🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

[lady_in_blue]

A jak to wygląda z beta po transferze? Jeszvze za bardzo tematu nie zgłębiałam bo póki co nie podchodzimy, ale widzę że często dziewczyny testują już 5 czy 6 dni po transferze właśnie. Kiedy najpóźniej musi być pozytywna beta?

Historia zna przypadki, że dopiero 9-10dpo była pozytywna ale jednak powinna być wcześniej. No i wcześniejsze testowanie wykryje w razie czego biochem a to też może być cenna informacja, że coś tam się zadziało tylko bez sukcesu ostatecznie.

 

[Zazuu]

Historia zna przypadki, że dopiero 9-10dpo była pozytywna ale jednak powinna być wcześniej. No i wcześniejsze testowanie wykryje w razie czego biochem a to też może być cenna informacja, że coś tam się zadziało tylko bez sukcesu ostatecznie.

Gdzies tu chyba śmigała jakąś tabelka jak powinna wyglądać beta w następujących po sobie dniach od transferu prawda? Dzień transferu jest odniesieniem do jakiego dnia w trakcie cyklu? Tak mniej więcej

 

[lady_in_blue]

Gdzies tu chyba śmigała jakąś tabelka jak powinna wyglądać beta w następujących po sobie dniach od transferu prawda? Dzień transferu jest odniesieniem do jakiego dnia w trakcie cyklu? Tak mniej więcej

To zależy ilu dniowy zarodek się transferuje. Dzień transferu to jest tyle dni po owulacji ile ma zarodek. Analogicznie na cyklu sztucznym, czyli bez owulacji, podobnie by się liczyło wiek ciąży.

Z tą tabelką to tak ostrożnie, bo potem 3/4 postów na grupie in vitro jest o tym, że beta jest inna niż w tej tabelce i co teraz ;-). I w większości przypadków nic, są z tego zdrowe ciążę. Więc nie ma się co stresować dodatkowo.

 

[Zazuu]

To zależy ilu dniowy zarodek się transferuje. Dzień transferu to jest tyle dni po owulacji ile ma zarodek. Analogicznie na cyklu sztucznym, czyli bez owulacji, podobnie by się liczyło wiek ciąży.

Z tą tabelką to tak ostrożnie, bo potem 3/4 postów na grupie in vitro jest o tym, że beta jest inna niż w tej tabelce i co teraz ;-). I w większości przypadków nic, są z tego zdrowe ciążę. Więc nie ma się co stresować dodatkowo.

Wszystko kumam dzięki

 

[Owulacja]

To zależy ilu dniowy zarodek się transferuje. Dzień transferu to jest tyle dni po owulacji ile ma zarodek. Analogicznie na cyklu sztucznym, czyli bez owulacji, podobnie by się liczyło wiek ciąży.

Z tą tabelką to tak ostrożnie, bo potem 3/4 postów na grupie in vitro jest o tym, że beta jest inna niż w tej tabelce i co teraz ;-). I w większości przypadków nic, są z tego zdrowe ciążę. Więc nie ma się co stresować dodatkowo.

Szacun za wiedzę

 

[Owulacja]

@olka11135 BĄŻUR

 

[Lady With Cats]

W ciąży.
A ja tutaj dzięki niektórym dziewczynom zaczynam mieć chłodną głowę (czy jak to się tam mówi) i staram się żyć normalnie, póki tej ciąży nie ma

I w czasie starań też, bo nie ma dokładnych badań wpływu na płodność.

Jak nie ma dokładnych badań, to nie ma co się męczyć, jak będzie bardzo dokuczało.

Zresztą jest zasada 14 dni.
Ja sobie i wypiję i czasem zapalę, jak mam akurat chęć.
Żyję normalnie.

 

[Lily_of_the_valley]

Dziewczyny, czy u którejś z Was pojawia się ból sutków w czasie owulacji? U mnie za każdym razem jakoś dzień po pozytywnym teście owu i zastanawiam się czy to zwiastun owulacji, czy po prostu pojawia się już po jako skutek wzrostu progesteronu.
Mam planach monitoring żeby wiedzieć kiedy u mnie pęka pęcherzyk, ale może Wy macie jakieś obserwacje

 

[AnitaaP.]

Mam do Was pytanie, bo widzę że ogarniacie bardzo dużo jakie badania i kiedy w czasie starań. Widziałam że gdzieś ktoś pisał o wskaźniku AMH. To badanie robi się w przypadku problemów z owulacją czy przy długich staraniach powinien mi je ginekolog zlecić? Ja nawet o czymś takim wcześniej nie słyszałam.

 

[Mikimka]

Polecacie jakiś magnez dla staraczek?