reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

reklama
Jeżeli ryzyko oberwania rykoszetem minęło, zatem mianowicie:

Czy wartość prolaktyny jest skokowa? Norma w moim labo 4-23, w jednym miesiacu wyszła mi 12, ostatnio w sierpniu 20. Wybaczcie, jednostek nie pamietam. To ostatnie badanie wyszło dość wysoko, ale ze względu na poprzednie lekarz nie poszerzył tematu. Jest sens kolejnego badania?
 
Jeżeli ryzyko oberwania rykoszetem minęło, zatem mianowicie:

Czy wartość prolaktyny jest skokowa? Norma w moim labo 4-23, w jednym miesiacu wyszła mi 12, ostatnio w sierpniu 20. Wybaczcie, jednostek nie pamietam. To ostatnie badanie wyszło dość wysoko, ale ze względu na poprzednie lekarz nie poszerzył tematu. Jest sens kolejnego badania?
A w obu przypadkach badalas w tym samym dniu cyklu?
 
Jeżeli ryzyko oberwania rykoszetem minęło, zatem mianowicie:

Czy wartość prolaktyny jest skokowa? Norma w moim labo 4-23, w jednym miesiacu wyszła mi 12, ostatnio w sierpniu 20. Wybaczcie, jednostek nie pamietam. To ostatnie badanie wyszło dość wysoko, ale ze względu na poprzednie lekarz nie poszerzył tematu. Jest sens kolejnego badania?
Nie wiem czy wartość prolaktyny jest skokowa ale na pewno jest niestabilnym hormonem i trudno sie nią bada. U mnie endokrynolog jak jest w widełkach normy to również nie każe się nią przejmować.
 
A mnie ciekawi to, dlaczego należy uprawiać seks cały cykl co 2-3 dni. Skoro np jestem pewna owulacji (monitoring plus bol okoloowulacyjny) i chcę się skupić konkretnie na tym czasie płodnym, maleją moje szanse, jeśli przez resztę cyklu uprawiam seks rzadziej? Tym bardziej, jeśli wiem, że wchodzę w drugą fazę cyklu i śluz jest już gęstszy-nieplodny, to mimo to częstotliwość seksu powinna być zachowana?

Zastanawia mnie to czy starania muszą rzeczywiście się skupiać na całym cyklu. Przed płodnymi i po płodnych u mnie i małża częstotliwość seksów spada i nie wiem czy to duży błąd?
Ja szczerze mówiąc tez nie uprawiam seksu co dwa/ trzy dni przez cały miesiąc, zdarzają się przestoje kilkudniowe a i zdarzył mi się tygodniowy w ubiegłym miesiącu.
 
Człowiek zrobi sobie przerwę kilku godzinną od forum - a tu się tyle dzieje 🥹 Dobrze jednak że troszku się atmosfera oczyściła. Ja czuje się jak na okres chociaż jeszcze troszkę czasu do niego jest . Rano testowanie jak nie zapomnę - nie nastawiam się na nic bo przy dobrych wiatrach jest jakieś 10 dpo poza tym nie czuje tego cyklu … po kilku miesiącach starań staram die podchodzić z chłodną głową choć nie zawsze mi to wychodzi.
 
reklama
Do góry