reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

CZESC!!! :)
Ale dlugo mnie nie bylo.... W niedziele nie chciało mi sie siadac do kompa :(. Zaraz obejrze Twoje zdjecia! :laugh:
Karen - to chyba ja mam cos z oczami, rzeczywiscie jest roznic 1 dzien, zwracam honor!
Ewcia - my sie za bardzo nie znamy, ale jeszcze raz - wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia!

Witam bardzo serdecznie nowe forumowiczki!

Magda15 - ja tez z OM mam termin na 14 pazdziernika, ale licze sobie wedlug usg

Syla - Juz jutro usg! Ne moge sie doczekac zeby zobaczyc dzidzie! Szybkiego powrotu do zdrowia zycze i milej nauki! Ja mam w ta sobote tez ostatni zjazd, ostatnie 2 egzaminy a potem to juz 9 lipca obrona mgr i KONIEC (juz mam dosyc tej szkoly, szczegolnie teraz nie chce mi sie jedzic).

Doxa - w koncu po zakupach! :) Kupiłam sobie takie same spodnie jak Twoje, sa super i jeszcze inne, tez fajne.

Trzymajcie sie cieplo w ten piekny dzionek! ;D
 
reklama
Witam bardzo serdecznie nowe mamusie i stałe bywalczynie również.Dzisiaj czuję się zdecydowanie lepiej choć nie rewelacyjnie.Zrobiłam sobie dzisiaj dzień dziecka hahahah i postanowiłam nic nie robić (z wyjątkiem obiadku).Jak narazie mi się to udaje, oby do wieczora. Doxa :)ja tez biorę ten sam lek rozkurczowy co ty ale niestety w szpitalu miałam po nim kołatnie serca i dostawałam jeden dodatkowo, od kiedy jestem w domu kołatnie przeszło i odstawiłam ten dodatkowy ( po co niepotrzebnie zaśmiecać organizm).Dobrze że zaświeciło słoneczko,od razu człowiek czuje sie lepiej, byle nie będzie upałów :mad:
 
EWCIA,

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA.

Teraz to już nie dość, że Jesteś rasową Mamusią to jeszcze rasową Żoną!
Dobrze, że Ci humorek dopisuje i że zdrowie w równowadze sie tzryma!!
 
Świeżo upieczonej żonie życzę wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń tych jawnych i tych najbardziej skrytych.
Marlaq - ja już nie wiem jak mam liczyć termin porodu bo wszystko miałam nie tak jak powinno być począwszy od nieregularnego okresu odkąd pamiętam , a skończywszy na tym że będąc w ciąży miałm jeden normalny (no prawie) okres , więc liczę tak jak mi lekarz powiedział w końcu on się na tym zna najlepiej. Ale jednak wydaje mi się że to będzie trochę wcześniej niż on mówi. Dodam że o ciąży według tego co mówi lekarz dowiedziałam się pod koniec drugiego miesiąca. Czy jest ktoś kto ma podobny problem?
 
dziekuje wszystkim
dopiero czas na iwkesze rozpisywanie bede miec po remoncie , zreszta wiecie jak to jest..trzeba na biezaco kurz zbierac bo bedzie wszedzie.
 
Ja tez już sama nie wiem kiedy urodzę.Wg miesiączki powinno to być ok 25 pażdziernik ale na ostatnim usg w szpitalu lekarz powiedział,że wg pomiarów dzidziusia termin mam między 7 a 13 września.Przecież to jest ponad miesiąc różnicy!!!! Wiem że dziecko samo zdecyduje kiedy chce przyjśc na ten świat, ale taka rozbieżność strasznie mnie denerwuje.Trzeba sie przecież jakoś przygotować a ja niewiem na kiedy, chyba już w sierpniu się spakuje i będę oczekiwać hahahahah!!!!!
 
Ewcia dobrze że się odezwałąś bo już nie mogłyśmy się doczekać na wieści od Ciebie. No i widzisz ślub to luzik :)

Życzę Ci oby wszystko układało się według Twych marzeń

Marlag też już nie możesz się doczekać :laugh: Dzięki za miłe słowa. Odkąd siedzę w domu już mi zdecydowanie się poprawiło :laugh: Gdzie studiujesz?

