reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

reklama
a skąd takie wnioski, że bezowu? Byłaś u gina?
Nie, póki co nie mam monitoringu. Nie wyłapałam piku to jedno, ale też nie miałam ślimaka takiego jak zawsze, inne "moje" objawy typu nagłe wyprzystojnienie małże też nieobecne. Temperaturę będę mierzyć dopiero od następnego cyklu. To bardziej moje podejrzenie niż pewność.
 
Nie, póki co nie mam monitoringu. Nie wyłapałam piku to jedno, ale też nie miałam ślimaka takiego jak zawsze, inne "moje" objawy typu nagłe wyprzystojnienie małże też nieobecne. Temperaturę będę mierzyć dopiero od następnego cyklu. To bardziej moje podejrzenie niż pewność.
No to generalnie ja chyba każdy cykl bym miała bezowulacyjny, jakbym się na tym opierała 😂 a jednak za każdym razem jak sprawdzałam to miałam owulke :D chyba za szybko wysnułaś wnioski :)
 
A Ty nie masz tego wypasionego monitoru do owulacji? Jak on działa? Jakieś wnioski? 😁
Mam, działa bardzo fajnie jak ktoś ma problem z rozpoznaniem Pika jak ja, to jest super. Bez domysłów pokazuje, czy jest faza „szczytowa” czy „wysoka” 🙂 Co nie zmienia faktu on bazuje tylko na teście owulacyjnym…a jednak chyba mierzenie regularne może być bardziej miarodajne. Ale przerażają mnie te wykresy trochę. No nic, zamówię termometr i zobaczę jak będzie mi szło.
 
Nie, póki co nie mam monitoringu. Nie wyłapałam piku to jedno, ale też nie miałam ślimaka takiego jak zawsze, inne "moje" objawy typu nagłe wyprzystojnienie małże też nieobecne. Temperaturę będę mierzyć dopiero od następnego cyklu. To bardziej moje podejrzenie niż pewność.
U mnie w tym cyklu testy owu negatywne, nie było też szczytu śluzu, a monitoring pokazał książkową owulację :D
 
U mnie w tym cyklu testy owu negatywne, nie było też szczytu śluzu, a monitoring pokazał książkową owulację :D
Dlatego piszę, że to raczej moje podejrzenie niż pewność. Odkąd mam naprawione hormony nie do końca rozumiem swoje ciało :D Póki co nic się nie dzieje na froncie, ale trzymam kciuki za wszystkie staraczki, bo coś mało tych butelek!
 
Dlatego piszę, że to raczej moje podejrzenie niż pewność. Odkąd mam naprawione hormony nie do końca rozumiem swoje ciało :D Póki co nic się nie dzieje na froncie, ale trzymam kciuki za wszystkie staraczki, bo coś mało tych butelek!
Ach, i kupiłam zapas testów od babyplan! Mega plusem jest to, że w paczce jest kubeczek na mocz, można w razie wątpliwości z tej samej próbki zrobić test raz jeszcze.
 
reklama
Do góry