reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Shady, ja własmnie sie obudziłam, usnęłam po 12:00.
Ale przez dwa dni bardzo bołała mnie głowa, a w nocy te nadgarstki, więc może troszkę odypiam. Ale wczoraj w ciąghu dnia też spałam, na obiad się spóźniliśmy, bo obudziłam się 15 minut przed czasem, dobrze, że mamy blisko do rodziców. A jak na złość moja rodzina z innego miasta (cioteczni brat i siostra i ich połówki) zwykle sie spóźniają i raz jeden byli na czas ;)
Przeraża mnie bardziej, że mam fuchę do zrobienia do pracy i tak się zbieram, że zacząć nie mogę... Jak już zacznę to pójdzie, ale p[oczątek...
Lucky, ja nie zamierzam rodzić we wrześniu, raczej obawiam się, że to będzie listopad, więc nie martw się, że zostaniesz na szarym końcu :)
 
reklama
alez skad dziewczyny, ja na prawde nie szykuje sie przed terminem..ostatnio lekarz umawial sie na nastepna wizyte na 6.10. i powiedzial, jakby cos wczesniej to dzwonic do poloznej....no to ja pytam jak mysli, czy moze cos wczesniej byc......a on na to nie...z takim twierdzacym przekonaniem, ze nie ma zdnej watpliwosci. :)

Poza tym mnie sie bardzo podoba moj termin, mam na 11.10 a 14.10 moja mama ma urodziny, okragle, wiec bylby fajowy prezencik :laugh:

 
Karen tym USG to sie nie martw...ja mialam robione w piatek, czyli 37+3 tc i nic juz nie bylo widac, glowka jest tak nisko w kanale, ze absolutnie nie da sie jej zobaczyc, jak poprosilam, zeby podgladnal czy plec sie nie zmienila ;) tez nie mogl dotrzec do odpowiedniego miejsca, dzieci maja juz malutko miejsca i nic a nic nie widac, a ulozenie dzidzi to oni wiedza po badaniu brzuszka z zewnatrz, wiec nie ma sie co denerwowac.
Nawet z mierzeniem i szacowaniem wagi u mnie bylo tak, ze pomierzym mala wg USG i wyszlo 3000g a potem popatrzyl na mnie i mowi tak:
ale wie pani co - malenstwo ma taka sama waska glowke jak pami i brzuszek jest teraz tez lekko splaszczony wiec ten wynik nie jest miarodajny :laugh: podotykal moj brzusio i mowi :..ona wazy na pewno 3300g

a potem po moich pytaniach wyjasnial mi jak to dobrze, ze do porodu bedzie wazyla okolo 3500-3600g a nie mniej.....i uspokoil mnie na 100% :)
 
Orzech moje "malenstwo" tez juz dwa tygonie temu milalo najmniej 3400 jak to ginek poweidzial. No i jak bylam w paitek to ginek mi poweidzial ze bede miala co pchac, i ze Oliweczka do krusznek nie nalerzy - az sie zaczelam bac.
 
Orzech Uuuu...to szkoda że nic już nie widać...ale przynajmniej nie będę się wkurzać że tak krótko trwało to USG... :) tak okropnie na to czekałam i się cieszyłam że zobaczę moje maleństwo  :( to przynajmniej nie będę się napalać na super "wizualne efekty"  :(
 
Karen Ja tez bylam lekko zdziwiona, ale o tej poze ciazy to normalne i powinnysmy sie z tego cieszyc, ze nie widac juz glowki ;)

Anja nie ma sie co niepokoic, moj ginewk powiedzial, ze duuuuzp lepiej i spokojniej rodzi sie dzieci ktore maja prawidlowa wage ( czyli okolo 3500g) sa wtedy lepiej zaopatrywane przez lozysko i to lozysko daje im w czasie porodu wieksze rezerwy a przez to porod jest spokojniejszy :)
 
Ja mam ochotę na różne rzeczy, ale jesli posłucham mojej ochoty to raczej się zapycham i później mi niedobrze. Zapominam, że miejsca na jedzenie nie jest tyle co kiedyś i że lepiej zjeść częściej, a mniej. A jak doprowadzę się do wielkiego głodu to póxniej się nawpycham.. i póxniej mi średnio fajnie.
 
Ja mam na wszystko ochote naraz. Slodkie, kwasne, mleko, mieso. No i to ze nie moge sie zapchac, to tak od tygodnia mam, caly czas czuje sie glodna.
 
reklama
Do góry