reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek kulinarny - nasze przepisy

A ja dzisiaj mialam wolne od garow - moj m zabral mnie do knajpki :) Zjadlam gulasz w chlebie (mniam, mniam) z sosem czosnkowym. Za to jutro planuje poledwiczki po meksykansku :)
 
reklama
Mi powoli powraca apetyt, ale narazie tylko na kanapeczki.
Za to zaraz zabieram się za chili con carne dla męża(uwielbia pikantne potrawy)
 
Mnie cały czas męczy na sałatki tak więc na kolacje to obowiązkowa potrawa. Albo z salaty zielonej, albo z kapusty pekińskiej.... Ogórek, pomidor, kukurydza.... Śmietnik musi być:-):-):-)
 
a mnie nadal jeść się nie chce zbytnio, ale pić to bym pila na okrągło, więc wcinam owocki bo to tez woda, i chyba zaraz skroję sobie melonika i kiwina:-)
 
Ja się tez dziś zaopatrzyłam w dość obszerna ilość owocków....;-):tak: Tak na wszelki wypadek... :-) E mama narobiła mi wczoraj ochoty....:-D
 
coś w tym jest z tymi fast foodami albo niezdrową żywnością bo włąśńie teraz kiedy się nie powinno -ciągnie. Ja przez trzy dni z rzędu miałam sen o najzwyklejszych frytkach, ale nie takich chudzielcach z maca tylko takie domowe, grube i dobrze wysmażone:) Ale zachcianka wielka a jak przyjdzie do jedzonka.... to po chwili muli jak ze wszystkim..
 
EffciaF, oli09 - podzielcie sie przepisem na chili con carne. Jak bylam na Wyspach byla to jedna z moich ulubionych potraw - oprocz jacket potatoes, ktore moglam jesc codziennie - z tunczykiem i serem - az mi slinka kapie...

 
ja wczoraj taki film ogladalam, hmm nie wiem czy fajny byl bo od momentu jak jedli nalesniki to ja juz nic innego nie zauwazalam, tylko te nalesniki mi po glowie chodzily:sorry::sorry: mam na nie straaaszna ochote, no ale tu u nas nie ma nalesnikarni:no: a na takie domowe nie mam ochoty:baffled::hmm::no2:
 
reklama
ja dziś nie jestem w formie, więc M zabiera mnie na obiad:-):-):-) przynajmniej garów nie będzie do zmywania, a powiem że oboje tego nienawidzimy, ale żeby kupić zmywarke to trzeba by kuchnię lekko przearanżować, a na to tez nie mam sily jak na razie

Natalia
jak napisałaś o tych naleśnikach, to też mi się zachciało:-)
 
Do góry