- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
Ja mam nadzieje ze wyjdziemy dzis ze szpitala z corka. Od niedzieli zmagalysmy sie z ostrym nieustajacym bolem brzucha.. Placz i wolanie o pomoc dzien i noc.w szpitalu juz sie unormowalo i bol pojawial sie zawsze tylko po posiłkach. Wykluczyli helicobacter pylori. Czekamy na obchod czy cos wiecej wiadomo z wyników. Ogolnie od wczorajszej kolacji bol nie powrocil, bez problemu wyczekala do godz gdzie przynieśli jej leki. Zobaczymy jak bedzie po calej nocy jak zje śniadanie. Dostaje polprazol na ten zoladek. Pierwszy wynik moczu ktory robilam prywatnie byl niepokojacy bo zawierał duzo leukocytow i swieze erytrocyty. Na szczęście po bactrimie mocz sie znacznie poprawil i pozostaly nieliczne bakterie.
Mam nadzieje ze dzis nas wypuszcza bo w nocy ja zaczelam sie juz meczyc.. Nie moge głęboko oddychac bo mi jezdzi w klatce piersiowej i powoduje od razu kaszel. Na oddziale masa dzieci z zapaleniem oskrzeli i pluc.
Trzymajcie za nas kciuki.
Mam nadzieje ze dzis nas wypuszcza bo w nocy ja zaczelam sie juz meczyc.. Nie moge głęboko oddychac bo mi jezdzi w klatce piersiowej i powoduje od razu kaszel. Na oddziale masa dzieci z zapaleniem oskrzeli i pluc.
Trzymajcie za nas kciuki.