Doxa nie bądzmy drobiazgowe....wałeczki tłuszczu! To mięśnie podtrzymujące macicę ;)

Magda takiej wagi to pozazdrościć. Teraz jak wieje to już pewnie nie musisz nosić kamieni w kieszeniach bo brzuszek Cię obciąża? ;) Ty się martwisz że za chuda byłaś????? Teraz ciuchy można dostać tylko w rozmiarach 34-36 czyli akurat takie dla Ciebie laseczko.
Też chciałabym ważyć mniej ale co ja bidula mogę na to poradzić jak mi się tyłka na ćwiczenia nie chce ruszyć :laugh: Przed Oskarem ważyłam 56 i wtedy czułam się rewelka.
 
Mężuś kochany wziął Elunię na spacerek, więc mam chwilkę by do Was zajrzeć ;)
Dzięki serdeczne za miłe powitanko.
Syla dzięki za zrozumienie ciąży przy dziecku. Moja Niunia ma 2 latka i 4 miesiące i niestety już od roku nie śpi w dzień, więc choćbym chciała się położyć to nie ma kiedy. Zresztą to wogóle mamusina córcia - dopiero 2 miesiące temu skończyłam ją karmić, ale pieszczoch jest nieziemski - wciąż musi się przytulać do piersiątka "mamusiu ja tylko powącham, ja tylko poliżę, ja tylko zrobię kizi mizi" oto cała moja Niunia. Nawet zasypia na moim brzuchu - a malutka w brzuszku ją wtedy kopie ;) Piszę to też tak dla smaczku dla wszystkich "mamusiek po raz pierwszy" - to cudowne chwile macierzyństw ;)
Nie jest łatwo być w kolejnej ciąży gdy ma się już 2 letniego maluszka, ale ja podziwiam te z Was, które pracują, studiują i czekają na dzidzię. Na szczęście zmorę studiów i pracy jednocześnie mam już za sobą, bo nie wyobrażam sobie do tego jeszcze być w ciąży ::)
Ewcia serdeczne gratulacje z okazji zamążpójścia! Niech się spełniają Wasze wspólne marzenia! Bądżcie szczęśliwi!
Kasia ja w pierwszej ciąży też brałam fenoterol. Uwielbiam chodzić po górach i jak się w II trymestrze lepiej poczułam to ruszyłam do Szczyrku na Skrzyczne. Po pól godzinie zrobiło mi się dziwnie (wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to skurcze) i pojechaliśmy kolejką. Po powrocie do domku szpitalek i okazało się że mamuśka musi iść po rozum go głowy a nie w góry i zaczął się fenoterol ze względu na zagrożenie przedwczesnym porodem. Zresztą od początku było ryzyko wcześniaka i dostawałam jeszcze zastrzyki na przyśpieszenie rozwoju dziecka (jakościowego) żeby w razie wcześniactwa było super zdrowe. Tak mi dzidzię przytrzymali, że nie chciała się urodzić i trzeba było wywoływać poród. Z tymi terminami porodów to też jest różnie: miesiączkowy, wagowy dziecka, rozwojowy dziecka, wg "starości" łożyska, wg przepływów itp. Sama miałam kilka terminów podanych. Ostatecznie Elunia urodziła się 2 dni przed książkowym (miesiączkowym), ale to też ze względu na stare już łożysko i... lekarz szedł na urlop ;) Tak że faktycznie bądź gotowa na wszystko, ale nie zdziw się jak urodzisz po terminie ;)
 
reklama
Chyba muszę już zmykać, bo jeszcze mam furę do prasowania, a mężuś niestety w tym mi nie pomoże. Potrafi świetnie prasować pieluchy (czego dowód dał po urodzeniu Eluni), ale ubrania to już wyższ szkoła jazdy, która jest dla niego abstrakcją ;)
Cudownie pachną mi goździki skalne ::) Mężuś rozpieszcza mnie jak może i kwiaty nie więdną na moim stoliku. Kochany jest - choć nie potrafi prasować ;)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
 
Do góry