swoim USG, pewnie Ci przykro się zrobiło. Przepraszam, wyszło bardzo nietaktownie. Nie przejmuj się tymi "bandytami". Nie wiem co Ci powiedzieć. Ja też ciągle byłam niezadowolona z tych w Medicover i to jeszcze mamy tam abonamenty. Więc poszłam zupełnie prywatnie i bardzo się cieszę. Medicoverowi już podziękuję i wogóle zastanawiam się czy by z nich nie zrezygnować. Trzymaj się Madzia i nie przejmuj
 
Syla aż się popłakałam ze wzruszenia!!!

Ale się cieszę razem z Tobą. A wiesz że ja tak w duchu sobie myślałam, że może powie Ci że to dziewczynka, Ty tak bardzo chciałaś córcię!!! Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisz więcej, co mówił, po kolei, ja lubię takie szczegóły!!!!! I koniecznie zamieść zdjecia!!!!!
 
Syla normalnie nie mogę dojść do siebie z wrażenia  ;D ;D ;D

Lekarz super, prawda! W sumie to razem zdecydowałyśmy się na niego tzn. na to badanie w Pruszkowie, pamiętasz? Tak więc Ty mi jesteś wdzięczna a ja Tobie!
Nawet ostatnio mówiłam do męża, że chciałabym aby to on prowadził mi ciążę ;)

No i masz DZIEWCZYNKĘ do tego zdrowiutką i śliczniutką! A jak jest ułożona ... no powiedz coś więcej!!!! Bo tu pęknę z ciekawości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Syla gratuluję!!!!, sama widzisz teraz jak to jest z tymi lekarzami .Gratuluję jeszcze raz i mam nadzieję ,że mnie również się udało i bedę miała parkę ale przekonam sie o tym dopiero w pażdzierniku.POZDRAWIAM!!!!
 
Dzieki kochane!

Ja jeszszcze do tej pory nie mogę uwierzyć. Chyba się poryczę za sekundę. Kiedyś Wam pisałam że moja mama (która zmarła w tym roku) przyśniła się mojej siostrze (która też jest w ciąży) i ponoć powiedziała że te dzidzie to 2 prezenty i miały to być 2 dziewczynki, moja siostra już dawno wiedziała że ma w brzuszku dziewczynkę a mi mówili że chłopiec ale nie na 100% a teraz okazało się że ten mały duszek to córcia (wspaniały prezent co?)...no i ryczę ze szczęścia.

Doxa więc opowiadam, ale będzie to długa opwieść bo słowa wylewają mi się samę z buzi.

Więc na początku zapytał się mnie kiedy miałam ostatnie USG powiedziałam że 2 tyg temu (głupio mi było że tak często) ale Makowski poprosił mnie o to USG, powiedział, nic tam nie ma konkretnego i ważnego. Zapytała się co na to moja gin prowadząca ja że nic....
Później się położyłam, zapytał się jakie damy imię a ja powiedziałam że zależy kto się urodzi ;) A on na to jak to kto dziewczynka!
A ja osłupiałam. Mówię jak to dziewczynka nie możliwe miał być chłopak. Lkarz: kto pani mówił że chłopak.... No ja oczywiście oszalałam ze szczęścia. Lekarz aż się śmiał. Wypytywałam czy na 100% i resztę nie pamiętam w takim transie byłam :) Powiedział że jak się urodzi chłopak to mam mu go przynieść i pokazać. :laugh:

Później po kolei badał, serduszko, mózg, łożysko, brzuszek, powiedział że żołądek prawidłowo wypełniony, nóżki, pokazywał mi całe serduszko 4 komory, tętnicę płucną (czy jak to się tam nazywa), mięsień.... Później patrzyliśmy na jej buzię.
Mówi: widziała pani jak się uśmiecha, rzeczywiście później znowu się uśmiechnęła. Taki cód że dziwię się że też mi oczka nie puściła ;) później zasłoniła się rączkami....

Na początku, zanim się położyłam powiedziałam że pierwsze dziecko było duże i powiedział mi że drugie pewnie też będzie spore bo mam duży brzuszek. Ja na to że na ostatnim USG wyszło że jest małe i że termin przesunął mi się na 2 połowę paździenika.
Teraz okazało się że wg rozmiarów to 24,2 tc waży 670g. dr Makowski jak już później opisywał to powiedział duża piękna dziewczynka.
a oto niektóre opisy: Łożysko ściana przednia poza ryzykiem przodowania, głowa, struktury wewnątrzczaszkowe - obraz prawidłowy, szerokość komory bocznej mózgu 5mm (norma), twarzoczaszka, kręgosłup, tkanka podskórna, przednia ściana brzucha -prawidłowe, kończyny prawidłowe, .....

Jestem szczęściarą nawet nie wiecie jaką :)
 
Doxa ja też się poryczałam. Bardzo Ci dziękuję za te słowa i ciepło.

Dziewczyny Ania, Jolik, Kasia b b b b Wam dziękuję.

Jak się cieszę że jesteście i że mogę się dzielić z Wami moją radością

 
reklama
Do góry