pluto_nova
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2021
- Postów
- 21 391
@acetylocholina całe me serduszko należy dziś do Ciebie, trzymam mocno kciuki!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja już sprawdzałam , niestety biel bieli ducha nie widać@Jess30 jak tam? @bienius992, a Ty dzisiaj sikałaś? Bo obiecałaś
Tak mocno nie musicie ich trzymać haah Bo dziś nie jest dzień operacyjny ginekologii i jak nie będzie wolnej sali na godzinę to dopiero jutro operacja Czekam na razie na obchód bo coś tu pielęgniarki mówią, że lekarze z rana dyskutowali o meto ;/ Ale jak będzie tak daleko to zacznę wyć z bólu i będą musieli mnie dziś zoperować dramat! A w ogóle ledwo żyje oo tej tabletce haha Nie umiem się jeszcze obudzić xd
Oby szybko rozwiązali temat, chyba każda z nas trzyma tutaj mocno kciuki za CiebieTak mocno nie musicie ich trzymać haah Bo dziś nie jest dzień operacyjny ginekologii i jak nie będzie wolnej sali na godzinę to dopiero jutro operacja Czekam na razie na obchód bo coś tu pielęgniarki mówią, że lekarze z rana dyskutowali o meto ;/ Ale jak będzie tak daleko to zacznę wyć z bólu i będą musieli mnie dziś zoperować dramat! A w ogóle ledwo żyje oo tej tabletce haha Nie umiem się jeszcze obudzić xd
Ja udałam, że mnie boli przy pęcherzyku żółciowym Zrobił mi się kolejny raz szlam, widocznie mam tendencję rodzinną, i po usunięciu zawartości tak się zastanawiali nad operacją, ale jak nie będzie bolało to nie ma co.... no to bolało, ojej, jak bolało! Jak pomyślałam, że mam lądować na zabiegu co ileś miesięcy czy lat to dziękuję.Właśnie może " udaj" że Cię boli
Nie no nie ma szans, nie dam sobie podać metotreksatu, a w ogóle to serio boli mnie mocniej niż wczoraj.. I co z tego jak mnie teraz nie położą na stół jak mnie np. złapie max ból o 17Ja udałam, że mnie boli przy pęcherzyku żółciowym Zrobił mi się kolejny raz szlam, widocznie mam tendencję rodzinną, i po usunięciu zawartości tak się zastanawiali nad operacją, ale jak nie będzie bolało to nie ma co.... no to bolało, ojej, jak bolało! Jak pomyślałam, że mam lądować na zabiegu co ileś miesięcy czy lat to dziękuję.
Ale to okropne, swoją droga, że po CP w jajowodzie jest większa szansa na kolejne CP. Myślisz sobie, że po tabsach/zastrzykach już jest bezpiecznie i można dalej majstrować, a tu powtórka z rozrywki. Chyba naprawdę bezpieczniej dla organizmu ten jajowód wyciąć... #forumbawiiuczy
@acetylocholina masz nasze wsparcie!
Ty miałaś chyba bardzo malutką ciąże w sensie pęcherzyka ? Jajowód jest w innym stanie po ciąży z zarodkiem na etapie 6-7 tyg a innym po samym pęcherzyku. To kwestia uszkodzenia nabłonka przez trofoblast który w przypadku bardzo wczesnej ciąży lub ciąży zahamowanej mógł wcale nie zrobić krzywdy w jajowodach.@Myszka2610 nie będę już cytować tylko oznaczę.
Ogólnie nie masz za co przepraszać bo metotreksat używa się też w leczeniu innych schorzeń i wtedy bierze się go faktycznie w tabletkach. W CP trzeba działać szybko stąd zwykle jest podawany domięśniowo w postaci zastrzyków. Ja miałam podane aż dwie dawki bo lekarze uznali, że im się spadek po 1 dawce nie podoba (oczekiwali 30%). Niemniej jednak akurat dawka nie ma takiego znaczenia, bez względu na nią zaleca się 6 miesięcy przerwy w staraniach. Niby opracowania mówią, że już po 3 miesiącach ciąże były okej ale ja np. bałam się ryzykować. Zaczęłam się starać po ok 5.5 miesiącach bo szkoda mi było cyklu, ale i tak nic nie wyszło, więc jestem już w bezpiecznym etapie. U mnie taki pierwszy z brzegu lekarz z dobrymi opiniami na znany lekarzu nie zalecał nic. W sensie, żadnej drożności czy coś. Przypadek, minęło 6 miesięcy to proszę się starać
Moim zdaniem lekarzom wygodniej było mi podać MTX bo operacja jest jednak kosztowna, trzeba zorganizować sale, włożyć mnie w grafik po między pilne cesarskie cięcia i te planowane (ja byłam w typowo położniczym szpitalu). Niby spędziłam w szpitalu 8 dni, te dwie dawki leku trzeba było dla mnie zamówić, ale wydaje mi się że to i tak był mniejszy problem i koszty niż laparo.
Oczywiście lekarze też mnie przekonywali, że dla mnie to lepiej bo zachowałam jajowód, nie miałam operacji itd. ale ja się z perspektywy czasu z tym nie zgadzam bo dla mnie ten jajowód jest uszkodzony. Wedle tego co się naczytałam rzęski w miejscu po CP są już uszkodzone i mam 15% więcej szans na kolejną CP. Owszem miałam drożność ale ona nie stwierdzi czy rzęski są uszkodzone i jak mocno. Chyba tylko laparo diagnostyczna mogła by to potwierdzić i też nie jestem pewna co do tego. Po laparo mogłabym też wrócić do starań po 3 miesiącach więc sporo szybciej
Do dzisiaj w trakcie cykli mam bóle z tego lewego jajnika. Są totalnie takie jak przy CP, każdy dzień to jest dla mnie lęk czy coś się tam znowu nie dzieje. Gdybym go nie miała spałabym spokojniej
Nie no nie ma szans, nie dam sobie podać metotreksatu, a w ogóle to serio boli mnie mocniej niż wczoraj.. I co z tego jak mnie teraz nie położą na stół jak mnie np. złapie max ból o 17