reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

reklama
Ja juz bym sikała, zwlaszcza ze mam 10.😂🤪 ale ja lubie spedzić pol dnia przy balkonie wpatrując duchów.
To ja jestem lepsza 🙈🙈🙈 ponieważ kupiłam tych Chińczyków 40 sztuk to robię już od kilku dni aby się przekonać czy nie pokazują duchów cieni po czas i sobie nie wkręcać potem . Jak na tą chwilę czysta biel czyli z mojego eksperymentu wychodzi że raczej nie będą oszukiwać , ale to się okaże bo jeszcze tydzień testowania przede mną 🤪😁
 
Nie ma tu kółka wzajemnej adoracji, ale skoro w wątku na którym jest masa dziewczyn nawet po kilku poronieniach piszesz, że to nic takiego i bez przesady bo brak ciąży jest gorszy no to nie wiem czego się spodziewasz?

Czy możesz czuć się źle z tego powodu? Oczywiście, że tak. Nie zachodzenie w ciąże też jest trudne, jakby nie patrzeć sama staram się o ciąże 14 miesiąc i nie jest to dla mnie łatwe.
Nie zmienia to faktu, że nie chciałabym po raz kolejny przechodzić tego co przechodziłam w grudniu 2021/styczniu 2022. Nie chciałabym mieć poczucia, że 15 października to "mój dzień". Nie chciałabym myśleć, że moje dziecko zaraz by kończyło 3 tygodnie, nie chciałabym myśleć jak by wyglądało, czy już by się uśmiechało, do kogo było by podobne - nawet jak zajdę w ciąże i ją donoszę i to i tak nie zmieni faktu, że miałam dziecko które umarło, nawet jeżeli dla wielu to był zlepek komórek (notabene sama tak myślę, bo moje poglądy są skrajnie lewicowe) i wolałabym nie zachodzić w te ciąże i po prostu mieć nadzieję na in vitro czy adopcję. Kiedy Tobie się uda zajść w ciąże (z tego co pamiętam, nie macie nawet podstawowego badania nasienia) to powiesz u lekarza/położnej ciąża 1. Ja będę musiała powiedzieć 4.

"Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono"
Dodatkowo, ja jak i inne dziewczyny powinnismy powiedzieć Sory, ale ja jestem chociaż przebadana i zdiagnozowana i nie mogę zajść mimo tego, a tutaj proszę, bez podstawowych badań nasienia ja jęczy ze ma najgorzej bo nie zaszła. No tez mogę powiedzieć, ze ja mam gorzej bo chociaż coś robię w tym kierunku żeby zajść.
Nie rozumiem jak można bezrefleksyjnie wmawiać komuś ze ma gorzej, nikt nie ma prawa mówić innym jak maja się czuć. Ja w życiu w ciąży nie byłam i moze nie będę, ale nigdy nie poczułam od dziewczyn, ze jestem przez to mnie doświadczona albo ze nie mam tak złe. Tak samo jak nie uważam, żebym ja miała gorzej bo nigdy nie zaszłam a one zaszły i poroniły. Nigdy nie wiemy jakbyśmy sie czuły w danej sytuacji, dopóki sie w niej nie znajdziemy.
Siedzieć na dupie, nie zrobić podstawowych badań i jęczeć ze sie nie udaje i to jest gorsze id poronienia to już ludzkie pojęcie przechodzi.
 
To ja jestem lepsza 🙈🙈🙈 ponieważ kupiłam tych Chińczyków 40 sztuk to robię już od kilku dni aby się przekonać czy nie pokazują duchów cieni po czas i sobie nie wkręcać potem . Jak na tą chwilę czysta biel czyli z mojego eksperymentu wychodzi że raczej nie będą oszukiwać , ale to się okaże bo jeszcze tydzień testowania przede mną 🤪😁
a poka jakie kupiłaś
(nie wiem czemu o to pytam jak mam 16 testów w szyfladzie :D)
 
A u mnie dalej nic - okres powinnam dostać jakoś piątek, może sobota. Brzuch mnie mylił kilka dni temu a teraz zero.
Na złość mam urwanie głowy i nie miałam czasu kupić testów ale może dzisiaj to ogarnę chociaż wolałabym betę.
Chociaż dalej nie wierze, że w moim wypadku ciąża może być realna 🙈🙊🙉
Ogarnij teścik i czekamy na info 💪
 
a poka jakie kupiłaś
(nie wiem czemu o to pytam jak mam 16 testów w szyfladzie :D)

Coś takiego , jeżeli coś będzie na rzeczy mam nadzieję że szybko wyłapią 😁
Screenshot_2022-09-05-10-28-08-28_16a18322ad6c57edec16dec263e326ea.jpg
 
Przyszły mi właśnie te pinki za 1,95 z niby uszkodzonymi opakowaniami, choć żaden z nich nie jest uszkodzony 😛 taki gratis dostałam 🤣
Nie wiem czy ktoś założył, że kupuje 15 testów żeby potwierdzić swoją ciążę, czy po prostu że szybko mi się uda 🤣
 

Załączniki

  • 16623666253473559461198174060109.jpg
    16623666253473559461198174060109.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 65
Dodatkowo, ja jak i inne dziewczyny powinnismy powiedzieć Sory, ale ja jestem chociaż przebadana i zdiagnozowana i nie mogę zajść mimo tego, a tutaj proszę, bez podstawowych badań nasienia ja jęczy ze ma najgorzej bo nie zaszła. No tez mogę powiedzieć, ze ja mam gorzej bo chociaż coś robię w tym kierunku żeby zajść.
Nie rozumiem jak można bezrefleksyjnie wmawiać komuś ze ma gorzej, nikt nie ma prawa mówić innym jak maja się czuć. Ja w życiu w ciąży nie byłam i moze nie będę, ale nigdy nie poczułam od dziewczyn, ze jestem przez to mnie doświadczona albo ze nie mam tak złe. Tak samo jak nie uważam, żebym ja miała gorzej bo nigdy nie zaszłam a one zaszły i poroniły. Nigdy nie wiemy jakbyśmy sie czuły w danej sytuacji, dopóki sie w niej nie znajdziemy.
Siedzieć na dupie, nie zrobić podstawowych badań i jęczeć ze sie nie udaje i to jest gorsze id poronienia to już ludzkie pojęcie przechodzi.
Dla mnie osobiście akurat Ty, przez to co robisz i już zrobiłaś podczas starań, jakie leki bierzesz i jak dużo działasz w tym celu oraz przez to jaką masz wiedzę, jesteś najdzielniejszą i najwytrwalszą staraczką i ja patrzę na Ciebie z mega podziwem 🙂
 
reklama
Według mnie strata ciąży i dziecka to najgorsze co może się kobiecie przytrafić.
Ból że nie można zajść jest czymś złym, ciężko się pogodzić, ale strate nie można z niczym porównać. Sama nigdy jeszcze nie utraciłam ciąży( chociaż było blisko) i nie mogę powiedzieć nic w tym temacie z własnego doświadczenia, więc mówię tylko że chyba lepiej nie być w ciąży niż być i ja stracić nie zależnie na jak wczesnym etapie . Oczywiście nie chodzi mi tu o zajście i donoszenie ciąży i poród bo nie o tym tu mowa.
 
Do góry