witam!!

[Orzech]

Ja tam zawsze jestem punktualna, mala ma jeszcze 3 dni, ale raczej sie bedzie spozniac...to po dziadku ze strony meza :laugh:

 

[Teddy]

Orzeszku, mój tez niby ma jeszcze 3 dni... tylko ciekawe do czego, skoro plan minimum wykonany...

 

[*syla*]

a moja to chyba spóźnialska po listonoszu ;D

 

[Orzech]

no widzisz Teddy umowieni byli na ten sam dzien, a Twoj Krasnal czeka na moja mala juz tyle czasu

 

[Teddy]

no wiesz moja droga, mężczyzna powinien być starszy... i bardziej doświadczony...

 

[Orzech]

acha czyli molwisz, ze w tym przypadku wszystko jest w pozadku Bo Olivierek tez byl tak umowiony, Tymek tez mial byc dzien wczesniej a nie miesiac....... :laugh:
Ja sie nie przejmuje, ciaze przezywam na prawde super ( puk; puk) i zwloka mi nie przeszkadza, gdybym tylko mogla malej holtera zalozyc albo miec w domu KTG, to bylabym 24 h na dobe spokojna :laugh:

 

[Teddy]

a ja sie ciesze, że się brzucha pozbyłam, wreszcie mogę oddychać normalnie i samodzielnie wiąże sobie buty...
z resztą zawsze mówiłam, że ciąża to dla mnie okres przejściowy...

 

[MALENSTWO 33]

jakies male skurcze a tu jeszcze kregoslup zaczal mnie bolec oby nie w niedziele a mojego ukochanego nie ma w domu

 

[kaszu27]

Ja dzisiaj mam gruntowne porzadki, bvo jutro przyjezdza rodzinka mojego meza: dziadek, babcia i siostra z chlopakiem. Beda u nas po raz pierwszy, bo wczesniej mieszkalismy w Kedzierzynie blok obok nich a od lutego mieszkamy w Rybniku, wiec tak dlugo sienie widzielismy!!! Musi byc blysk!!! ;D

 

[Teddy]

Alunia, a co Ty chcesz od niedzieli???

wiesz jakie grzeczne dzieci sie w niedziele rodza...