reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

No ja uczę języka w maseczce ;-) Tu nie było nauczania na odległość, więc żeby wrócić w środku pandemii do pracy/szkoły, obostrzenia musiały być konkretne. I chyba się jakoś przyzwyczaiłam... Bardziej niż maseczka wkurzyło mnie to, że zachorowałam zaraz po szczepieniu ;-)
Ja się nie umiałam przyzwyczaić 🙈, a po szczepieniu to co się działo to już nie wspomnę 🙈
 
reklama
Ja się nie umiałam przyzwyczaić 🙈, a po szczepieniu to co się działo to już nie wspomnę 🙈
No my po pierwszej dawce nic nie odczuwaliśmy oprócz bólu ramienia.

Za to druga i trzecia dawka to były dwa dni wycięte z życiorysu.
Przy drugiej akurat do Wawy jechałam i tyle planów było- zaliczanie knajp, restauracji.
Jedyne, o czym marzyłam, to pójście do łóżka.
 
Hej, dziewczyny 🥳 dawno się nie odzywałam, nowy charakter pracy i mało czasu 🙉 wydaje mi się, że jestem w trakcie owulacji i może niedługo będzie szczyt, temperatura powoli wzrasta. Zobaczymy co z tego będzie w tym cyklu. Szczerze powiem, że jestem już mocno zrezygnowana staraniami i mam doła w sumie.. nie kupiłam ani jednego testu i nie kupię. Poczekam do dnia okresu.. przyjdzie to będzie, nie - to będę się cieszyła 😊 trzymam za Was kciuki, wszystkim, którym się udało - mocno gratuluję ❤️❤️🤰
Dam znać pod koniec miesiąca co i jak... Trzymajcie się cieplutko 🌞
Trzymam kciuki, żeby ten cykl był szczęśliwy dla Ciebie ✊✊
 
No my po pierwszej dawce nic nie odczuwaliśmy oprócz bólu ramienia.

Za to druga i trzecia dawka to były dwa dni wycięte z życiorysu.
Przy drugiej akurat do Wawy jechałam i tyle planów było- zaliczanie knajp, restauracji.
Jedyne, o czym marzyłam, to pójście do łóżka.
Ja miałam tylko 1 ale dochodziłam praktycznie 2 tygodnie do siebie, gdzie mój mąż 1 dzień gorzej tylko. Gorączka tydzień czasu, kręgosłup myślałam, że wyjdzie druga strona, ból mięśni i osłabienie. A wydolność tak mi spadła, że dramat 😪
 
reklama
Do góry