Jestem zadowolona po usg prenatalnym, lekarz tłumaczył wszystko, mówił bez przerwy przez cały czas trwania badania. Wyjaśniał co się mierzy, bada i po co - ja to wiem, ale mąż niekoniecznie, więc się dowiedział
. My nie musieliśmy nic mówić, zadawać pytań, ponieważ lekarz był naprawdę konkretny i wyczerpująco opowiadał. Dziecko ma 6 cm, prawdopodobnie jest to córka, ale na tym etapie zdarzają się pomyłki, więc nie nakręcamy się. Pokazywał nam rączki, nóżki, kręgosłup, żołądek, pęcherz, serce. Prawie 160 uderzeń na minutę - musiałabym sprawdzić, bo nie pamiętam dokładnie czy 156 czy 159. Słyszeliśmy serduszko. Wyniki PAPPA będą za jakieś 2 tygodnie.
Zobacz załącznik 901374 Zobacz załącznik 901373