A
azik
Gość
każda dyskusja - mniej czy bardziej ostra jest przez kogoś kończona
słowami : skończmy z tym, skończmy to...
może to i nie jest same w sobie złe - bo czasami nie opłaca sie czegoś mówić, ale pomyślcie co by było gdyby moja dyskusja i ewuni nie doszła do końca, gdyby ivka i kasiula sobie nie pogadały same(to tylko to ostatnie co wiem i pamiętam) można było skończyć o kilka postów wcześniej - ale atmosfera wtedy byaby na pewno gorsza...
jeżeli już coś wychodzi - jakaś niezgodność, to zamiasta głupich słów, które padają nalezy porozmawiać i to do końca i bez wstawek, że ktoś jest be, że nalezy to skończyć, po prostu każdy może wyrazić swoje zdanie- i tak jak napisały chyba karolka i ivka i ja to potwierdzam w naszych wypoiwedziach nie było nic co mogłoby kogokolwiek urazić - tylko ktoś jest tu już przewraźliwony jek wszystko bierze do siebie...
a nie powiecie mi że jak ulotki i lekarze mówią jedno, a ktoś robi drugie - to nie jest się jakby ponad to...
(a do momentu do którego ja nie powiedziałam że mam dosyć - nie było raczej ostro - pytranie dlaczego później ktoś się zbuulwersował?? - to już na wet poiwedzieć że żle się tu czuję nie mogę??)
karolka - wezeł trzeba rozciąć a nie tylko zakleić - to dopiero jest rozwiązanie...
a co to znaczy ton belferski - kurcze co niektótych to mi zal - trafiłam na 2-3 nauczycieli idiotów w swoim małym zyciu (taraz spotkałam ich więcek - ale już mi to mniej przeszkadza) i nie mam urazu na tym punkcie - a widać dużo dziewczyn ma...
bez przesady - to każde zwrócenie uwagi na coś jest wtedy moralizowaniem
no to zostanie nam na BB mówienie tylko o pogodzie, (jaka ładna wiosna - ech ładna w końcu), i o jakimś innym bezpiecznym temacie, np , o (jedzienie - nie -konflikotwe, leki, nie - konfliktowe, polityka nie - konfliktowa, kurcze jeszcze zostanie nam chwalenie naszych cudownym (co potwierdzam) dzieciaczków...
no to chyba jest główny powód dla którego zaczełam się źle czuć - bo ile można chwalić dzieci i rozmawiać o ładnej lub brzydkiej pogodzie...
ja lubię rozmawiać - np AniaM ma dla mnie bardzo dużo dziwnych poglądów - ale gdyby nie ona - to na wiele rzeczy nie zwróciłabym uwagi,i nadal pod wieloma względami się z nią nie zgadzam...
głupie serki pleśniowe - nie miałam pojęcia że szkodzą w ciązy, ktoś zwrócił uwagę - sprawziłam i przestałąm jeść - mimo ze dobre
tormentiol - działą świetnie - ale skutki uboczne poznałąm na forum (i dobrze - sprawdziłąm informacje i stosowałam clotriomazol - którey tez działa a nie ejst niebezpiczny)
kamfora - działą świetenie - stosowałąm, a pani doktos zrwóciła mi na to uwagę, zaczęłam stosować bezpeiczny pulmex baby- również skuteczny - więc jak tylko zauważyłam że Wy piszecie o kamforze - ponnformowałąm w najlepszej wierze że jest szkodlwia...
na co wszystkie i tak zachwycałyście się kamforą (zupłenie w moim poczuciu popróc ivki - która odpowiedziałą, ale nie zwróciła uwagi na najwazniejsza sprawę - czyli czy naprawde jest szkodlwy, a nie tylko bezpieczny środe, i Kingi, która postanowiłą sprawdzić to u lekarz - a przeciez ivka ma jednego z lepszych pediatrów u nas na BB - co wszyscy doceniamy - wystarczył jednen telefon)
a tu same zacgwyty nad kamforą - nie powtarzałąm swoich wiadomosci od tak, po porstu wiem., ze wiele mam nie ma czasu czytać wszystkiego dokładnie, i jak widac tyle skutecznych (nie zparzeczam że sa skuteczne) opini o kamforze, i w sumie tylko moją dzgdzieś tam złą opinie - to to ginie i inne mamy zac zynają stosować kamforę, a moga przeciez tez chcieć wiedzież ze pulmex baby jestbezpiecnza i skuteczną alternatywą dla maluchów...
i znowu sie rozpisałam
co nie którzy powiuiedza że po belfersku -ja tak nie uwazam
tu napisałam co myśle i czuję - jakby większość belfrów mówiła co myśli i czuje to pewnie dzieci tez by to potrafiły robić...
