Wieści ze szpitala (smsy i inne takie;) )

[atomowka]

Po oksy całą noc miałam skurcze bardzo mocne ale nie regularne co 10-12 minut, szału myślałam że dostanę. Przed chwilą był lekarz przebił mi pęcherz, teraz chwila pod KTG i jak skurcze nie przyśpiesza to dadzą kroplówkę. Matko ale się boję, cała się trzese

 

[Amandla]

sms od Villandry
Kochane ciocie z bb dziś kończymy tydzień mamy się dobrze, jemy książkowo, nie możemy się doczekać wyjścia na to piękne słonko.
i oczywiście fotki Rafałka:

 

[tunia23]

Sms od Angel:

"My urodzilismy o 16:04 Dorianek wazy 3700 i mimo przeciwnosci porod sn:-)
Ja za to nie wyszlam z tego najlepiej, bo bede miala transfuzje krwi, aha no i nacinali:-(ale sama akcja poszla szybko 15 minut parcia i maly byl na swiecie. Zostajemy chyba nawet do wtorku. Przekaz to na bb i podziekuj ciotkom za kciuki:-)"

 

[Bozienka24]

napisala do tuni jak sie unie sytlacja odp:
​hej no leze na patologii narazie ktg ok usg tez ok klusek wazy 3500 jak cos bede wiedziec bede pisac

 

[inamorate]

U Tuni cisza. Jutro dopiero założą jej balonik zeby rozwarcie ruszyło jak to nie pomoże to podłączą pod oksytocynę a jak to nie pomoże to cesarka.

No barany jakby nie mogli tego zrobić dzisiaj!!!

 

[inamorate]

widomość od Tuni:

Jednak dzisiaj założą mi ten balonik są jakieś złe przepływy w pępowinie i wody mi się wchłaniają i oczywiście najbardziej cudowna wiadomość do jutra powinna pani urodzic. Zobaczymy co oni i tu obiecuja a no i jajka widzialam więc Kubuś jest Kubusiem na 100%

 

[cytrusowa85]

od vill
hey
w koncu nie ma sie do czego przyczepic
wszystkie wyniki dobre i jutro nas wypuszcza do domu
ale sie cieszymy
ciekawimy czy zostały jeszcze jakies dwupaki?
pozdrawiamy serdecznie wszystkie mamy i maluszki
​

 

[inamorate]

Dziś o 9:25 urodził się Kubuś :-) Tunia jeszcze nie zna wymiarów przystojniaka, później napisze. Mamusia przeszczęśliwa

 

[inamorate]

Wiadomości od Tuni

Jutro wychodzą do domu, są jeszcze w szpitalu. Czują się bardzo dobrze

 

[inamorate]

Wiadomości od Tuni!!!

My w szpitalu. Dostałam gorączki i przestałam się oczyszczać.


Biedna nasza Tunia :-(