reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek zakupowy + wózki + wyprawka i torba

Magdalenka ,kiedyś mielismy owczarka niemieckiego(z rodowodem,wystawowego) i dlatego teraz właśnie chciałam malenkiego pieska.Tamten mimo że był szkolony to ja nie dawałam sobie z nim rady,słuchał sie tylko mojego m.Jak szłam z nim na spacer to musiałam jedną ręką trzymac sie płotu zeby mnie nie wywrócił.I sporo niszczył , z mojej magnoli zostawił mi 5 cm badyl.Co do rodowodu to ojciec tego maltańczyka go miał .Sprzedająca mówiła ze matka też ale nie widziałam więc pewna być nie mogę,zakładam że pewnie nie miała.To był jedyny piesek z miotu(pierwszy miot ).A co do rodowodu to nie wiem czy tak o niego łatwo ,nie znam się.
EVE a czemu uwazasz że sie obruszyłam,bo nie wiem o co ci chodzi?
 
reklama
Jakoś w tym zdaniu, że piesek jest dla dzieci a nie na pokaz, miałam wrażenie że się zdenerwowałaś, ale widocznie błędne.
Co do rodowodu to jeśli mają go rodzice danego psa to szczenie też dostaje papiery "do wyrobienia" i nieważne, który to pies z miotu. Rodowód staje się "ważny" po minimum 3 wystawach psa z oceną bdb.
 
myfa, ja też kiedyś znałam ta opinię że tylko kilka pierwszych szczeniąt dostaje, ale odkąd zaczęłam się tym bardziej interesować (od jakiś 4 lat) to właśnie takie informacje dostałam od hodowców prawdziwych rasowych szczeniąt spaniela
 
Iwona piesek śliczny, taka maskotka, mam nadzieję, że córki bedą wyprowadzać na spacer i szybko im się nie znudzi.
Mojego kolegi z pracy córka też chciała pieska, i ten jej zrobił zaprawę na sucho codzinnie budził ją półgodziny wcześniej i wysyłał rano na spacer 10-15 minutowy, i jak wróciłą ze szkoły wieczorem jej darował, po tygodniu mała stwierdziła, że piesek to nie jest jednak dobry pomysł.
Co innego jak się mieszka w domku przynajmnniej poranne spacery odpadają, ja jak mieszkałam w domu to miałam wszelaką zwierzynę, pies był zawsze, koty przeważnie dwa, chomik, świnki morskie, papugi i rybki, teraz mieszkam w bloku i wg mnie pies w mieszkaniu to nieporozumienie szkoda zwierzaka, a i obowiązek dla właściciela ogromny, spacery codzinne, sprzątnie po nim, problem z wakacjami, ja raczej się nie zdecyduję choć lubię psy. Może jak bede miałą dom wtedy chętnie przygranę najchętniej labradorka
 
Iwona dokładnie takiego samego pieska sobie wymarzyłam, ale niestety póki mieszkamy w bloku nie zdecyduję się na zakup, bo nie będzie mi się chciało z nim wychodzić, a i miejsca nie ma moim zdaniem w bloku na psa nawet tak małego :/ moja mama w domu też od zawsze ma zwierzaki jakieś, miała dwa koty i psa, teraz został jej tylko kot, ale myślę, że może jej sprawie pieska, to Kuba będzie się cieszył :)

ktoś pytał czy domek może być dla chłopca, Kuba ma domek i jest wniebowzięty, ja zresztą też ;p to chyba najlepsza aktualnie zabawka ;]

a mam problem z zakupem bodów :( chciałabym takie fajne jak ktoś tu pokazywał z mothercare takie kolorowe, ale nie ma rozmiaru 18-24 :/// a po sklepach jakoś ostatnio nie chce mi się biegać ;|
 
Ostatnia edycja:
EVE masz rację z tym ze pies z rodowodem musi mieć jakieś wystawy ,bo jak mieliśmy owczarka to faktycznie mój m musiał z nim kilka razy jechać na wystawę.Ja myślę że mama mojego psa nie miała rodowodu tylko specjalnie powiedzieli że ma.Ale maltanczyka z rodowodem bym nie kupiła bo za drogi.
 
Justyna pewnie się ze mną zgodzi, że posiadanie psa w mieszaniu nie jest aż takim problemem i zapewniam Wam ze pies nie jest z tego powodu nieszczęśliwy, nie uczłowieczajmy psa bo on zawsze pozostanie psem. On będzie zadowolony, ze ktoś da mu jeść, okaże czułość, wyprowadzi na spacer. Pies to zwierze stadne i nie czuje się najlepiej sam w wielkim kojcu przy domu. Wiadomo, że wyprowadzenie psa nie zawsze należy do przyjemności (szczególnie w niekorzystne warunki atmosferyczne), ale nikt nie powiedział (i nie myśli mam nadzieję), że pies to zabawka - dla mnie pies to przyjaciel i nigdy nie pozwolę mu zrobić krzywdy czy to świadomie czy nieświadomie. Moje dziecko uczy się przy psie, że to żywe stworzenie i nie wolno go bić czy targać za włos, kopać czy ściskać. Pieska można głaskać, bawić się z nim piłeczką czy dawać biszkopty :-p
 
agnesia mi przyszło na myśl żebyś spytała mamy czy chce psa, moja mówi ze jak już aktualnych psów zabraknie kiedyś to nie chce psów kolejnych
iwona fajowa ta maskotka :tak:
ja też jak na razie nie chcę psa :-pani innego zwierza ;-)
 
reklama
Musze się wtrącić tzn że pudel czy maltańczyk czy inny mały psiak miałby być w kojcu przy domu że pies w mieszkaniu to porażka :szok::szok::szok:mój by tam zdechł z żalu i tęsknoty.
A spacery jak dla mnie to czysta przyjemnosc,od zawsze lubiłam spacery zwłaszcza wieczorne i teraz mam z kim spacerować
 
Ostatnia edycja:
Do góry