reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Welcome to Rybnik :)

No w ogole musze w pracy moje przelozone uswiadomic, ze ide na urlop od 11-go :-) hehe bo niestety takie hetery ze wczesniej nic nie mowilam, baa one nawet nie wiedza, ze w ciazy jestem, ale tak bylo lepiej. W tym tygodniu musze zebrac sie i uswiadomic im co nie co. Bo pracowac juz dluzej nie dam rady, raz ze kregoslup mi siada, i po prostu mecze sie jak cholera a dwa... to juz polowa 8-go miesiaca wiec ile kurde mozna :baffled:
Z takim robaczkiem w brzuszku nie da sie tak smigac jak normalnie, a pracuje w Przychodni, wiec tutaj to najlepiej sie sklonowac x 10 i to jeszcze za malo :-p
 
reklama
nagini Ja bylam przy Maksie wywalona w dwa dni po terminie (termin przypadał w sobotę, a poniedziałek byłam już w szpitalu). A co tam będą robić? No cóż... Cuda nie dziwy :D Przede wszystkim codziennie KTG, zazwyczaj rano, co drugi dzień na porodówkę i pod oksytocynową kroplówkę. Co chyba 3h sprawdzają bicie serca dziecka, o 6 rano wstajemy na "przegląd", potem śniadanie, obchód, badania ewentualne i tak dalej :p Ja w ramach gratisu miałam wycieczkę na oddział diagnostyki na USG Dopplera ;P I prawie dostałam kartę stałego klienta na porodówce. Dwa tygodnie się tam tak bujałam :D

Nuuuuśka Nie za wesoło, kiedy nie ma taty... Ale tacie pewnie też nie najciekawiej... Co do tej porządnej pracy to masz rację... Bida z nędzą i nic więcej...
Fajnie tak w przychodni pracować :) Mnie się marzyły studia medyczne, ale ciężko się dostać... Nasza fizyczka z liceum pogrzebała moje szanse, kiedy przestała nas czegokolwiek uczyć. No, ale nic :) Zaczęłam studiować filologię polską, ale się poddałam. Nie ma siły wyjść po takich studiach zdrowym psychicznie ;P Teraz, jak tylko się finansowo pozbieramy, to idę zaocznie na teologię. Docelowo demonologia mi się marzy, ale czy ja wiem, czy to można wogóle w naszym kraju studiować? A nawet jeśli, to pewnie gdzieś na jakimś baaaaardzo odległym uniwerku. Ale wstępnie jednolite magisterskie są w Katowicach :)
Nie bój się porodu :) Ja się na początku nie bałam nic, potem wpadłam w panikę totalną, a potem znowu się naprościłam. Mówi się, że drugi poród łatwiejszy i szybszy i tralalalala.... Cóż. Może w niektórych przypadkach. Mój był dłuższy, gorszy, boleśniejszy, ale za to przy fajniejszej ekipie :D Rodziłam na tej samej sali, co poprzednio, a po porodzie też leżałam na tej samej sali, co poprzednio. Tyle, że nie pod oknem, a bliżej łazienki :D Jakby co, to zadzwoń i przyjdziemy ;) Ja mieszkam 10 minut piechotką od szpitala więc... :D Widzę go z okna, ale to juz niekoniecznie fajnie :p
 
Tak piszesz Natusa o studiach. Ja chce zacząć w przyszłym roku studia na Ratowinika Medycznego ale chcemy też ten dom budować i kurcze nie wiem czy będzie tyle kasy :(
 
O matko natusa 2 tygodnie? Mam nadzieję, że u mnie to się szybciej potoczy. W ogóle to mam nadzieję, że uda mi się urodzić przed wtorkiem... Trzymajcie kciuki!
 
Alusia Ratownik medyczny... To też coś :) Ale to nie lekarz... Ale... Nie można w życiu mieć wszystkiego. Pod tym względem moje marzenia się nie spełnią i już ;) Jakoś to przeżyję ;P

nagini Będziemy trzymać kciuki :) Trochę kiepsko z zaciśniętymi pięściami przewijać dzidziole, ale damy radę ;P
 
Ooooo to jak mieszkasz 10 minut od Szpitala to licze na odwiedziny hehe :p :p.
Dziewuszki Wy tez dostawalyscie takie kopniaki po pecherzu?heh Olusia to w brzuszku byl Aniolek, ale teraz to widac ze bedzie chlopak bo kopniaki jak nie po zebrach to w pecherz mamusi rozdaje :p.
W ogole na ostatniej mojej wisycie i mojej gin, dowiedzialam sie,ze bole pod zebrami to sa oznaki, ktore powinny swiadczyc o zblizajacym sie porodzie i uslyszalam - Prosze Pani,Pani nie stwarza dobrych warunkow dla zycia dziecka w brzuchu, skoro juz teraz czuje Pani bolesci pod zebrami, bo takie bolesci to sie odczuwa w ostatnich tygodniach ciazy ( a wtedy byl 29tc). Pomyslalam - Glupia Babo...uch, czlowiek sie stara jak moze, pilnuje jedzenia, witaminek byle jak najwiecej a taka Ci powie, ze zle warunki stwarzam swojemu dziecku w brzuchu.....-_- . Widac jednak nie jest tak zle skoro wedlug Pani gin "ze zlymi warunkami" nic sie nie dzieje, a od poniedzialku zaczyna mi sie przelom 33/34 tydzien :|.Czasem to polowe tych babsk to bym ususila,dlatego nie wiem czemu zawsze bylam blizsza ku ginekologom plci meskiej :D
 
Umów się ze Szmitem na wizytę i on Ci wszystko powie. Na takie bóle to pewnie powie, że to normalne, a nie że złe warunki... No to chyba jakaś nowa teoria... Nie przejmuj się i rób swoje. Jak czujesz ruchy, morfologię masz OK, to nie masz się co martwić :) Jak będziesz na wizycie, to ci Szmit zrobi USG i już wszystko będzie wiadomo ;)
 
Cześć Dziewczyny :)
Witam się dzisiaj w lepszym humorze i z innym nastawienie :) ale być może to chwilowe ... zobaczymy.
Dzieciaki poszły spać a ja musze zabrać się za sprzątanie i segregacje ciuszków od Olka i zimowych bo chyba czas wyciągnąć? ;) Mąż poszedł na motor to mam cisze i spokój :)) ;))
Dziewczyny które karmią albo karmiły piersią powiedzcie mi jak to zrobić żeby maluch złapał butelke i jakiś smoczek ? :(

Lece bo Jasio krzyczy !
Paaaa
 
Natusa a jest szansa, że mi zrobią w tym szpitalu USG? Bo ostatnie miałam w 33 tc i dzidzia była niby w normie, ale raczej mniejsza niż większa. No i ogólnie martwię się czy wszystko jest ok, ale mój lekarz wyznaje zasadę, że im mniej USG tym lepiej...
 
reklama
Do góry