reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek szpitalno - porodowy !!

reklama
haha, to wcale nie ciaza tylko wlasnie to malzenstwo tak tluczy:tak:;-) moj maz po slubie przytyl w rok 10 kilo...

Mój szanowny pan były mąż przytył będąc ze mną ok 30 kg.
Obecny mężczyzna ma już za sobą dodatkowe 16 kg :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:.

Ja osobiście zamierzam być superlaską po porodzie. Tylko pewnie to mój włomiany zapał, bo znając życie ze dwa lata, w najlepszym razie rok, będę uwięziona w domu z dzieckiem :sorry:

Mimo wszystko podziwiam kobiety które nie mogac wychowac bądz jak nie chcą rodzą dziecko i zostawiają , podpisują papiery , decydują sie na adopcje ze wskazaniem , a nie np. idą na skrobanke czy rodzą gdzies i wywalaja maluszka jak to niejednokrotnie miało miejsce:-( Za to dla tej pani mimo wszystko szacunek, bo dała maluszkowi szanse na lepsze życie. A taki maluszek szybko dobry dom znajdzie:tak: __________________

A ja nigdy nie zapomne opowieści kobiety od spraw rodzinnych pracującej w sądzie ( na przygotowaniach przedmalzenskich mialam z nia zajecia) o niezwykle wyrachowanym babsku.
Otóż, kobieta była po trzydziestce, robiła karierę, realizowała się w życiu, ale stwierdziła, że jeszcze przydałoby się odhaczyć na swojej liście dziecko. Znalazła sobie więc odpowiedniego faceta...takiego z dobrymi genami, zrobiła sobie z nim dziecko i "pech" chciał, że nie wszystko poszło po jej myśli. Otóż kobieta urodziła bliźniaki, a przecież zaplanowała tylko jedno dziecko. I co uczyniła? Otóż jedno z dzieci postanowiła oddać do domu dziecka co też uczyniła.
No masakra jakaś
 
A ja nigdy nie zapomne opowieści kobiety od spraw rodzinnych pracującej w sądzie ( na przygotowaniach przedmalzenskich mialam z nia zajecia) o niezwykle wyrachowanym babsku.
Otóż, kobieta była po trzydziestce, robiła karierę, realizowała się w życiu, ale stwierdziła, że jeszcze przydałoby się odhaczyć na swojej liście dziecko. Znalazła sobie więc odpowiedniego faceta...takiego z dobrymi genami, zrobiła sobie z nim dziecko i "pech" chciał, że nie wszystko poszło po jej myśli. Otóż kobieta urodziła bliźniaki, a przecież zaplanowała tylko jedno dziecko. I co uczyniła? Otóż jedno z dzieci postanowiła oddać do domu dziecka co też uczyniła.
No masakra jakaś
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Zartujesz sobie!! jak to??!! jak tak mozna??!! szczeka mi opadla jak to przeczytalam i nadal sie podniesc nie da :angry::angry:
 
no mi ta historia zapadla w pamięć. zwłaszcza, że to są informacje z pierwszej ręki, bo od kobiety, która zajmowała się sprawą tego drugiego dziecka. nie sądziłam, że ludzie mogą być aż tak wyrachowani.
 
Straszne Sospettosa to co opisalas...

Ja kilka dni temu myslalam o tym jak kiedys poruszylysmy temat surogatek.
Wtedy bylysmy moze kolo polowki ciazy. Teraz , po prawie 9 miesiacach noszenia Krolewny pod sercem poprostu NIEPOJMUJE jak mozna po porodzie oddac tego Malucha. Jak mozna sie do niego nie przyzwyczaic, nie pokochac, i nie zzyc :no::no::no:
 
Straszne Sospettosa to co opisalas...

Ja kilka dni temu myslalam o tym jak kiedys poruszylysmy temat surogatek.
Wtedy bylysmy moze kolo polowki ciazy. Teraz , po prawie 9 miesiacach noszenia Krolewny pod sercem poprostu NIEPOJMUJE jak mozna po porodzie oddac tego Malucha. Jak mozna sie do niego nie przyzwyczaic, nie pokochac, i nie zzyc :no::no::no:

Ogladałam kiedyś priogram w TV w rosji surogatki sa legalne sa specjalne kliniki gdzie się idzie po to żeby wynająć brzuch potrafią zapłodnić komórkę jajową plemnikami ( małżeństwo np. ) i to wszczepić innej kobiecie która robi jako inkubator . Umowy sa tak skonstruowane że ta kobieta inkubator nawet jakby chciała dziecka nie zatrzyma . Sa kobiety które pracują w taki sposób i co jakiś czas rodza dziecko . :no:
 
Moj od weekendu nie pali. Ale co na niego spojrzeto cos je. Wiec lada moment pewnie tez odnotujemy gatronomiczny wzrost wagi :-D:-D:-D
 
Mój ostatnio też przytył choć od roku walczy z waga... chce zrzucić (ważył dobrze ponad 120 kg) zszdł do 119-120 i nizej się nie dało... ostatnio się załamał bo jedząc tyle co ostatnio przytyło mu się 4 kg... Z czego nie mam pojęcia... ale ponoć faceci jak ich kobieta w ciąży jest to też tyją...
 
reklama
A ja nigdy nie zapomne opowieści kobiety od spraw rodzinnych pracującej w sądzie ( na przygotowaniach przedmalzenskich mialam z nia zajecia) o niezwykle wyrachowanym babsku.
Otóż, kobieta była po trzydziestce, robiła karierę, realizowała się w życiu, ale stwierdziła, że jeszcze przydałoby się odhaczyć na swojej liście dziecko. Znalazła sobie więc odpowiedniego faceta...takiego z dobrymi genami, zrobiła sobie z nim dziecko i "pech" chciał, że nie wszystko poszło po jej myśli. Otóż kobieta urodziła bliźniaki, a przecież zaplanowała tylko jedno dziecko. I co uczyniła? Otóż jedno z dzieci postanowiła oddać do domu dziecka co też uczyniła.
No masakra jakaś

o ja................. :szok::no:
ciekawe jak wybrała, które oddać?
może zrobiła losowanie :eek:
 
Do góry