B jest nałogiem - nie mam czasu, mam postanowienie a i tak włażę
pewnie na złośc karloce - bo nie kończe tematu![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
słowami : skończmy z tym, skończmy to...
może to i nie jest same w sobie złe - bo czasami nie opłaca sie czegoś mówić, ale pomyślcie co by było gdyby moja dyskusja i ewuni nie doszła do końca, gdyby ivka i kasiula sobie nie pogadały same(to tylko to ostatnie co wiem i pamiętam) można było skończyć o kilka postów wcześniej - ale atmosfera wtedy byaby na pewno gorsza...
jeżeli już coś wychodzi - jakaś niezgodność, to zamiasta głupich słów, które padają nalezy porozmawiać i to do końca i bez wstawek, że ktoś jest be, że nalezy to skończyć, po prostu każdy może wyrazić swoje zdanie- i tak jak napisały chyba karolka i ivka i ja to potwierdzam w naszych wypoiwedziach nie było nic co mogłoby kogokolwiek urazić - tylko ktoś jest tu już przewraźliwony jek wszystko bierze do siebie...
a nie powiecie mi że jak ulotki i lekarze mówią jedno, a ktoś robi drugie - to nie jest się jakby ponad to...
(a do momentu do którego ja nie powiedziałam że mam dosyć - nie było raczej ostro - pytranie dlaczego później ktoś się zbuulwersował?? - to już na wet poiwedzieć że żle się tu czuję nie mogę??)
karolka - wezeł trzeba rozciąć a nie tylko zakleić - to dopiero jest rozwiązanie...
a co to znaczy ton belferski - kurcze co niektótych to mi zal - trafiłam na 2-3 nauczycieli idiotów w swoim małym zyciu (taraz spotkałam ich więcek - ale już mi to mniej przeszkadza) i nie mam urazu na tym punkcie - a widać dużo dziewczyn ma...
bez przesady - to każde zwrócenie uwagi na coś jest wtedy moralizowaniem
no to zostanie nam na BB mówienie tylko o pogodzie, (jaka ładna wiosna - ech ładna w końcu), i o jakimś innym bezpiecznym temacie, np , o (jedzienie - nie -konflikotwe, leki, nie - konfliktowe, polityka nie - konfliktowa, kurcze jeszcze zostanie nam chwalenie naszych cudownym (co potwierdzam) dzieciaczków...
no to chyba jest główny powód dla którego zaczełam się źle czuć - bo ile można chwalić dzieci i rozmawiać o ładnej lub brzydkiej pogodzie...
ja lubię rozmawiać - np AniaM ma dla mnie bardzo dużo dziwnych poglądów - ale gdyby nie ona - to na wiele rzeczy nie zwróciłabym uwagi,i nadal pod wieloma względami się z nią nie zgadzam...
głupie serki pleśniowe - nie miałam pojęcia że szkodzą w ciązy, ktoś zwrócił uwagę - sprawziłam i przestałąm jeść - mimo ze dobre
tormentiol - działą świetnie - ale skutki uboczne poznałąm na forum (i dobrze - sprawdziłąm informacje i stosowałam clotriomazol - którey tez działa a nie ejst niebezpiczny)
kamfora - działą świetenie - stosowałąm, a pani doktos zrwóciła mi na to uwagę, zaczęłam stosować bezpeiczny pulmex baby- również skuteczny - więc jak tylko zauważyłam że Wy piszecie o kamforze - ponnformowałąm w najlepszej wierze że jest szkodlwia...
na co wszystkie i tak zachwycałyście się kamforą (zupłenie w moim poczuciu popróc ivki - która odpowiedziałą, ale nie zwróciła uwagi na najwazniejsza sprawę - czyli czy naprawde jest szkodlwy, a nie tylko bezpieczny środe, i Kingi, która postanowiłą sprawdzić to u lekarz - a przeciez ivka ma jednego z lepszych pediatrów u nas na BB - co wszyscy doceniamy - wystarczył jednen telefon)
a tu same zacgwyty nad kamforą - nie powtarzałąm swoich wiadomosci od tak, po porstu wiem., ze wiele mam nie ma czasu czytać wszystkiego dokładnie, i jak widac tyle skutecznych (nie zparzeczam że sa skuteczne) opini o kamforze, i w sumie tylko moją dzgdzieś tam złą opinie - to to ginie i inne mamy zac zynają stosować kamforę, a moga przeciez tez chcieć wiedzież ze pulmex baby jestbezpiecnza i skuteczną alternatywą dla maluchów...
i znowu sie rozpisałam
co nie którzy powiuiedza że po belfersku -ja tak nie uwazam
tu napisałam co myśle i czuję - jakby większość belfrów mówiła co myśli i czuje to pewnie dzieci tez by to potrafiły robić...
B jest nałogiem - nie mam czasu, mam postanowienie a i tak włażę
pewnie na złośc karloce - bo nie kończe tematu
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)