witam!!

[luszka]

Magdusiek no właśnie. Ja też chętnie bym sie przejechała do kina ale nie uśmiecha mi się jechać na drugi koniec Warszawy, z przesiadkami i dość ciężkim wózkiem.

 

[Teddy]

Magdusiek... ale Ci sie to pisanie petycji spodobalo...

przewijaki w marketach zalatwione... ale z seansami chyba tak latwo nie bedzie...
no ale jakby tak kupa powysylac.... znaczy sie wieksza iloscia...  :

 

[*syla*]

;D myślisz, że Prezes będzie dom twardą ręką trzymał?

...a właśnie, kiedy jakieś spotkanko????

 

[Teddy]

.... a tak w ogole do kina to ja b. chetnie, ale w srode to my sie szczepimy i chyba bylby to nadmiar wrazen dla Prezesa....

nie moglyscie sie umowic na inna srode...

 

[Teddy]

;D myślisz, że Prezes będzie dom twardą ręką trzymał

mysle, ze nie dom, nie twarda... i przede wszystkim nie on....
.... ale reszta sie zgadza...

 

[*syla*]

tak, Magdusiek, dobra jesteś w tych petycjach :laugh:
...ale te przewijaki to takie sobie zamontowali.. przy przewijaniu Igi asekurowałam przewijak kolanem ...bo taki gibki mi się wydawał Nie zrobiłabyś coś z tym

 

[magdusiek]

Teddy, ja chcę chodzić co tydzień, w zeszłą nie byłam, bo grali film, który Kamil też chciał obejrzeć, a tam niestety nie ma wyboru - idziesz na to, co Ci wybiorą, jeden seans, raz w tygodniu. Więc w kolejną tez możemy się umówić.

 

[Teddy]

no nam tez sie ten przewijak nie podobal... ale byl... dobre i to... :

a co do spotkania, to mi sie nie bardzo chce czekac do "ostatniego czwartku"...

 

[*syla*]

no więc nie dalej jak dzisiaj myślałam że ten "ostatni czwartek miesiąca" był za bardzo pochopnie przez nas ustalony. Toć to 30 dni!!!!

Więc może by coś wcześniej???

muszę wykorzystać swawolę bo jak wróce do roboty to wszystkie spotkania mnie ominą

 

[*syla*]

tak, tak, był przewijak, był i nie chcę pokazywać palcami dzięki komu.........

...Magdusiek, to z kim teraz zrobisz porządek?