reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

Z 35 może 40. Ale ogólnie był bystry mocno😂





Dlatego jak słyszę "to lekarz więc mu ufam" w zestawieniu z taką bzdurą to mi się ulewa. Przez całe swoje życie staraczki trafiłam na 3 przyzwoitych lekarzy. TRZECH. A poznałam kilkunastu albo lepiej.
Ostatnio byłam na jednej wizycie u nowej ginekolog od niepłodności (podobno dobra) i jak od niej usłyszałam, że skoro test owulacyjny wychodzi pozytywnie to owulacja napewno jest i nie potrzebuję monitoringu to więcej do niej nie wróciłam. Skoro ona tak leczy pacjentki z niepłodnością to chyba cud, że część z nich zachodzi w ciążę...
 
reklama
Ostatnio byłam na jednej wizycie u nowej ginekolog od niepłodności (podobno dobra) i jak od niej usłyszałam, że skoro test owulacyjny wychodzi pozytywnie to owulacja napewno jest i nie potrzebuję monitoringu to więcej do niej nie wróciłam. Skoro ona tak leczy pacjentki z niepłodnością to chyba cud, że część z nich zachodzi w ciążę...
Mam wrażenie, z przykroscia to stwierdzam, że wielu ginekologow rzuca - bo ma 50 procent szans, że trafi - "w ciągu 3 miesiacy powinna być Pani w ciąży". To, że się uda jest często samoistna rzeczą i my jesteśmy wdzięczne im za to.
 
Mam wrażenie, z przykroscia to stwierdzam, że wielu ginekologow rzuca - bo ma 50 procent szans, że trafi - "w ciągu 3 miesiacy powinna być Pani w ciąży". To, że się uda jest często samoistna rzeczą i my jesteśmy wdzięczne im za to.
To prawda bo większość kobiet jednak zachodzi w ciągu tego magicznego roku nawet i bez leczenia.
 
Dodam jeszcze, że wtedy nie miałam ułamka tej wiedzy co teraz, byłam w szpitalu sama, przerażona, załamana, obolała i na każdym kroku traktowana jak śmieć. To co wtedy przeżyłam było najgorszym doświadczeniem w moim życiu. W szpitalu nie pomógł mi nikt, nikt nic nie wiedział. Dostałam wydrukowane z 30 stron regulaminu diagnostyki żebym se poszukała. I co 15 minut byłam poganiana żeby powiedzieć co mają robić. KOSZMAR. POZDRAWIAM SERDECZNIE szpital we Wrześni. Suchy 🍆 wam w zmierzłe tyłki 💁‍♀️
Wszyscy święci... aż nie wiem, co powiedzieć, a to rzadkie... psychopaci...
 
Szczerze powiedziawszy, to zauważyłam już różnice w pierwszym miesiącu stosowania. Wcześniej owu miałam dopiero ok 21-24 dnia cyklu, wszystko się rozjeżdżało. Zaczęłam brać w kwietniu i już w tym cyklu owu w 16dc. Teraz owu mam 14/15dc i widzę, że się to utrzymuje.
A bo mi w pierwszym miesiącu okres zniknął na jakieś 60 dni 🤦 że się skończyło wywoływaniem i teraz tak ciągnę któryś z kolei miesiąc na luteinie
 
A bo mi w pierwszym miesiącu okres zniknął na jakieś 60 dni 🤦 że się skończyło wywoływaniem i teraz tak ciągnę któryś z kolei miesiąc na luteinie
Bo inozytol może też rozregulować cykle, nie wszystkim pomaga. A przyjmowanie luteiny w celu wywołania miesiączki nie jest najlepszym sposobem przy staraniach o ciążę bo można sobie blokować owulacje.
 
Dobra dziewczyny, mam kolejne wątpliwości: zbliża mi się owu, a zaczyna się rozkręcać zapalenie pęcherza.

Chciałam brać NeoFuraginę, ale znam jej działanie na ewentualny embrion, a następnie zarodek, to w końcu pochodna nitrofuranu.
A seks w czasie zapalenia pęcherza jest co najmniej niekomfortowy.
O właśnie, a jakie jest to działanie?
Ja miałam mega skłonność do zapaleń pęcherza, zwłaszcza w czasie intensywnych starań. I wtedy często czytałam internet nt. Furagina we wczesnej ciąży itp. itd.
Nawet raz poszłam na pomoc nocną do przychodni bo mnie złapało na wieczór, a wtedy to było na receptę. Powiedziałam lekarzowi, że mogę być w ciąży bo się staramy o dziecko, polecił brać furagine. Do tego jak czytałam te różne fora to tam często się pojawiały testy w stylu że babki brały a potem okazywało się, że są w ciąży i nic się nie działo. Jedna pamiętam nawet napisała że u niej to tak jakby zwiastun ciąży 🙃
 
reklama
O właśnie, a jakie jest to działanie?
Ja miałam mega skłonność do zapaleń pęcherza, zwłaszcza w czasie intensywnych starań. I wtedy często czytałam internet nt. Furagina we wczesnej ciąży itp. itd.
Nawet raz poszłam na pomoc nocną do przychodni bo mnie złapało na wieczór, a wtedy to było na receptę. Powiedziałam lekarzowi, że mogę być w ciąży bo się staramy o dziecko, polecił brać furagine. Do tego jak czytałam te różne fora to tam często się pojawiały testy w stylu że babki brały a potem okazywało się, że są w ciąży i nic się nie działo. Jedna pamiętam nawet napisała że u niej to tak jakby zwiastun ciąży 🙃
A może bardziej naturalnie i żurawinę? Pewnie nie zadziała tak od razu jak tabletki, ale powinna pomóc.
 
Do góry