reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści z wizyt

reklama
Czesc, u mnie 10 tydzień ostatnio pojawiły się plamienia we wtorek byłam prywatnie sprawdzić czy wszystko jest ok dostałam duphaston dzidzia 21mm lekarka mówiła że wszystko w porządku tylko torbiel na jajniku mam obserwować, dzisiaj znowu pojawiło się małe plamienie sama nie wiem co robić leżę i się boje, nie odczuwam bólu brzucha ale bardzo mnie martwią te plamienia bo to pierwsza ciąża
 
Czesc, u mnie 10 tydzień ostatnio pojawiły się plamienia we wtorek byłam prywatnie sprawdzić czy wszystko jest ok dostałam duphaston dzidzia 21mm lekarka mówiła że wszystko w porządku tylko torbiel na jajniku mam obserwować, dzisiaj znowu pojawiło się małe plamienie sama nie wiem co robić leżę i się boje, nie odczuwam bólu brzucha ale bardzo mnie martwią te plamienia bo to pierwsza ciąża
Ja dla wlasnego spokoju, pojechałabym na IP.
 
Jezu, jestem przerażona, co właśnie odkryłam.
Ścisnęłam sobie sutek, nawet nie za mocno i wypłynęła mi taka mętna kropla - nie do końca przezroczysta, ale też taka trochę biaława. Z drugiego sutka też, ale trochę mniej. Spróbowałam ścisnąć całe piersi i też wypłynęła ta wydzielina. Też tak macie? To pokarm? To możliwe???
Edit: Przepraszam, przez przypadek wrzuciłam to do tego wątku zamiast na ogólny...
 
reklama
Trochę się przedłużyło z różnych względów.
A więc JEST SERDUNIO pulsujące [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️ Widziałam!!! To było dla mnie najważniejsze.
Krwiak się wchłonął prawie w całości, ale dalej mam zalecenia żeby się oszczędzać. Ciąża jakieś 2 tygodnie młodsza niż z OM, ale to mnie nie dziwi. Jedyne co niepokoi ginekolog to to, że zarodek nie jest za duży, bo niewiele ponad 4 mm i jakoś szałowo nie rośnie. Dlatego mam zrobić betę w odstępie 48 h (masakra, nienawidzę tego) żeby sprawdzić. Wizyta kontrolna dlatego już za tydzień.

Generalnie mimo wszystko jestem dużo spokojniejsza. To pikające serduszko to miód na moją duszę.

Aaa, i termin na 13.05 na ten moment. To konkretny powód żeby przejść na majówki, ale tak mi tu dobrze...
 
Do góry