pluto_nova
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2021
- Postów
- 20 586
masakra… No nic… Zostaje Nam tylko trzymać kciuki i życzyć szybkiego powrotu do zdrowia… Strasznie mną wstrząsnęła ta historia…Doczytałam, że 1 września. Różne są podejścia lekarzy. Ja w końcówce ciąży przeleżałam w szpitalach 21 długich dni. Na oddziale było 7 czy 8 ginekologów i co najlepsze, każdy mówił co innego. Nie mieli wspólnej wersji, badanie u każdego wyglądało inaczej, wychodziły im inne pomiary.
Pewnie było do zrobienia łyżeczkowanie macicy, przyszedł lekarz, zrobił łyżeczkowanie macicy i cześć jak czapka, koniec dyżuru i do domu.