reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

reklama
A ze co covid? To bylo 6 lat temu 🤭😁😂
Wiesz, może i 6 lat temu, ale żeby pójść do szpitala, trzeba mieć negatywny test. Nie będę nawet wracać myślami do mojego przerażenia, gdy w środku całego procesu IVF okazało się, że chora jest cała rodzina, u której byliśmy. Już nie mówiąc o naszej koleżance, która przez covid musiała odroczyć cały proces. Także... życzę wszystkim zdrowia, nawet jeśli to było dawno;-)
 
Zależy od lekarza. Mój tata raczej jest bardzo promaseczkowy.
Mea culpa, nieprecyzyjnie się wyraziłam.
Może napiszę tak- większość lekarzy, u których byłam w ostatnim czasie (a wielu odwiedziłam), nie miało maseczek.
Tylko jedna lekarka miała.

Jeden z nich wyraził dobitnie, co myśli o obowiązku ich noszenia.
 
Mea culpa, nieprecyzyjnie się wyraziłam.
Może napiszę tak- większość lekarzy, u których byłam w ostatnim czasie (a wielu odwiedziłam), nie miało maseczek.
Tylko jedna lekarka miała.

Jeden z nich wyraził dobitnie, co myśli o obowiązku ich noszenia.

Ja też czy u pediatry czy u innych nie spotkałam się żeby mieli maseczki.
Jak pytałam się ostatnio w przychodni czy muszę mieć maseczkę to powiedzieli że mandatów już nie ma za brak to nie trzeba nosić i tyle, a jak ktoś chce to może mieć maseczkę
 
reklama
Mea culpa, nieprecyzyjnie się wyraziłam.
Może napiszę tak- większość lekarzy, u których byłam w ostatnim czasie (a wielu odwiedziłam), nie miało maseczek.
Tylko jedna lekarka miała.

Jeden z nich wyraził dobitnie, co myśli o obowiązku ich noszenia.
Co do tego ostatniego to zdarzają się tez lekarze, którzy się nie szczepią. Co kto lubi, ze tak powiem. ;) Ja się zastanawiam czy nie wrócić jednak do maseczek - i nie tylko z uwagi na covid :)
 
Do góry